Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: aga kropeczka;] (---.lodz.dialog.net.pl)
Data: 07 cze 2006 - 19:06:26

piszemy wszyscy o tych cud masciach lekach itd. a co jesc???? ja zupelnie nie mam pojecia na stronach internetowych duzo mozna sie dowiedziec na ten temat lecz jest jedno "ale" na jednej napisza ze np. mleka nie wolno pic a na drugiej napisza ze mleko wolno pic??!! wiec co jest grane?? czy ktos ma juz doswiadczenie jezeli chodzi o diete Łuszczycowa??

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: majka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 cze 2006 - 15:28:56

Nie możeny jeść także potraw ostrych ,pieczonego mięsa ,unikać slodyczy a jeśc dużo warzyw ,owoców .Pić soki z marchewki i wode niegazowaną.Pozdrawiam .

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: aga kropeczka;] (---.lodz.dialog.net.pl)
Data: 09 cze 2006 - 14:05:34

unikac slodyczy???sad smileysad smiley(: a ja je tak lubie dzieki

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: Wiolusia (---.dsl.ip.tiscali.nl)
Data: 09 cze 2006 - 14:16:02

ja jem wszystko i jakos nie zauwazylam zeby mnie po czyms specjalnie wysypalo; to zalezy od organizmu; ja moj chyba nauczylam, ze nie zamierzam dla tego pieronstwa rezygnowac z jedzonka, ktore lubie i od zawsze jadam slodycze, ostre i pikantne potrawy, a moja luszczyca? Od ok 2miesiecy zostalo mi jedynie pare krostek na lydkach przez ktore jeszcze nie moge zalozyc spodniczki, ale mysle, ze do wakacji wyrobie, a wszystko to za sprawa pogodytongue sticking out smiley

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: jaro (---.lublin.mm.pl)
Data: 09 cze 2006 - 21:17:46

Ale dziewczyny, dajcie spokuj życie jest tak krótkie aby odmawiać sobie jeszcze i tej przyjemności. Znacie kawał M.Dańca - facet przychodzi do lekarza i z progu wali mu- panie doktorze ja już nie palę, nie piję odchudzam się, z babkami się nie zadaję ciekawe co mi teraz pan zaleci?.Odpowieć - położyć sie i czekać na śmierć. A więc? czy jest sens?

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: iwi (---.crowley.pl)
Data: 09 cze 2006 - 21:45:00

moj dermatolog powiedzial ze mam jesc wszystko...no i dobrze...bo nie wierze ze dala bym rade odmowic sobie czegos na co mam ochote....

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: aga kropeczka;] (---.lodz.dialog.net.pl)
Data: 10 cze 2006 - 11:43:41

ja duzo slyszlalam ze mleka nie mozna zbytnio pic no wiecie lubie mleko ale jak koniecznie trzeba go wykluczyc nic sie nie stanie;];]

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: MaRcin (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 10 cze 2006 - 11:54:42

ja nie je owocow cytrysowych czekolady jablek, nie pije alkoholu i widzie poprawe. po akoholu strasznie sie sypie.

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: aga kropeczka;] (---.lodz.dialog.net.pl)
Data: 10 cze 2006 - 13:40:54

a jak to jest ze jedni po metodzie bsm moga wszystko i to przez dlugi okres czasu?????? ta metoda jak mi sie wydaje jest bardzo skuteczna probujcie a nic nie stanie wam na przeszkodzie:*:*

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: selene (---.sieradz.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data: 10 cze 2006 - 22:22:43

ja tez odstawilam alkohol
a co do jedzenia, to faktycznie w różnych źródłach są inne informacje
przede wszystkim odnośnie mleka, o którym piszecie i odnośnie fasoli i innych strączkowych roślin
chyba każdy musi sam u siebie obserwowac co mu szkodzi a co nie i eliminować te szkodliwe produkty

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: Michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 13 cze 2006 - 00:02:22

12 lat wegetarianizmu bez wpływu na łuszczyce- tyle o sobie moge powiedzieć na temat jedzenia. Pozdrawiam.

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: dana (---.ceron.pl)
Data: 13 cze 2006 - 06:07:28

odkąd pojawiła się zielenina zjadam jak królik sałatę, szczypior, rzodkiewkę ogórki, pozatym jem normalnie bez żadnych diet: palę fajki, przestałam piwkować,ale zaliczam 3 kawy dziennie.
Moja recepta zielenina + słońca i łuszczyca w odwrocie-naprawdę widzę na kolanach skórę.

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: EWa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 13 cze 2006 - 09:33:31

wiecie co z tego co sie orientuje ( moge sie mylic ) to łuszczyca wywoływana jest poprzez złe funkcjonowanie wątroby i tu własnie wazna jest dieta ale i rowniez poprzez oslabiony uklad odpornosciowy organizmu immunoligiczny jak i rowniez przez stres , także wydaje mi sie ze nie u każdego jest wazna dieta to zalezy na jakim tle dopada nas "pseudoprzyjaciołka " łsmiling smiley

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: Wiolusia (---.dsl.ip.tiscali.nl)
Data: 13 cze 2006 - 11:31:38

mnie sie wydaje, ze mnie dopadla, a raczej odziedziczylam ja po tacie, bo jak mialam 2miesiace to mialam ospe, w wieku 6lat wycinali mi migdalka i mysle, ze jak na taki jeszcze niedoswiadczony organizm, to bylo za duzo /do tego problem z uszami i czeste infekcje/; mysle, ze mam slaby uklad odpornosciowy/dopadla mnie rowniez niedoczynnosc tarczycy/ dlatego ten gen odziedziczony po tacie sie uruchomil, dlatego tez jedzenie nie wplywa na mnie w jakis specjalny sposob i raczej moge jesc wszystko na co mam ochote, bo mnie nie wysypuje ani tez nie zanika; ja mam tak: wysypy:zima, czesto jesien; zanik:lato, czesto wiosna

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: EWa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 13 cze 2006 - 13:23:40

ja mialam ospe jak mialam 6 miesiecy i rowniez pozniej czeste infekcje z zapaleniem płuc włacznie , do 7-go roku zycia chorowalam b.b. czesto i podejrzewam ze wlasnie u mnie objawila sie ł. poprzez slaby układ odpornościowy >

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: *witek* (---.bfg.pl)
Data: 13 cze 2006 - 17:04:17

Co jeść, a czego nie jeść? Co pić, a czego nie pić? Czym się leczyć, a czym nie? Czym się smarować, a czym nie? Opalać się, czy nie. Itd. Można by tak w nieskończoność. Dodatkowo jak unikać stresu. Jak się nie denerwować. Wydaje się, że stres ma w naszej przypadłości największe znaczenie. uspoakajam się jak mogę. Wmawiam sobie, że nie jestem zdenerwowany. mówię sobie, przecież jesteś spokojny, nic takiego się nie dzieje, abyś się denerwował.
Na żadne z zadanych pytań i rozważań nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Po moich ponad ośmioletnich doświadczeniach ze "słabą" łuszczycą i jej atakiem, wysypem trwajacym od około 5 miesięcy (przez kilka lat dermatolodzy do których chodziłem nie rozpoznawali tej choroby i dostawałem jakieś lekarstwa nie koniecznie na łuszczycę. Jeden pan doktor jak już nie wiedział co mi jest to wypytywał o przypadkowe kontakty seksualne w ciepłych krajach i podejrzewał AIDS) i wielokrotnych rozmowach i rozważaniach z lekarzami (dodatkowo mam cukrzycę) wydaje mi się, że moge powiedzieć iż nie ma jednego lekarstwa, które pomagało by wszystkim. Nie ma jednego sposobu żywienia. Każdy z nas jest inny, każdy może jeść co innego. Do efektów trzeba dochodzić doświadczalnie metodą prób i błędów, a przede wszystkim unikać stresów. Wiem jak radzić sobie ze stresem, a mimo to nie wiem jak radzić sobie z łuszczycą i cukrzycą.
Mam jednak nadzieję i wierzę, że jakoś się z tych choróbsk wykaraskam, pomału dochodzę do dobrych efektów. Na razie prawie uregulowałem cukrzycę. Wyniki mam prawie jak norma zdrowego człowieka, chociaż i tak zdarzają się dziwne, jak mi się wydaje niezrozumiałe odchylenia - wyskoki wyników. Jedyne co nam łuszczykom pozostaje to dużo spokoju i wytrwałości z znalezieniu właściwego trybu życia i odrzywiania, chyba jednak indywidualnego dla każdego innego. Na pewno nie jest to dobra wiadomość dla niecierpliwych, ale wszyscy powinniśmy sobie życzyć powodzenia i przede wszystkim spokoju, a może niedługo ktoś wynajdzie szczepionkę, która każdemu z nas da doskonałą odporność.

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: mareczek1922` (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 28 maj 2011 - 22:26:01

aga kropeczka;] Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> piszemy wszyscy o tych cud masciach lekach itd. a
> co jesc???? ja zupelnie nie mam pojecia na
> stronach internetowych duzo mozna sie dowiedziec
> na ten temat lecz jest jedno "ale" na jednej
> napisza ze np. mleka nie wolno pic a na drugiej
> napisza ze mleko wolno pic??!! wiec co jest
> grane?? czy ktos ma juz doswiadczenie jezeli
> chodzi o diete Łuszczycowa??

Moja kobieta twierdzi ze nie moze jesc pikantych rzeczy szczerze nie chce mi sie w to wierzyc. Jest chora na luszczyce ale nie wydaje mi sie ze to ma jakies znaczenie bardzo prsze o odpowiedz z gory dziekuje to dla mnie nparwade wazne. Pozdrrawiam

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: N (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 28 maj 2011 - 22:38:04

Każdy ma inny organizm na każdego co innego działa,każdemu co innego szkodzi tak więc mogą jej szkodzić pikantne rzeczy tak jak niektórym np.mleko ważne że wie czego unikać

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: waldi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 28 maj 2011 - 23:56:36

PIKANTNE OSTRE JEDZENIE SZKODZI WIELU OSOBOM Z LUSZCZYCA CHOC U SIEBIE TEGO NIEZAOBSERWOWALEM ............NA PEWNO RACJE MA PANI N ZE NA KAZDEGO DZIALA CO INNEGO

Re: Co jeść a czego nie??
Wysłane przez: Kinga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 07 mar 2013 - 23:01:09

EWa Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wiecie co z tego co sie orientuje ( moge sie
> mylic ) to łuszczyca wywoływana jest poprzez
> złe funkcjonowanie wątroby i tu własnie wazna
> jest dieta ale i rowniez poprzez oslabiony uklad
> odpornosciowy organizmu immunoligiczny jak i
> rowniez przez stres , także wydaje mi sie ze nie
> u każdego jest wazna dieta to zalezy na jakim tle
> dopada nas "pseudoprzyjaciołka " ł:


Poprawka. Jest udowodnione już naukowo w 100% ze łuszczyca jest chorobą genetyczna. Ja ogólnie wszystko jem,nie piję alkoholu wg. I ograniczam produkty solone. Staram się jeść systematycznie. I jem dużo jogurtów z otrębami pszennymi(dużo ich wsypuję do jogurtu). I smarowanie maściami. Ja teraz stosuję szampon dziegciowy i chodzę na solarium. i pomaga.Pozdrawiam