Załamka :/
Wysłane przez:
Paulina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 28 wrz 2014 - 18:36:39
Hej!
Jestem Paula i mam 19lat. Z łuszczycą męczę się od 6klasy podstawówki. Zaczęło się niewinnie, na uchu obok kolczyka a przeszło dosłownie wszędzie.
Ostatnio mam gorszy okres a Luszczyca coraz bardziej rozwaliła się na moim ciele. Mam już dosyć ciągłego smarowania się tymi tłustymi maściami, cygnoliną, sterydami czy innym dziadostwem. Chciałabym być normalna. Przez łuszczycę nie potrafię związać się z mężczyzną, ponieważ gdy czuję że chciałbyy się do mnie zbliżyć (choćby przytulić) czuję że muszę go zostawić, bo zobaczy wszystkie moje łuski.
Wczoraj zauważyłam na moich paznokciach takie kropki (wgłębienia) a na kciukach mam 3takie żółto-brązowe plamy. Przestraszyłam się, że teraz weszła na moje piękne, długie i zadbane paznokcie, które zazwyczaj maluję frencha.
Mam już tego dosyć! Ona jest wszędzie, na brzuchu, plecach, rękach, na głowie, nogach, miejscach intymnych.
W sumie nie wiem po co to piszę. Może chciałabym usłyszeć inne młode kobiety. Jak Wy sobie z tym radzicie?
Bo ja już przestałam sobie z tym radzić. Wstydzę się wychodzić z domu... A najgorsze jest to, że mama uważa że przesadzam, że co innych to obchodzi. Opowiada o mojej chorobie całej rodzinie co wprowadza mnie w zakłopotanie i coraz bardziej nie chcę wychodzić a tym bardziej na spotkania rodzinne. Marudzi, że mam tyle rzeczy a w nich nie chodzę (a jak mam chodzić w sukience z odkrytymi plecami?!)
Są tu jakieś młode kobiety? Jak sobie radzicie z łuszczycą, z ciągłym smarowaniem, z ludźmi?