Za miesiąc idę na wesele, mam sukienkę z odkrytymi ramionami, plecami, krótką. Niestety po długim spokojnzm okresie dostałam strasznego wysypu i widzę że z dnia na dzień jest coraz gorzej. Kupiłam maść salicylową w aptece, ale niestety nie pomaga w najmniejszym stopniu. Umówiłam się oczywiście na wizytę u lekarza, ale najbliższy termin jest dopiero 18 grudnia!!!!!

Czy w takiej sytuacji mogłabym zastosować jednorazowo maść sterydową? Wiem, że może mi się potem pogorszyć, ale myślę, że jest to sposób na szybkie polepszenie awaryjne
Poradźcie mi jaką maść wybrać bez recepty? Jak ją stosować aby jak najmniej zaszkodziła. Kiedy zacząć stosować, ile czasu potrzeba na efekty?

W zasadzie nie dostaniesz masci sterydowej bez recepty....jedyną najbezpieczniejszą mascią która może ci wspomóc leczenie jest albo Daivonex -analog wit D3....albo Daivobet -analog witaminy D3 + dodatek sterydu.Poniewaz w obu jest kalcipotriol skłądniukktóry bardzo wysusza skore musisz miec cos nawilżającego i natłuszczającego(polecam Mediderm-dosc tani a naprawde fajny w działaniu-100g-5zł)
Preparaty o których pisze ożesz zakupic u ludzi ,którzy sprowadzają owe masci do Polski....ja mam sprawdzony od lat kontakt

[email protected]

Poza leczeniem masciami proponuje przyjrzec sie co jest powodem wysypu...przeziębienie?zła dieta?jakis stan zapalny?
Zostaw już te masc salicylowa ,ona nie jest do leczenia a jedynie do sciągania łuski ,stosuj kąpiele solne-0,5kg soli na wanne wody -20min,mozna też zastosowac peeling solny,kup w Rossmannie lu zrób sama z soli gruboziarnistej i oleju.

Mam peeling i zel pod prysznic z soli z morza martwego ale racze traktuje to jako dodatek.

Rzeczywiscie masc salicylowa nie pomaga, choc pare lat temu wyleczylam nia dosc duze zmiany na rekach i brzuchu kilka lat po tej kuracji mialam spokoj az do teraz.

Luszczyca pojawila mi sie jakis czas temu podczas choroby bylam dosc mocno przeziebiona i dlugo nie moglam sie wykurowac. Wtedy zaczely pojawiac sie pierwsze plamki...

Widzialam w aptece steryowe masci, zastanawiam s ie tylko czy warto zaryzykowac

Mialem ten sam problem przed weselem.
Kupilem Dermowate w masci. Stary poczciwy lek sprzed 30 lat.
Komu go polecilem wszyscy bylo zadowoleni. Niestety nä recepte.
Co do Daivobetu i Daivonexu uzywalem i bez rewelacji.
Jeszcze jedna uwaga.
Tu na forum jak przesledzisz pare postow zauwazysz ze jest tu paru handlarzy oferujacych daivobet i daivonex.
Moze sie moze sie myle ale to co przeczytalem wyzej wyglada mi nä ich wpis.
Ja dermovate biore bardzo rzadko. Zawsze wtedy jak chce szybko uzyskac efekt.
Uzywac zalecam do 2-3 tygodni. Potem nalezy zrobic przerwe. Zreszra zauwazysz poprawe.

Kup dodatkowo ostropest plamisty od plantatora nä allegro i zmiel w mlynku do kawy. Bierz 2 razy dxiennie po 2 lyzeczki od cherbaty do wesela. Powinno sie zagoic.

Drogi Andrzeju gdybys przesledził fora to bys może dostrzegł róznice miedzy kims kto pojawia sie raz a kims kto od lat udziela sie,dzielac sie swoim doswiadczeniem.Dermovate to najstarszy i najagresywniejszy ze sterydów,jego skutki uboczne są olbrzymie,powoduje nieodwracalne zmiany w skórze.Daivonex został na chwile obecną wycofany z rynku polskiego- dla tych którym pomagał jedyny ratunek w ludziach którzy go sprowadzają,proponowany przeze mnie analog wit D3 połaczony ze sterydem-DAIVOBET to na chwile obecna jedyne rekomendowany przez specjaliste leczenia łuszczycy profesora Kaszube do leczenia zmian łuszczycowych na dużej powierzchni i co najwazniejsze przez dłuższy okres....co w przypadku Dermovata może zakonczyc sie tragicznie.Wiec bardzo prosze zanim cokolwiek napiszesz sprawdz kto te wiadomosci podaje,skąd je bierze bo niepotrzebnie wprowadzasz niepokój.
Na chwile obecna dosc trudno dostac sie do lekarza dermatologa dlatego sama korzystam od lat z pomocy ludzi oferujących te masci....ceny u nich sa zdecydowanie korzystniejsze niż w polskich aptekach....mam swoj sprawdzony od lat kontakt,wiem że masci bedą nienaruszone, nowe,z długim terminem waznosci....nie zostałąm też nigdy oszukana...a to w dzisiejszych czasach naprawde ważne,dlatego polecam kontakt innym...każdy ma wolna wole może skorzystac ale wcale nie musi...znam takich co cegły pokupowali...

Gdzies juz to wklejałam ale chetnie podam linka gdzie można poczytac o Daivobecie:

http://www.edermatologia.pl/Profesor-Kaszuba-do-ministra-zdrowia,10463.html

życze miłego dnia,pozdrawiam

No gdybys mial racje to wedlug tego co mowisz powinno byc juz po mnie. Stosuje dermovate "z glową" juz 30 lat i mam sie doskonale a luszczyca W stanie wiecej niz zadawalajacy.
Co do Daivonexu to odradzam. Daivobet sam nie da efektu. Kompzycja Daivobetu z vitamina
D3 jak owszem. Mozna zrobic mieszanke Daivobet i bodaj jak mnie pamiec nie myli krem Baby Oilatum ale jeszcze Musze to sprawdxic.
Nikogo nie mam zamiaru wprowadzac w blad. Podaje informacje sprawdzone nä sobie.

wiec moze na poczatek...jestem...dziewczynką
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli piszac

Daivobet sam nie da efektu. Kompzycja Daivobetu z vitamina
D3 jak owszem

Daivobet to własnie analog wit D3 z dodatkiem sterydu...wiec po co chcesz dodawac wit D3 skoro jest to składnik podstawowy tej masci?-kalcipotriol + steryd

To co sprawdza sie u ciebie niekoniecznie musi dac pozytywny efekt u innego,Dermovate to najgorszy kaliber i naprawde używa sie go jedynie okazjonalnie.Daivobet to najnowszy medykament do leczenia łuszczycy i na tyle bezpieczny że można go stosowac długo i na duże powierzchnie.
Daivonex nie otrzymał rekomendacji dermatologów i nie jest dostepny w Polsce.
Mozesz oczywiscie stosowac to co sobie zyczysz,twoja skóra i twoja walka,ja podaje sposoby jak najmniej inwazyjne.Sterydy tylko okazjonalnie lub podczas naprawde dużych wysypów i stanów zapalnych w innych razach mamy mase naturalnych sposobów którymi wspieramy swoje leczenie....bezsterydowo.Zycze zdrowia i uważaj skóra twoja to już zapewne pergamin,z biegiem lat bedzie naprawde dużo gorzej....bedą czepiały sie wszelkie zakażenia,nadkażenia i inne choroby skóry :*

Czemu dodawanie D3 w postaci kremu ?
Niedodawaj i przynajmniej nie bede musial Ci tlumaczyc.
Niepodoba mi sie Twoj ton stad koncze dalsza rozmowe z Toba na ten temat.
Pozdrawiam i zycze zdrowka.

Oj bardzo nieładnie....brakło argumentów i....Foch?

Jak można poznac TON? NA PODSTAWIE SUCHEJ WYPOWIEDZI?
Widzisz znam doskonale i Daivobet i Dovobet...sadze ze ty jednak nie a przynajmniej nie masz pojęcia na temat SKŁADU MASCI sokro proponujesz dodawanie czegokolwiek co jest w skladzie
Forum to miejsce gdzie wymienia sie doswiadczeniami czyż nie? zapodałes cos niezrozumiałego ,mało tego zaproponowałes to innym a jak usiłuje dociec o co ci tak naprawde chodzi to strzelasz focha jak panna.twój wybór .Prawda jest taka że nie ma potrzeby dodawac do masci Daivobet żadnej D3 gdyż ona jest w jej skladzie....wogóle nie ma sensu dodawac czegokolwiek do masci gotowych,czasem ludzie dodaja odrobine Protopicku do codziennego kremu....no ale to inna bajka i dodaja GOTOWY PREPARAT DO KREMU A NIE ODWROTNIE.
Również zycze zdrówka i pamietaj zawsze można sie pomylic,nikt nie jest geniuszem ale przyznac sie do błedu nie wstyd wstyd strzelac focha zamiast argumentacji.

Informacja dla wszystkich prócz cipy o niku Szater.
Daivobet bardzo dobrze jest polaczyc z kremem o nazwie Balneum.
Proporcja 1:1
Jak chcecie silniejszy to 2:1. Slabszy 1:2.
Balneum kupicie bez recepty. Mieszanine zrobi Wam apteka.
Wyprobowalem na sobie . Moge polecic.
Na minus Daivobetu powiem ze zmiany wrocily.
Na plus Dermovate zmiany zniknely i nie wrocily.
Smarowalem swierze zmiany wielkosci 2-5 zl.
Na zadawnione zmiany tak jeden jak i drugi srodek cudow nie czyni.
Wiekszy efekt mam po ziolach tj. zyworodce i ostropescie.
Wszystkim zycze zdrowka. No moze nie wszystkim

Piekna wizytówka Andrzeju...pogratulowac kultury. szkoda mi tylko twoich rodziców,smutną wystawiasz im wizytówke, napewno starli sie bardzo wpoic ci zasady kultury no cóż nie zawsze sie udaje.Co do mieszania Daivobetu z kremem....nadal nie widze sensu,lepiej zastosowac masc pozwolic jej działac ,potem zmyc i nasmarowac kremem gdyż Daivobet bardzo wysusza skóre.Moze dlatego wlasnie że zastosowałes "mieszanke"własnego pomysłu masc nie dała oczekiwanych rezultatów....a Dermovate nie mieszałes z niczym to...zadziałało
Zycze wiec tobie ja zdrówka,cierpliwosci,powodzenia w leczeniu ,kultury bycia i zachowania...musisz nauczyc sie sam...niestety


PS "swieże"-też dobrze zapamietac

W zasadzie mozecie laczyc dwie metody tj. masc plus oba ziola.
Zywodka oczywiscie na spirytusie.
Przepis ogolnie dostepny w necie.
Pozdrowka.

W swojej apteczce mam tez masc z nagietka swietnie natluszczajaca i regenerujaca naskorek i ovet jablkowy z Rossmana.
To doczytalem na forum sprawdzilem i tez moge polecic.
Do regeneracji naskorka dobry jest tez zywokost w zelu tyle ze wysusza naskorek.
Zdecydowalem sie na krem - zyworodka z boswelia.
Luszczyca we mnie siedzi ale wprowadxona w stan remisji.
Warto pamietac By nie trzymac sie kurczowo jednego leku Bo luszczyca lubi sie uodoornic na dany lek. Stad warto miec W aptecze kilka specyfikow. Mam na mysli i te ziolowe i sterydowe.
Mieszanina Daivobetu z kremem Balneum oraz Dermovate przy odmianie Psoriasis Palmaplantaris oceniam na dzis najwyzej. Po polsku
jest to luszczyca dloniowo stopowa.
Przetestowane.

Andrzejku................ ja swoją dłoniowo- stopową wyciągnęłam moczeniami.......... w siemieniu lnianym,płatkach owsianych,czy zwykłym szarym mydle i soli
od 5 lat na stopach jak i dłoniach mam spokój z erytrodemią jak wyskoczy to jakaś mała plamka mówię o wewnętrznej stronie dłoni bo na zewnętrznej dopiero od roku mam spokój po płynie Feliksa
Dermowate stosowałam i ja, ale to właśnie po tym doprowadziłam dłonie i stopy do erytrodermi która powtarzała się co wiosna przez długi czas
Przy dłoniach i stopach bardzo ważne jest ograniczenie bądż wykluczenie z diety mącznych i nabiału homogenizowanego

Erytrodermia (łac. erythrodermia, ang. erytroderma) ? uogólnione zajęcie skóry przez chorobę, przejawiające się zaczerwienieniem i złuszczaniem na ponad 90% powierzchni skóry całego ciala nie może byc erytrodermina stopach.

Tak dla uscislenia wiadomosci,warto poczytac

http://portal.abczdrowie.pl/erytrodermia-luszczycowa

Łuszczyca która opisujecie nazywa sie krostkowica dłoni i stóp-do jej leczenia najlepszy jest własnie DERMOVATE....Daivobet służy do leczenia ŁUSZCZYCY PLACKOWATEJ.

Wszelkie zioła,kąpiele czy napary wspomagają leczenie łuszczycy i to nie ulega wątpliwosci....pytanie założycielki tematu było jednak inne:

'"Czy w takiej sytuacji mogłabym zastosować jednorazowo maść sterydową? Wiem, że może mi się potem pogorszyć, ale myślę, że jest to sposób na szybkie polepszenie awaryjne
Poradźcie mi jaką maść wybrać bez recepty? Jak ją stosować aby jak najmniej zaszkodziła. Kiedy zacząć stosować, ile czasu potrzeba na efekty?''

stad moja krótka i tresciwa odpowiedz, na konkretne pytanie,dotyczace zaleczenia awaryjnego-jednorazowego konkretnego rodzaju łuszczycy mianowicie ŁUSZCZYCY POSPOLITEJ.

Kolezanko - N
Do mojego doswiadzczenia dolozylem juz wczesniej Twoje rady i dzis mam lapki prawie W idealnym stanie.
Plyn Feliksa chetnie wyprobuje bo zostaly mi malutenkie zmiany.
Mozesz podac wiecej informacji ?
A co do kwasu jablkowego to wielki szacun za info.
Musze kiedy zrobic swoj.
Powiem Ci ze zalozylem nawet wlasna hodowle zyworodki.
Mam ponad 70 sadzonek i to takich po 5cm.
Jak bedziesz potrzebowala malych "nasionek" daj znac wysle Ci za free bo na duzych mam juz kolejne "nasionka" ktore za kilka dni opadna z lisci. Rozrastaja sie bardzo szybko.

Dermovate zastosowalem na dloniach z dobrym skutkiem a jeszcze szybciej pomoglo na zmiany plackowate na ciele. Najlatwiej Dermovate radzi sobie ze swiezymi zmianami - zalecil mi to autorytet W dermatologii prof. Szarmach.
Daivobet zmieszany z Balneum to juz pomysl jego zdolnego ucznia. Kto z pomorskiego to bedzie wiedzial.
Prosze sterydy traktowac jako wspomaganie kladac glowny nacisk na ziola.
Maja jak wiele lekow dzialanie uboczne ale sa bardzo skuteczne.
Ziola z luszczyca sobie poradza a od czasu do czasu warto wyjac "armate" i przypierdolic na krotko z grubej rury . In zadziej bedziecie to robic tym skutek bedzie wiekszy.

"Wszelkie zioła,kąpiele czy napary wspomagają leczenie łuszczycy i to nie ulega wątpliwosci....pytanie założycielki tematu było jednak inne: "
koleżanko szater wszelkie zioła napary itp leczą nie wspomagają leczenie nie konieczny steryd gdy umiejętnie zastosowane
Andrzej stosowałam i ja dermowate swego czasu dość długo nikomu go nie polecę po tym co zrobił z moją skóra
raz na miesiąc nie dzień ogarnąć najgorsze
powtarzam zaleczyłam skutecznie dłonie i stopy ziołami nie mam problemu co wiosna jaki miałam stosując sterydy w tych miejscach
znam ból pękających dłoni i stóp,grubą skorupę jak podeszwa od trapera
dlatego nie słucham już autorytetów w tej dziedzinie po tym co przeszłam
Żyworódka na mnie nie działa miałam swoją albo niewłaściwy gatunek mi się trafił bo ponoć nie każda ma działanie lecznicze
Ale dziękuje za propozycje
o płynie Feliksa masz tutaj dość obszerny temat
http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index.php?showtopic=7383&pid=182264&st=380&#entry182264

kolezanko Basiu łuszczyca to choroba nieuleczalna wiec wyleczyc nic sie nie da ;0...po prostu wspieramy swój organizm wszelkimi sposobami usiłujac zaleczyc ...skutki,a że na każdego co innego działa to walka jest u każdego inna....
Gdyby zioła leczyły łuszczyce...to już bysmy dawno zdrowi byli.Co do sterydów jasno przedstawiłam swoje zdanie,nie zarzekam sie ale dermovate i novate nie stosuje od lat.dla mnie słonce,sól i woda morska o silnym zasoleniu....to najwieksi pomocnicy.