chce rzucić palenie, w przynajmniej się postarać, słyszałam, że może być wielki wysyp w czasie rzucania palenia, bo organizm pozbywa się toksyn, jest ktoś chętny na rzucanie razem ze mna? razem raźniej

A jaki masz sposób na rzucenie tego świństwa?

chciałabym napisać silna wola, ale niestety takiej nie posiadam. moja odpowiedź zatem to Tabex, tabletki na receptę,moja matka rzuciła palenie po 20 latach po tych tabletkach, od innych tez slyszałam bardzo dobre opinie.
aktualnie mam 40 st goraczki i jakies chorobsko, ale po sylwestrze chce się za to w końcu wziąć, kto chętny???

Hmmm. W sumie to mam duże doświadczenie w rzucaniu bo praktykuję już to od roku Spalam średnio paczkę na miesiąc ale jakoś całkowicie uwolnić się nie mogę albo nie chcę.

ja od kilku lat chciałabym rzucić, ale przyznaję bez bicia nigdy nie wzięłam się za to porządnie. z tego co wiem, jeśli rzucać to od razu wszystko, a nie powiedzmy ograniczyć, bo to nic nie da. aczkolwiek w przypadku łuszczyków to chyba lepsze rozwiązanie, ale mam to gdzieś, moge mieć mega wysyp, bo i tak gorzej być nie może, ale mam już dośc tego świństwa, smrodu, wydanej kasy, aktualnie pale polowe paczki dziennie, ale dlatego, że jestem chora, gdy nie jestem TO ok. paczki dziennie, ale jak rzucę to zgodnie z regułami tabexu, najpierw mozna kilka fajek dziennie, potem tylko rano i wieczorem, potem tylko wieczorem, a potem koniec, to jak azg rzucaMY RAZEM:p?

hej ja tez chce rzucic a ile ta przyjemnosc kosztuje?ja nie palilam juz 1,5 miesiaca sama od siebie ale zycie i zaczelam ale siana idzie od cholery pozdrawaim kobietki

wiesz co, nie wiem dokładnie w necie nie ma ceny, ale słyszałam, że coś ok 40-50 zł, tylko musisz najpierw załatwić receptę, bo to na receptę, ale dzisiaj idę do apteki to od razu kupię i napiszę. ale skoro udało Ci się rzucić samo z siebie to może spróbuj jeszcze raz? a faktycznie placę 10 zl za paczkę co w skali miesiąca daje 300zl! i nie wspomnę o gorszym zdrowiu i samopoczuciu. koniec tego! to co Monia kiedy zaczynamy?

ja rzucielem w czerwcu 2008 i malo to dalo

kupiłam, 55zł, no ale jakby nie było i tak się zwróci z dużą nawiązką
dominik, ale ze jak mało dało? wrociles do palenia czy nie odczuwasz poprawy samopoczucia?
Monia od jutra?

Nie palę już rok i 3 miesiące! Paliłam 15 lat i zawsze twierdziłam, że będę palić bo lubię! Zawzięłam się w końcu i stwierdziłam że mam dość, kupiłam plastry choć nie bardzo w nie wierzyłam wydaje mi się że to one mi pomogły bo nie dała bym rady z tym głodem. W sumie zużyłam ich chyba ze cztery tylko może pięć, w paczce było 7 szt. Najgorsze były 3-4 dni a potem to już z górki, cały czas powtarzałam sobie że jak już wytrzymałam jeden dzień to wytrzymam następny i tak do dziś... Naprawdę wbrew temu co inni mówią nie jest to takie trudne! Uwierzcie mi otwierałam oczy i pierwsza moja myśl kręciła się wokół paierosa, kładłam sie spać i myślałam żeby jeszcze zapalić! NIe wyobrażałam sobie imrezy bez fajka!A teraz nawet nie przemknie mi przez głowę żeby kupić papierosy

witam dziekuje nefelly za info ...od jutra nieee od nowego roku? wystarczy powiedziec lekarzowi ze chce tabex i wie o co chodzi? pozdro

no ok, moge poczekać, bona antybiotykach jestem, więc nie powinnam nawet teraz, ale w polowie stycznia mam urodziny i do urodzin już na pewno palić nie mogę więc zaczynamy 1 stycznia? tak, zwykły lekarz rodzinny, powiesz, ze chcesz tabex, bez problemu wypisze, pzdr

hej nefelly.bylam u lekarza i nie mam tych tabsow ze wzgledu na luszczyce nie zapisal panike sieje..kazal plasterki a ja mam e plasterki gleboko..wole sama od siebie i tak wlasnie juz drugi dzien walcze i nie palepozdrawiam

No i tak trzymaj ja na razie nie myśle o rzuceniu jakoś nie moge sie zmobilizować

jakiś dziwny ten lekarz, bo gdy rzucisz palenie po jakims czasie na pewno to zaowocuje chociazby w lepsze samopoczucie i zdrowie co przekłada się przeciez pozytywnie na naszą chorobę. a plasterki czy gumy niech sam sobie wpieprza, to jest gowno warte. a ja od wczoraj jestem na tabexie, pale mniej, mam jeszcze kilka dni na zueplne rzucenie, mam andzijee, ze damy radę ciekawa jestem jak za kilka dni będzie wyglądać nasza skóra, powodzenia

Witam, ja na tabexie rzuciłem palenie. Bardzo dobry lek. Tylko nie wolno pić alkoholu w czasie kuracji Nie paliłem 2,5 roku. Teraz znowu popalam, ale z własnej głupoty. Jednak wiem, że jak się przepalę to pojdę do lekarza po tabex i wiem, że udami się znowu rzucić. Naprawdę polecam ten produkt. Ale jeśli chodzi o łuszczycę, to w moim przypadku rzucenie palenia nie zmniejszyło zmian. Brak przyzwyczajeń powoduje stres, niepokój itp. Myślę, że to mogło być przyczyną nie ustąpienia zmian. Ale w sumie samopoczucie napewno jest lepsze pozdrawiam

Popieram inicjatywe, 17 miesiąc leci jak nie pale, bez żadnych tabsów ,plastrów, kosztownych seansów i szamanów (paliłem 18 lat). Kwestia szczerej, dojżałej chęci rozstania się z petem i tym wszystkim co niesie- brak kondycji, wyziew jak z pupy szatana, świadomość smoły w płuckach i codziennego napychania kasy w dupska producenta i polskiego budżetu.
Życze sukcesu kożysci są niewspółmierne

hey, jak Ci idzie Monika? mnie jakoś tam idzie, wczesniej kilka dni popalałam, a teraz już drugi dzień nie wypaliłam ani jednego ale jest cięzko bardzo... i ciągle jem, na szczęscie nie mam problemów z wagą, pozdrawiam

hej nie stety sama nie daje rady... paleale jutro zawalcze jeszcze raz o te tabletki...wkurze sie jak znow mi odmowi jak nie ten to inny lekarz...dermatolog.pozdrawiam.moze gg mi podasz popiszemy bedzie szybciej i latwiejpozr

witajcie z tymi tabletkami to nie tak łatwo mój mąż był po nie wczoraj i nie dostał stwarzają problem jak ktoś pali to źle ale jak chce rzucić to ona nie może wypisać musi godz porozmawiać a teraz to ona kończy prace i spieszy się do domu i tak kolejny dzień z tymi papierochami...