Wiecie co, mocz jest jałowy tylko przez kilka godzin, później zaczyna kwitnąć życie, dwoją się i troją bakterie, ale to może one w czymś pomagają.
Ja mam to cholerstwo na głowie, przynajmniej tak stwierdzili lekarze, ładowali mnie od razu sterydami a ja nie świadomy lałem to na siebie.

Jak byłam mała to mama smarowala mnie moim moczem. Łuszczycy nie miałam do teraz.

... Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> musze wam powiedziec o dosc nietypowiej sprawie
> bardzo dobrze leczy mocz ja robilam tak codziennie
> rano poranne siusiu robilam do sloiczka i sie
> smarowalam a potem wieczorem smarowalam cale nogi
> rece i calusienka glowe mowie wam ktos mi moze
> nieuwierzyc ale bardzo szybko wietrzeje a nozgi
> jak marzenie juz po 3 dniach prawie wszystko mi
> zniknelo a glowe tylko co dwa dni natluszczalam
> oliwka mam nadzieje ze ktos sie na to odwarzy
> oprucz mnie to nie jest zaden wstyd ja sie ciesze
> ze tak zrobilam wam tez polecam i mam wielka
> prosbe prosze mnie nie krytykowac ani nic jak ktos
> tego nie chce robic to niech nie robi ale zeby
> mnie nie wyzywac bo nie mam na to ochoty...


Yhy jasne..

lklkclkv a jak długo smarowałaś się moczem? I czy głowę też smarowałaś moczem?

... Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> musze wam powiedziec o dosc nietypowiej sprawie
> bardzo dobrze leczy mocz ja robilam tak codziennie
> rano poranne siusiu robilam do sloiczka i sie
> smarowalam a potem wieczorem smarowalam cale nogi
> rece i calusienka glowe mowie wam ktos mi moze
> nieuwierzyc ale bardzo szybko wietrzeje a nozgi
> jak marzenie juz po 3 dniach prawie wszystko mi
> zniknelo a glowe tylko co dwa dni natluszczalam
> oliwka mam nadzieje ze ktos sie na to odwarzy
> oprucz mnie to nie jest zaden wstyd ja sie ciesze
> ze tak zrobilam wam tez polecam i mam wielka
> prosbe prosze mnie nie krytykowac ani nic jak ktos
> tego nie chce robic to niech nie robi ale zeby
> mnie nie wyzywac bo nie mam na to ochoty...

Moja babcia na łożu śmierci jakkolwiek to zabrzmi powiedziała mi jak pozbyła się łuszczycy(jako jedyna z 13 wnucząt ją odziedziczyłam normalnie bomba). Przez pół roku z rana piła 100 ml moczu.Była gładka jak pupa niemowlęcia. Mówiła że na początku też miała straszne opory ale jak ktoś doznał w życiu wysypu od szyi do koniuszków palców u stóp to wszystkiego próbuje. Ja próbowałam pić ale niestety wrrr.Może jak mnie bardzo przyszpili to wrócę do tego chociaż mam straszne problemy z dłońmi i zaczyna się ł paznokci to jakoś nie mogę się zmobilizować.
Życzę zdrowia wam wszystkim i pokonania naszego wspólnego wroga.

Próbowałem, zaczęła mi się pojawiać na dłoni i po 2 tygodniach smarowania moczem zniknęła - całkowicie.

Jeszcze jedno - smarowałem skórę przy większości wyjść do toalety, czyli kilkakrotnie więcej razy niż tylko klasycznie "rano i wieczorem".

Witam! Przeczytałam Wasze rady.Ciekawe,muszę i ja to zastosować,przecież to o wiele lepsze od sterydów,które "pompują" w nas dermatolodzy.Co do picia to już wiem,że nie dam rady,ale smarować mogę się cała.Zastanawiam sie tylko co z tym zapaszkiem...hihi.Piszecie,że nie czuć. Oby!!!! Jutro sobota,nie wychodzę nigdzie,więc dziś na noc posmaruje to paskudztwo.Gdyby było tak jak piszecie byłoby cudownie,ba,nawet bajecznie!Na to diabelstwo choruję już bardzo długo. Zaliczyłam 2 pobyty w szpitalu,próbowałam już chyba wszystkiego co istnieje na rynku. Tak więc dziś smarowanko moczem. Za kilka dni napiszę o rezultatach. Dziękuję,że dzielicie się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.

Dana czekam na rezultat...badzmy w kontakcie,moze i ja zaczne

NA BLOGU PISZA ZE MOCZ JEST BARDZO SKUTECZNY http://luszczyca-blog.pl/niekonwencjonalne-metody-leczenia-luszczycy-urynoterapia/

EMIL61 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> NA BLOGU PISZA ZE MOCZ JEST BARDZO SKUTECZNY
> http://luszczyca-blog.pl/niekonwencjonalne-metody-
> leczenia-luszczycy-urynoterapia/


No niby piszą że skuteczne ale raczej nie był bym skłonny leczyć się w ten sposób, trochę to obrzydliwiej

Witam! Zgodnie z umową odpisuję jak tam z moją łuszczycą po smarowaniu moczem. Smarowałam przez 2 tygodnie,na początku troche jakby pomagało,zmiany były ciut mniejsze,ale po paru dniech zaczęły wyłazić nowe kropki,także czar prysł!!!Niestety na mnie ta metoda nie działa,a szkoda!!!Robik pisze,że to obrzydliwe,no cóż,być może,ale ja to bym nawet do szamba weszła gdyby to mi miało pomóc. Życzę wszystkim zdrowka i zazdroszczę tym komu mocz pomógł-szczęściarze!!!!Pozdrawiam!

Oglądam czasami szkołę przetrwania na Discovery i Bear Grylls nie raz pomijając picie moczu dla ugaszenia pragnienia ale też wielokrotnie wykorzystywał mocz do dezynfekcji ran podkreślając przy tym pozytywne własniewości moczu.

witam wszystkich zgadzam sie z waszymi opiniami co chodz o mocz bo sama prubowalam tej metody moze wskrucie opisze mj przypadek dawno temu duzo pracowalam mialam bardzo bolesne bule zolontkowe tak bolalo ze niemoglam sie wyprostowac a ze bylam za granico nie znalam nikogo z polakuw jezyka tez zeby dowiedziec sie czy so polscy lekarze.wiec pare dni musialam odpuscic prace bo nie dalam rady lerzlam caly czas w luszku czytajoc polskie gazety kture przywiozlam ze sobo moz cierpial z tego powodu gdysz nie mugl mi pomuc i apropo gazety natknelam sie na artykul o pani lub panu juz nie pamietam bo bylo to bardzo dawno teemu.ktury byl chory bardzo i zamist tabletek kture mial przepisane pil rano nadczo kieliszek moczu i mu to pomoglo wyzdrowial wiec wruce do swojej opowiesci preczytalam artykul mezowi i wpadlam na.pomysl zeby sprubowac moze pomoze bo bul byl coraz gorszy balam sie tylko zeby mi nic sie nie stalo wuwczasmialam 2 malych dzieci i po zazyciu moczu nie wiedzialam co mi bedzie.ale bul byl tak silny ze pomyslalam co mam cierpiec warto sprubowac.uwieszcie nie bylo to latwe przemuc sie do takiego czegos.wipilam tylko raz.uwierzcie ze wieczorem mialam tylko leki bul.na drugi dzien moz spotkal przypadkiem stojoc na przystanku.spotkal kobiety kture rozmawialy po polsku zapytal sie czy moze wiedzo czy jest polski lekasz po uzyskaniu informacji i adresie natychmiast udalismy sie do lekarza o pomoc okazalo sie ze jedno nogo mnie juz by nie bylo gdysz mialam wielkiego wrzoda na zolontku i grozilo mi.zapalenie odtrzewnej nie muwilam lekarzowi o wipiciu moczu ale wlasnie to on mi pomugl w oczyszczeniu.lekarzowi pozostalo tylko wypisac leki i.od damtej pory nic z rzolontkiem sie nie dzieje to juz pare dobrych lat ale kiedy kolwiek by powturzyla sie sytuacja postompila bym tak samo chociasz lekarze w to nie wierzo i taka to moja historia z moczem.pozdrawiam i zycze duzo zdrowia

Super,że mocz pomógł! Żeby jeszcze pomógł w pisowni( ileż błędów!!!!).Pozdrawiam wszystkich.

Mocz do wypicia najlepszy ranny. Odstawić na około 2 godziny do ostygnięcia i wypić. Ja piłem około 200 ml przez miesiąc czasu. Od dwóch lat nie mam łuszczycy. Pozdrawiam

... Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> musze wam powiedziec o dosc nietypowiej sprawie
> bardzo dobrze leczy mocz ja robilam tak codziennie
> rano poranne siusiu robilam do sloiczka i sie
> smarowalam a potem wieczorem smarowalam cale nogi
> rece i calusienka glowe mowie wam ktos mi moze
> nieuwierzyc ale bardzo szybko wietrzeje a nozgi
> jak marzenie juz po 3 dniach prawie wszystko mi
> zniknelo a glowe tylko co dwa dni natluszczalam
> oliwka mam nadzieje ze ktos sie na to odwarzy
> oprucz mnie to nie jest zaden wstyd ja sie ciesze
> ze tak zrobilam wam tez polecam i mam wielka
> prosbe prosze mnie nie krytykowac ani nic jak ktos
> tego nie chce robic to niech nie robi ale zeby
> mnie nie wyzywac bo nie mam na to ochoty...

Jestem przerażona...ortografią.Jak można tak potwornie kaleczyć polski język,chyba obcokrajowcy piszą lepiej

Co do moczu i leczenia nim ano ze ma jakieś właściwości to już wiedzieli ludzie w dawnej Polsce jak dzieci na krup chorowały.Generalnie mocz to produkt ,którego organizm się pozbywa...chyba wie co robi?Wszelkie zanieczyszczenia,skutki leczenia lekami,chemiczne substancje z żywności,to wszystko znajduje się w moczu.

Wiele powstało rozmaitych pozycji naukowych opisujących jak zastosować mocz. Nie jest to ani proste ani łatwe,należy przestrzegać ściśle określonych zasad.Począwszy od diety a skończywszy na konkretnym sposobie życia,żadne leki nie wchodzą w grę podczas kuracji moczem.