Rozumiem

Zatem skład pewnie taki:
- ile się uda kropelek z kasztanków
- dwa siwe włosy
- dwie kapki uryny
- kapka płynu do naczyń
- kapka szamponu
- magiczny proszek
- szczypta soli i pieprzu (do smaku)

Witam ponownie
Smaruję się maścią zej-a drugi tydzień w pierwszym smarowałam 1x dziennie i zrobiłam przerwę smarując się żelem natomiast w drugim zwiększyłam dawkę maści na max i smarowałam się 2 x dziennie. Zmiany już tak mocno nie palą po posmarowaniu są jeszcze dosyć czerwone i bardzo mało na nich łusek. Widać, że skóra zaczyna się ściągać i goić. Gorzej ze skórą głowy, smaruję tylko żelem 2x dziennie, ale rewelacji jeszcze nie ma. Proszę powiedźcie, czym smarujecie skórę głowy i czy macie jakieś widoczne efekty?

Sok z kasztanka poleacm. Tyle że stosowanie nie poprzez wcieranie, tylko doustnie.
Dawkowanie 2x dziennie, w weekendy zwiększ dawkę do 3x dziennie.

Niestety piłam kiedyś sok z kasztana, nie zadziałał.


Chodzi mi głównie czy smarujecie skórę głowy żelem czy maścią zej-a ?

No wydzielinę z kasztanków musisz...
Nie wiem jak Ci to jaśniej wytłumaczyć..

Witam pani Małgoś,
jeżeli u Pani nie wystąpił efekt p. Janka, czyli smarowaniem maścią głowy, mógł wystąpić stan zapalny na twarzy, szyi a nawet ramionach, jeśli nie to powinna pani nadal smarować maścią.
Zasada jest jedna im bardziej piecze, szczypie, jest brzydko, sucho, ściąga skórę, pojawi się brudno brązowa skóra, tym jest lepiej i piękniej bo bliżej końca, ale bez przesady nie spieszmy się tak bardzo bo każda skrajność jest niedobra, a przeciesz musimy jakoś wyglądać.
Dopiero po ok. miesiąca smarowania maścią może nastąpić przełom, gdzie nie wiemy czy to jest jeszcze łuszczyca, czy to nasze smarowanie maścią podrażnia skórę głowy.
Wtedy potrzebny jest żel, który z osłabioną łuszczycą powinien sobie poradzić.
Zbyt wczesne zastosowanie żelu może spowolnić leczenie lub nawet trochę uodpornić łuszczycę.
W zawartości żelu są zioła i oliwki, które pomagają w gojeniu ale zbyt wcześnie użyte mogą dokarmić łuszczycę i ją ochronić przed atakiem naszych komórek odpowiedzialnych za zdrowie naszej skóry i organizmu.
Pozdrawiam Z.E.J. tel. 661 336 858 e-mail: [email protected]

"Oliwki Dokarmiające"

Piękne!
Faktycznie istnieje jakiś spisek złych i nieprzyzwoicie bogatych koncernów farmaceutycznych, że o tym milczą

Niecierpliwie czekam na kolejne doniesienia!

Fakir Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sok z kasztanka poleacm. Tyle że stosowanie nie
> poprzez wcieranie, tylko doustnie.
> Dawkowanie 2x dziennie, w weekendy zwiększ dawkę
> do 3x dziennie.





A ja nie polecam
bo.............soku z kasztana nie przełkniesz skoro nalewka to sama gorycz
widać fakirowa nie wiesz o czym piszesz skoro polecasz sok
Czepiasz się słówek a sama ich używasz ale
"co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie" prawda


Ps.nalewke z kasztana polecam nie tak na łuszczyce jak na osłabione naczynka krwionośne np sterydami

Nie wiem @N czemu uparcie mnie wywołujesz. Ale rozumiem nie ma argumentów, rodzi się w agresja. Nie chcę rozmawiać z tobą, nie jesteś partnerem do rozmowy.


Czekam co dorzucicie do maści koloru kupowatego, prócz wyciągu z kasztanków zeja, zawierającej "dokarmiające oliwki".

Smaruj się tym, na zdrowie, nie zaczepiaj mnie.

fAKIRZE witaj,
Trudna sprawa jest z tą wymienioną osobą, przyssała się do Ciebie, jak pijawka, jesteś wyróżniony. Wspólczuję.A może to jest rodzące uczucie? No wiesz, ludzie w różny sposób uzewnętrzniają swoje zainteresowania, potrzeby, chemię. Zbadaj sprawę.
-----------
A TERAZ DO RZECZY ZA DWA DNI MINIE 2 MIESIĄCE I GARGAMELOWE MAZIDŁO WG JEGO ZAPEWNIEŃ WINNO BYĆ SUKCESEM w KURACJI łUSZCZYCOWEJ U JAŚKA

WARTO POWRÓCIĆ DO PIERWSZEGO WPISU JASKOWEGO Z 26 SIERPNIA.I TO SKONFRONTOWAĆ Z WPISAMI OSTANIMI. LECZYŁ WCZEŚNIEJ TWARZYCZKĘ STERYDAMI. MAM PYTANKO, CHYBA WOLNO ZADAĆ. A GDZIE TO PISZE, ŻE NIE MOZNA UZYWAĆ dAIVOBETU W PRZYPADKU ŁUSZCYZCY KROSTKOWEJ?
z TEGO CO WIEM, TO NALEZY SKONSULTOWAĆ UZYTKOWANIE Z LEKARZEM I JEST TROCHĘ INNY SPOSÓB JEGO DAWKOWANIA I KONTROLOWANIA.POPRAW MNIE JESLI SIĘ MYLĘ.

DALEJ PISZEsz O SILNYCH STERYDACH, WIĘC PYTANIE POMOCNICZE - SAM SOBIE JE ZAPISYWAŁES, CZY LEKARZ, LUB FELCZER. JESLI LEKARZ, TO GRZECZNIE PROSZĘ O JEGO NAZWISKO. cHĘTNIE ZADZWONIĘ I NAPISZĘ DO NIEGO MAILA Z KSEROWYMI JASIOWYMI OPISAMI. A NIECH SIĘ LEKARZ USTOSUNKUJE.W KOŃCU NAJŁATWIEJ JEST PLUC NA LEKARZY TU, PO ZA ICH PLECAMI. MYSLĘ, ZE TO JEST BARDZO PROSTA SPRAWA DO ZAŁATWIENIA.

A JAK UWIARYGODNIAJĄCE OSOBĘ JEDNĄ BĄDŹ DRUGĄ.
kTO TU ŁŻE, JAK PRZYSŁOWIOWY PIES
MOI KOCHAMI, pozdrawiam i zyczę miłego i kreatywnego dnia
j23

Ja tylko nie mogę się pogodzić z tym, że jest tu prowadzony jakiś marketing, specyfiku. Robienie nadziei chorym, drenowanie ich kieszeni.

ZEJ - PYTAM - czym to co robisz się różni od tego co robił 'uzdrowiciel' który doprowadził kilka miesięcy temu do śmierci małego dziecka?

http://www.sadeczanin.info/wiadomosci,5/nowy-sacz-kolejka-ludzi-na-radzieckiej-znachor-juz-przyjmuje,59311#.VEoO8iunVKo

Odpowiem na to pytanie. Niczym się nie różni - te same praktyki są stosowane.
A tłumaczenie, że maść ZEJ nikogo nie zabiła, nie jest w tej dyskusji żadnym argumentem (nikt normalny nikomu tego nie życzy).

Fakir Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie wiem @N czemu uparcie mnie wywołujesz. Ale
> rozumiem nie ma argumentów, rodzi się w agresja.
> Nie chcę rozmawiać z tobą, nie jesteś
> partnerem do rozmowy.
>
>
> Czekam co dorzucicie do maści koloru kupowatego,
> prócz wyciągu z kasztanków zeja, zawierającej
> "dokarmiające oliwki".
>
> Smaruj się tym, na zdrowie, nie zaczepiaj mnie.




Również nie mam o czym z tobą dyskutować żadnych argumentów z twojej strony nie widzę w rozmowie
poziom dyskusji jak na osobę tak wykształconą jest zerowy



////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
A JAK UWIARYGODNIAJĄCE OSOBĘ JEDNĄ BĄDŹ DRUGĄ.
kTO TU ŁŻE, JAK PRZYSŁOWIOWY PIES
MOI KOCHAMI, pozdrawiam i zyczę miłego i kreatywnego dnia
j23
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////



i otóż to jak tu uwiarygodnić np ciebie skoro pojawiasz się tylko w tym temacie
i atakujesz wszystkich którzy mają odmienne zdanie od twojego
czyż wszyscy muszą mieć twoje????????????????????????????
skoro wiesz jak wyglądam a nie ma moich zdjęć w necie za wiele widać mnie znasz
ale ja nie znam j-23 ani Fakira
Największy marketing robisz ty swoimi postami temat wciąż na wierzchu dzieki tobie nie mnie czy jaskowi

https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10006339_847178738646395_6380421352490268258_n.jpg?oh=5d4b70294a384824dfe44a3d69478011&oe=54E603B6

Za maść jeszcze raz dziękuje , smaruję tylko ręce (reszty ciała nie ma już potrzeby). Maść jak poprzednie , bardzo przyjemna w zapachu, mnie nie szczypie .będę pisać o efektach.

Re: łuszczyca i maść zej-a.
Wysłane przez: J-23 (---.gtnet.net.pl)
Data: 22 pa? 2014 - 08:57:46

Re: łuszczyca i maść zej-a.
Wysłane przez: j-23 (---.gtnet.net.pl)
Data: 24 pa? 2014 - 10:24:38

Jak to się ego wielkiemu(ej) J-23 diametralnie zmniejszyło już jest tylko maleńkie "j" następnie będzie "i"?. Robisz postępy jeszcze trochę a może "pokochasz bliźniego swego jak siebie samego",Tak trzymaj,twój wzorzec przez ciebie na razie niedościgły całym swym życiem zaświadczył że można kochać ludzi niezależnie od wyznania i poglądów.Na razie udowadniasz że najbliższe jest ci środowisko "RM"

CD.Mimo że wczoraj niczym nie smarowałem dzisiaj dość mocno skóra w niektórych miejscach się łuszczyła.Jak widać nowy żel ma swoją moc mimo że przy nakładaniu nie różni się od poprzedniego.Ogólnie jest dobrze,pod okiem się wygoiło,miejsce to już nie jest mocno różowe i nie łuszczy.Najgorsze miejsce pod nosem,skóra tam cały czas schodzi grubymi płatami a że mam wąsa to i kłopot z usuwaniem łuszczącego naskórka.Praktycznie oprócz tego miejsca nie widać ognisk łuszczycy mimo że rano skóra w różnych miejscach się łuszczy.

Ps. Na głowie mam łupież suchy ale tam nie próbowałem niczym smarować,szkoda mi maści.Może spróbuję gdy nie będzie potrzebna gdzie indziej,
Na łupież musi mi wystarczyć szampon przeciwłupieżowy na razie wystarczająco ogranicza sypanie.

J-23 zawsze staram się być uprzejmy i odpowiadać na prośby,Mało co uznałabyś (mam z tym stale kłopot on czy ona) że cię lekceważę,poczytaj choćby tu:

http://www.apteka-melissa.pl/apteka/produkt/5263/daivobet-calcipotriolum-betamethasonum-50-g-0-5-mg-g-masc-15-g.html

Polecam działgraniczenia w stosowaniu.Można znależć i w innych miejscach przy okazjji szukania trochę się wyedukujesz.

Jasne Jasiczku najlepiej pisać o mojej pierwszejliterce w nicku, bądż co skrót ten oznacza, czy też jestem on, ona, ono. CMOK Jasiu, jakże mi poprawiasz humor.

To jest czwarty kolejny taki post w stosunku do mojej osoby.

O CZYM TO ŚWIADCZY?

Pomijasz dyskretnie zadane przeze mnie pytania merytoryczne związane z przebiegiem niby to leczenia swojego. Pytania czekające na odpowiedź są powyżej. Czekam z niecierpliwością.
Pamietaj, że brak odpowiedzi - wyobraż sobie Jasiczku, też jest odpowiedzią.

DO RZECZY

SĄ zapewnienia na blogu i wizytówce szarlatana i szamana w jednej osobie, że w ciągu dwóch miesięcy stawia takich ludków jak Ty na nogi. Jakoś nic z tego nie wyszło, bo dalej relacjonujesz. Pozostaje mu więc Ciebie chyba "uśmiercić" i udowodnić, żeś wyleczony. I kogoś znależć na Twoje miejsce. Najlepiej kobietę, tylko inteligentną(będzie łagodziła sytuację)
Jeżeli zaś dalej będziesz snuł swoje bleble znaczy przynajmniej, że coś tu nie gra, że maść jest do bani, a słowa szamana rzeczywistością się nie stały. Albo jest trzecie rozwiązanie....chorujesz na co innego np. trąd.

Bowiem czas jaki sobie daje wynalazca na osiągnięcie sukcesu własnie mija. Praw logiki nawet gargamel nie przeskoczy.

Dzięki Tobie,za co Ci serdecznie dziekuję, dowiedziałem się również, że wdraża na Twojej szanownej twarzycce tzw. ŻELIK KASZTANOWATY.
Zatem, co ze wcześniejszym? nie był skuteczny, czy co do diabła.Po co jak leczy zmieniać na inny. To nie woda jest kolonska.

Z tego wynika, że na Tobie Jaśku prowadzi doświadczenia qasi dermatologiczne, no obrazowo jak felczer na świni. Jesli bez Twojej zgody czasami nie jest to przestępstwo.
No to narazie tyle.
Do zobaczycha Jaskuu, nie uciekaj z forum.Robisz dobrą robotę.

janek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> J-23 zawsze staram się być uprzejmy i
> odpowiadać na prośby,Mało co uznałabyś (mam z
> tym stale kłopot on czy ona) że cię
> lekceważę,poczytaj choćby tu:
>
> http://www.apteka-melissa.pl/apteka/produkt/5263/d
> aivobet-calcipotriolum-betamethasonum-50-g-0-5-mg-
> g-masc-15-g.html

Oj, chłopie to oznacza, że NIE stosować,ale przeczytaj 3 wersy poniżej i pisze jak byk, że
cyt.
Przed zastosowaniem leku należy poradzić się lekarza i to do powyższych treści odnosi się odnosi, bo do czego by innego.
Jak nie kumasz to tu masz jasniej to wytłumaczone Jasiczku mój drogi
http://www.urpl.gov.pl/system/drugs/IB/ulotka/2013-10-22_daivobet_zel_ulotka.pdf
patrz na
pkt 2 odnośnik3(należy to skonsultować z lekarzem)

No widzisz J-23 jaki masz pokrętny umysł,już ci pisałem że brak ci logiki w rozumowaniu.Dla mnie jeśli coś pisze cytuję:

"Nie należy stosować leku Daivobet maść:

w nadwrażliwości na kalcypotriol i betametazonu dipropionian lub na którykolwiek ze składników leku,
w erytrodermii łuszczycowej, łuszczycy kropelkowej, łuszczycy złuszczającej i łuszczycy krostkowej,
w ciężkich zaburzeniach czynności nerek lub wątroby,
na powierzchni skóry obejmującej więcej niż 30% powierzchni ciała"

znaczy to co pisze.A to co niżej odnosi się do chorób które można leczyć tym lekiem.Dobrze że nie jesteś lekarzem strach pomyśleć.

A tak przy okazji 15gr. Daivobetu za prawie 90 zł. jak się ma do maści 30 ml.(to jest więcej niż 30gr.) za 99 zł.