Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: BringMeTheHorizon (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21 wrz 2015 - 15:47:26

Cześć grinning smiley

Na początek krótko się przedstawię...

(JEŚLI KTOŚ NIE MA CZASU CZYTAĆ CAŁOŚCI, NIECH ZACZNIE OD "Dostałem się do programu leczenia biologicznego. " )

Mam na imię Hubert, lat 23 :cool: Na łuszczycę choruję od półtora roku. Początkowo wyglądałem jak zoombie (dosłownie), na calutkim ciele miałem mnóstwo zmian łuszczycowych. Cóż... nie chcielibyście mnie spotkać w ciemnym zaułku w nocy grinning smiley

Od roku i 3 miesięcy przyjmuję Neotigason. Najpierw przez 3 miesiące dawkę 40mg, a następnie przez rok 20 mg każdego dnia.

Lek ten (być może) z moim pozytywnym nastawieniem (staram się nie załamywać i nie użalać nad sobą - żyję tak jak przed chorobą) dał bardzo dobre efekty i w bardzo szybkim tempie zmiany łuszczycowe mi zniknęły (zniknęło ok 95% zmian - zostało kilka pojedynczych plamek). Skutki uboczne? Poza suchymi ustami zupełnie nic. Dobra pomadka załatwia sprawę. Jednak, gdy tylko odstawię Neotigason zmiany dość szybko wracają... niemiluchy.


Nie należę jednak do ludzi głupich (tak mi się przynajmniej wydaje) i duużo czytając doszedłem do wniosku, że Neotigason nie jest dobrym rozwiązaniem w długotrwałym leczeniu Łuszczycy.

Przechodząc do meritum bo nie chcę Was zanudzać...

Dostałem się do programu leczenia biologicznego.

Lek nazywa się "iksekizumab" i testuje się go maxymalnie przez 52 tygodnie (13 miesięcy). Jest to III faza kliniczna tego leku.

Dzisiaj byłem na pobraniu krwi, chyba z 15 ampułek krwi ze mnie "wypili" :minishock:


Szperając jednak w ynternecie nie trudno znaleźć wiele, wiele opinii mówiących, że leczenie biologiczne znacznie zwiększa ryzyko 'zachorowania' na nowotwór złośliwy czy gruźlicę, gdyż długoterminowo przyjmowane leki biologiczne mogą zmniejszać odporność organizmu.


Stąd też moje pytanie do Was (ludzi jak mniemam dużo bardziej doświadczonych w tym temacie ode mnie):

- Czy przyjmowanie iksekizumabu przez max 13 miesięcy może spowodować ryzyko zachorowania na jakiś paskudny nowotwór?

- Czy przyjmowanie leku przez 13 miesięcy można nazwać "długoterminowym leczeniem"?

- Czy ktoś z Was przyjmował w/w lek (ma tak głupią nazwę, że nie będę go jeszcze raz przepisywał tongue sticking out smiley ) i może napisać jak na przestrzeni czasu wygląda jego zdrowie? Jakie ma wyniki badań, czy wszystko jest ok itp itd...?

Na początku bardzo chciałem dostać się do leczenia biologicznego, a gdy mi się to udało to... mam mieszane uczucia i trochę się boję...

Z góry ślicznie dziękuję za odpowiedzi smiling smiley Mam nadzieję, że wybrałem dobry dział do mojego tematu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: biologicznie (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 wrz 2015 - 09:07:07

Wydaje mi się, ze sznase na nowotwór mamy zarówno po jednym, jak i po drugim leku, jaki i po żadnym z nich. Nie mam pewności, czy lek biologiczny jest tutaj gorszą opcją. Albo czy ten konkretny jest gorszą opcja od akurat Neotigasonu.
Leki biologiczne nie są aż tak dobrze poznane jak leki stare, żeby mozna było bliżej określic długofalowe działania niepożadane. I nie tylko one obniżają odporność. Neotigason także. A przynajmniej NS czy MTX.

Czy informacje, które wyczytałeś są odniesione do leków starsszych, czy jest to ogólne stwierdzenie, że jako obniżajace odpornośc, niosą podwyższone ryzyko? Bo wydaje mi się, że to drugie i dlatego, moim zdaniem, nie ryzykujesz bardziej przestawiając się na lek biologiczny.

13 miesięcy to wg mnie nie jest jeszcze długoterminowe leczenie.

Nie mam doświadczenia ze wspomnianym lekiem, ale z biologicznym w ogóle już tak. Moje badania zawsze były dobre (na przestrzeni paru lat z przerwami niepowodowanymi względami zdrowotnymi).

Za pierwszym razem, kiedy udało mi się zakwalifikować na takie leczenie także dopadły mnie wątpilowości i moja ostateczna decyzja była odmowna. Ale z biegiem czasu i ona uległa zmianie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: biologicznie (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 wrz 2015 - 09:21:02

Aha! Gdyby mnie pomagało co innego niż lek biologiczny, to raczej nie byłoby zmiany sposobu leczenia. Bo po co, skoro pomaga i nie ma skutków ubocznych? Zreszta warunkiem było niedziałanie przynajmniej dwóch metod tradycyjnego leczenia. Poza tym to stare i obeznane, dwa- łatwo dostępne (zmieniesz miejsce zamieszkania, to możesz ciągnąc leczenie u siebie), bez jeżdżenia, hospitalizacji, cudów - wiadnków itp.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: BringMeTheHorizon (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 22 wrz 2015 - 10:08:07

Dzięki za odpowiedź smiling smiley

Stwierdzenie, że 'leki biologiczne mogą powodować zwiększoną zachorowalność na nowotwory" odnosiło się do ogółu tychże leków, nie do tego jedynego konkretnego, który będę zażywał ja.


Po co więc zmieniać stary, sprawdzony Neotigason na leczenie biologiczne?
Cóż... Do Neotigasonu ZAWSZE można wrócić. Jedna recepta i mam prochy ba pół roku. Z powrotem do tego leczenia nie będzie problemu. A załapać się drugi raz na leczenie biologiczne... to w naszych polskich realiach może się już nie zdarzyć.

Poza tym wielu wybitnych dermatologów twierdzi, że leczenie biologiczne to przyszłość i nadzieja w leczeniu łuszczycy. Według nich są to leki powodujące najmniejsze możliwe skutki uboczne i nie powodujące fermentu w naszym organizmie jak chociażby Neotigason. Leki biologiczne działają tylko na te komórki które są złe i niedobre, a nie jak leki farmakologiczne, które wyżynają wszystko (i złe i dobre).


Ten opis leków biologicznych mówiący o tym, że skutki uboczne są po nich możliwie jak najmniejsze w porównaniu z innymi lekami, lekko kłócił mi się z informacją, że częściej się po nich choruje na nowotwory - stąd moje pytanie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: biologicznie (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 wrz 2015 - 11:00:04

Skutki uboczne typu suchośc w ustach moga byc mniejsze przy biologicznych, ale ryzyko nowotworów takie samo w przypadku obu grup leków, stad moje pytanie, czy ta informacja była w związku z lekami tradycyjnymi jako obarczonymi niższym ryzykiem nowotworów niz miałoby ono być przy lekach biologicznych. Bo chyba niekoniecznie, a zatem biologiczne miałyby tu generalnie ostatecznie przewagę.
Leki biologiczne to przyszłość, ale raczej nie w całej łuszczycy, tylko pewnych przypadkach.
Wygląda na to, że masz odpowiedź.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: biologicznie (---.adsl.inetia.pl)
Data: 22 wrz 2015 - 11:08:14

Ale czy te 13 miesięcy się tak opłaca? Potem, z tego, co rozumiem, koniec i trzeba szukac innych badań, bo NFZ wymaga przynajmniej dwóch tradycyjnych leków, po których nie było zadowalającego efektu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: on (---.futuroexito.pl)
Data: 25 wrz 2015 - 14:20:30

CZeść ja to biorę już prawie 2 lata w (grudniu będzie 2), jednym słowem zajebiście działa, nie mam żadnych zmian ani efektów ubocznych. Zaczynałem jak był w fazie II.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Leczenie biologiczne - proszę o radę...
Wysłane przez: BringMeTheHorizon (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 26 wrz 2015 - 21:38:37

Ja kilka dni temu byłem na pobraniu krwi na badania - chyba z 15 ampułek ze mnie wyciągnęli smiling smiley Ręka aż się cała sina zrobiła.

Teraz tylko rendgen i pogawędka z lekarzami i heja... robimy zastrzyki winking smiley

Dużo zdrówka, trzymaj się dzielnie smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
E-mail: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.