Denerwują mnie,a może to jakiś atawizm!.

Witam panie Janku,
tuż po likwidacji łuszczycy często niemal u wszystkich pojawiają się małe bąbelki czerwone jako zwiastuny łuszczycy.
Proszę zastosować jak najszybciej maść zej-a, a po 40-u minutach nie znajdzie Pan śladu, lecz kiedy zbagatelizujemy te punkty to one przeistoczą się w plamy łuszczycowe, które będą bardziej uciążliwe do ich zlikwidowania.
Takie objawy mogą się powtarzać co jakiś czas, jeżeli będziemy pilnowali i jak najszybciej reagowali maścią to cały czas będziemy czyści od łuszczycy.
Nasz organizm będzie zwalczał tę infekcję a przy naszej pomocy z biegiem miesięcy i lat zaniknie ona bezpowrotnie.
Panie Janku, proszę pamiętać że łuszczyca mimo że zniknęła z powierzchni ciała a nawet ze stawów (jeżeli była) to osłabiona ale nadal jest w naszej krwi i będzie próbowała znaleźć miejsce do wykwitu.
Pozdrawiam Z.E.J.

Jasne panie Zdzisławie, będę działać zgodnie z zaleceniem.Ale i tak mimo tych paru krostek gęba teraz prima sort.


Pozdrawiam!.

Ludzie co tak zamilkliście nie piszecie o swych odczuciach o stosowaniu maści i żelu ten portal jest dla nas musimy się wymieniać informacjami to jest ważne może oprócz maści i żelu ktoś stosuję dietę piszcie Mariusz z Sosnowca

Witam wszystkich dochodzi 1,5miesiąca kuracji pokazały sie u mnie brązowe plamy łuszczycowe , czyli wszystko jakby sie zgadzało z tym co mówił ze-j , tylko ile to jeszcze potrwa bo ból jest zarąbisty, na zgieciach rąk gdzie nigdy nie było łuszczycy tak piecze że chej,

Witam

Mam sposób na pieczącą, bolącą i czerwoną skórę.

W zeszłym tygodniu łuszczyca zaczęła mi wychodzić na dekoldzie (po 4 tygodniach smarowania maścią zej-a),a w sobotę rozlała się na szyję, była tak czerwona, piecząca, ściągająca, wyglądała jak papier ścierny. Myślałam, że eksploduję. Posmarowałam grubo dekold i szyję zwykłym gęstym jogurtem i po paru minutach efekt był rewelacyjny, przestało piec i była natychmiastowa ulga. Jak jogurt zaczął wysychać nałożyłam następne porcje jogurtu i tak trzymałam ok 2 godzin, gdy zmywałam zaczęły schodzić płaty martwej skóry. Po umyciu skóra była mięciutka, gładka i o wiele bledsza, potem posmarowałam żelem zej-a. Powtarzam tą czynność codziennie i muszę powiedzieć, że dzisiaj mam skórę różową i myślę, że za parę dni będę mogła spokojnie założyć rozpiętą bluzeczkę. Pozdrawiam.

Witam
Nie pisałem przez pare dni bo sam nie wiem co o tym leczeniu myśleć
smaruje od 6 tygodni i jak na razie nie widzę poprawy choć stan zapalny jest
mniejszy ale łuszczyca trzyma się dobrze i dalej zmiany się powiększają zaczynam
wątpić w to leczenie ale jeszcze będe smarował przez pewien czas.
Pozdrawiam.

Ja smaruje od początku września pierwsze dwa miesiące to była masakra, na łokciach skóra pękała i bolało, tak samo pod kolanami, teraz po dwóch i pół miesiącach zmiany się wygładziły są coraz bledsze, jak długo to jeszcze potrwa nie wiem
nie boli już po posmarowaniu, stan zapalny czasem lekki,łuska wolniej narasta
ze zmian sypie się raczej taki śnieg a nie gruba łuska
do dalszego stosowania motywował mnie opis janka inaczej pewnie bym zrezygnowała
dodatkowo stosuje kąpiele w oleju i soli same w sobie nie leczą złuszczają tylko naskórek po całości jak i nawilżają skórę.
Innych specyfików do natłuszczania itp nie stosuje, chce sprawdzić jak działają mazidła od początku do końca.
Po kąpieli zmiany wyglądają jak ślady po łuszczycy.

N- z pod łuski musi się pokazać zdrowa czysta skóra o normalnej karnacji bez różowego zabarwienia,wtedy można mieć nadzieję na koniec kuracji.

CD.Przedwczoraj zgodnie z poleceniem pana Zdzisława posmarowałem punktowo, pokazujące się krostki.Faktycznie po krótkim czasie znikły i do dziś się nie pokazały.Ale za to dzisiaj skóra w tych miejscach trochę się złuszczyła.

Ktoś tu napisał że maść pomogła mu na bóle kręgosłupa.Spróbowałem i faktycznie bark który mam nadwyrężony po dwóch smarowaniach przestał boleć.Wprawdzie nie bolał mnie cały czas tylko okresowo i to że teraz przestał może być przypadkiem.Sprawdzę to gdy będę miał jeszcze okazję.

MAX nie załamuj się.Ja na początku miałem trzy silne punkty ł i kilka małych do centymetra.Po pierwszych smarowaniach wywaliło na całą gębę, szyję i barki.Po pewnym czasie dochodzi do przełomu,mimo smarowań stan przestanie się pogarszać.Z ł musisz postępować jak bokser na ringu.Atak non stop nie zdaje egzaminu bo przeciwnik się przyzwyczaja i znajduje w końcu obronę.Ciągle musisz zmieniać specyfiki, nawet daj przez pewien czas odpocząć organizmowi(przestań smarować) i zaatakuj ponownie.


j

Dziękuje wszystkim którzy opisują o swojm leczeniu tą maścią
bo te informacje motywują mnie do tego żebym nie rezygnował z tego
leczenia,sam bym już chyba zrezygnował.
Pozdrawiam

Witam panie Janku,
w imieniu kilkudziesięciu osób korzystających z maści zej-a oraz swoim, chciałbym Panu podziękować za szczere i szczegółowe relacje z przebiegu swojego leczenia "ł".
Osoby te niejednokrotnie chciały wyrzucić maści, przekląć mnie i dać sobie spokój z szamanem za cierpienia, które doznały w pierwszej fazie leczenia.
Dzięki Pana relacjom na tym forum wytrzymali w cierpieniu i dzisiaj są bardzo panu wdzięczni, nie każdy potrafi lub nie chce ujawniać się na forum i dla tego za moim pośrednictwem chcą wyrazić swoje podziękowanie i wdzięczność.
Są osoby chore jednocześnie na łuszczycę, łuszczycę stawową, cukrzycę, tarczycę, guzy nowotworowe, układ krążenia (migotanie komór serca) oni są najbardziej Panu wdzięczni, w początkowej fazie leczenia bolało ich wszystko z bólem głowy, osłabieniem, strachem przed zaśnięciem, stresem ogólnym.
Dzięki Panu wytrwali i dzisiaj przyznają że miejscowe podwyższenie temperatury pod kontrolą jest właściwe i zbawienne, potwierdzają też tezę że "co cię nie zabije to cię wzmocni".
PS. Jeszcze to nie jest całkowity koniec przygody Pana z łuszczycą, będzie się ona odzywać u Pana co kilka miesięcy lub lat, lecz z upływem czasu coraz rzadziej do Pana zapuka aż zniknie bezpowrotnie.
Pozdrawiam Z.E.J. tel. 661 336 858
http://obf.pl/leczenie-luszczycy,955665.html
http://plamisty.blogspot.com/

No cóż ja w trakcie kuracji też doznawałem różnych sensacji,nawet teraz(zrobiłem mały eksperyment) i myślę że na końcu okażą się pozytywne.Zauważyłem że ta maść oddziałuje na cały organizm.Nie pisałem o tym aby nie zaciemniać głównego celu stosowania maści.A także aby nie zarzucono mi że staram się naganiać klientów.Myślę że działa ona na zasadzie "jak boli cię głowa kopnij palcem u nogi w mur" to jakieś wschodnie powiedzenie i ponoć działa.A prawdopodobnie odkrył Pan wcześniej to do czego dochodzą dopiero wielcy naukowcy,opisane jest tu:http://www.luszczyca.pl/read.php?1,109349,chodzi mi o zasadę oddziaływania.

CD Od czasu jak posmarowałem wychodzące krostki i trochę w tych miejscach połuszczyło,wyszły mi tylko dwie małe krostki które po paru godzinach same znikły.Myślę że krosty nie wychodzą z powodu eksperymentu któremu się poddałem.Nie będę go opisywał gdyż chyba nie zdecyduję się go powtórzyć.Zbyt wiele bólu mnie kosztował.Mam nadzieję że da pozytywny wynik.

Pozdrowienia.

Dziś mija 3 m-c kiedy rozpocząłem kurację maścią oraz żelem Zej-a oraz niecały miesiąc od chwili kiedy zaprzestałem smarowania.

WIELKIE WIELKIE PODZIĘKOWANIA PANU ZDZISŁAWOWI ZA MAŚĆ I ŻEL ZEJ-a która pomogła ujarzmić moją łuszczycę,jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!!.

U mnie na łokciach schodzi brązowa skóra,na nogach częściowo też to myślę że już bliżej końca to moje leczenie

Dzień dobry. Witaj N
Szczerze podziwiam Twoją pogodę ducha, otwartość, życzliwość wobec świata i ludzi. Jesteś zaprzeczeniem wypalenia chorobą (ani śladu zgnuśnienia, złości, frustracji). Jesteś wyjątkowa.
Pozdrawiam
Helena
P.S. Możesz śmiało podpisywać się swoim imieniem. Jak naprawdę się nazywasz? Basia?

Helena Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dzień dobry. Witaj N
> Szczerze podziwiam Twoją pogodę ducha,
> otwartość, życzliwość wobec świata i ludzi.
> Jesteś zaprzeczeniem wypalenia chorobą (ani
> śladu zgnuśnienia, złości, frustracji).
> Jesteś wyjątkowa.
> Pozdrawiam
> Helena
> P.S. Możesz śmiało podpisywać się swoim
> imieniem. Jak naprawdę się nazywasz? Basia?


Z przyzwyczajenia i sentymentu pozostanę pod nickiem "N"
jako N jestem tutaj kojarzona na innych forach występuje pod swoim imieniem
np tutaj

basia44


Wiek: 49
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1686
Skąd: Częstochowa

Witam mam pytanie do Janka jeśli jeszcze przegląda to forum A mianowicie co ile robiłeś przerwy w smarowaniu i na jak długo ? Pozdrawiam

" A mianowicie co ile robiłeś przerwy w smarowaniu i na jak długo ?"

Przeważnie jak w zaleceniach pana Zdzisława - 2 dni maść,2 dni przerwy,2 dni żel 1 dzień przerwy i cykl powtarzamy.Ale też na wyczucie w zależności od reakcji organizmu,nieraz wydłużałem okresy smarowania,nigdy przerw.

Pozdrowienia i wytrwałości,to leczenie naprawdę wymaga samozaparcia.

Witam wszystkich chorych głowę smaruję już miesiąc z przerwami i ciężko to idzie słabo piecze skóra twarda i czasami mam dość bo z głowy się sypie i sypie a nic się nie goi tak jak na ciele co tu robić może ktoś coś poradzi

U mnie to już naprawdę trwa bardzo długo. Po jakimś 1,5miesiąca smarowania maścią i żelem głowy zaczęło się robić czerwone na twarzy, szyi później na klatce piersiowej, ręce, pępku no i jakoś te nowe miejsca nie schodzą a powinny szybciej jakoś . Również na głowie powiększyły się wszystkie zmiany no ale cóż smaruję dalej i się nie poddaję. Dziwny przypadek na mnie jest. Pozdrawiam