tez stosowałam te opatrunki. Smarowałam ciało maścią , a następnie nakładałam na to folię, zwykłą kuchenną. Miałam przez całą a nad ranem ją ściągało i baardzo śmierdziało, ponieważ ropa,łuski,pot itd.Potem patyczkiem ścierałam łuski i schodził rewelacyjne, ale trzeba było to wycierać i myć , bo tłuste.Iswędziało. bo nagle skóra pozbyła sie łuch i folii i zaczęła oddychac , ze tak to nazwę
ja tego nie lubię i obecnie nie stosuję. Ale ma to i swoje dobre strony szybciej sie bez łuch goi. Buziaki ;*