Ja miałem soler...no i mnie po nim bardzo podrażniło(czerwone plamy)...Wogóle zastanawiam się czy go używać,ponieważ wcześniej przez dwa lata brałem sterydy (nieświadomy). Moze i pomaga soler?...Tylko jak tych czerwonych plam się pozbyć!!!

Witam, mam 46 lat i na łuszczycę choruję od ponad 30lat.
Stosowałem prawie wszystkie wymienione przez Was maści oraz inne. Kilka razy "położyłem się" na kuracje szpitalną (zazwyczaj 10-14 dniowa), oraz korzystałem z leczenia naświetleniowego.
W moim przypadku głowne miejsca choroby są na kolanach, łokciach i pośladkach, ale w młodszym wieku były też w paznokciach, na głowie i twarzy. Zdarzają się też pojedyńcze wykwity w okolicy pempka i tułowia, ale są małe i samoistnie zanikają. Ostatnio (5 lat) ogniska łuszczycy zaczęły pojawiać się na dłoniach.

Z własnego doświadczenia wiem, że żadne maści nie dają 100% gwarancji wyleczenia. Co pomaga jednemu, nie działa na drugiego... co pomogło 2 lata temu, zupełnie nie skutkuje obecnie...
Cóż... trzeba pogodzić się z tym, że ta cholera nas dopadła i nauczyś się z tym żyć.
Nie stosujcie cały czas tych samych maści (z tymi samymi składnikami), bo nasza skóra/organizm przyzwyczai się do nich i przestanie reagować na leki w nich zawarte.
W okresach jesienno/zimowych dajcie skórze odpocząć. Stosujcie tylko zwykłe kremy nawilżające, mleczka itp... Stosujcie długie kąpiele podczas których ostrą gąbką możecie pozbywać się zmiękczonej łuski. Po takim "tarciu" dobrze by było posmarować ogniska tłustym kremem. To oczywiście zabiegi w których NIE STOSUJEMY żadnych maści, a efekt jest taki że nasza "zaraza" jest w łagonej fazie uśpienia i nie ma zrogowaciałej łuski.
Z nastaniem wiosny trzeba o siebie zadbać, bo krotkie koszulki/spodenki odsłonią nasze "paskudztwo". Wtedy to trzeba zacząć stosować jakieś maści/kremy i najlepiej zaczć od tego co nam ostatnio pomagało. Jeśli tym razem efekty będą znikome, to zmieniamy lek na inny. Nie pisze jaki, bo to już indywidalna sprawa każdego z nas i często do tego co nam pomaga dochodzi się metodą wielokrotnych prob.

No i najważniejsze lekarstwo, ktore pomaga wszystkim to... SŁOŃCE !! ale o tym już pewnie wiecie
W słońcu nikną zaróżowienia, plamy i odbarwione pozostałości po ustępującej łuszczycy.

Pozdrawiam i łacze się z Wami w nadziei, że może w końcu jajogłowi naukowcy znajdą gen odpowiadający za nasze utrapienie i opracują skuteczne lekarstwo ktore nas "oczyści".

W moim przekonaniu Twój post jest kwint esencją naszej choroby i na tym forum powinien być przyklejony i zawsze występować jako pierwszy.
Darku - to bardzo mądra ocena w której rozprawiasz się z pewnymi >mitami< na tym forum. Jeszcze raz gratuluję i dziękuję za trafność, jasność i czytelność sformułowania swoich myśli.
Życzę dużo zdrowia i remisji po setce.
Waldi

Jestem chory na łuszczycę od ładnych paru lat. Byłem już w szpitalu, a obecnie stosuję dermovate, ale już od dłuższego czasu zauważyłem, że jest to świństwo. Niestety od paru miesięcy łuszczyca, moje wierna towarzyszka, wzmogła swoją aktywność.
Mam pytanie do Państwa: czy ktoś stosuje dietę, a jak tak to jaką. Mój lekarz powiedział, że to nie ma znaczenia! Po latach doświadczeń wiem, że nadmiar kawy jest szkodliwy, a może nie powinienem jej pić wcale.
Może ktoś podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami?
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

Kawa szkodzi jak najbardziej szkodzi czekolada cukier sól ostre przyprawy ocet a najbardziej alkohol w moim przypadku i praktycznie wszystko co jest dobre i zakwasza organizm nawet pieczywo :| odstawienie kawy pewnie nie da jakichś tam kosmicznych skutków ale może złagodzić przebieg tak jak to jest w moi przypadku po odstawieniu alkoholu i ostrych przypraw kawy cukru soli, im dłużej ma sie łuszczyce tym z roku na rok są większe wysiewy "przynajmniej u mnie". i oczywiście radze ze skutkiem natychmiastowym odstawić dermovatte jeden z najsilniejszych sterydów stosowałem to wiem z autopsji nic dobrego to nie jest daje ulgę na chwile ale później jest coraz gorzej i gorzej, polecam iść do dermatologa poprosić o jakąś maść cygnolinową z dodatkiem kwasu salicylowego, zacząć od małych dawek co by sie nie zjarać cygnoliną i smarować dzień w dzień po godzinie czy 2 zmyć natłuszczać maścią po kąpiel trochę jest przy tym żonglerki i wygląda się jak przez okno ale nie ma nic za darmo po około 2 miesiącach jak sie podleczymy zakupić sól z morza martwego dodawać do kąpieli moczyć sie po 10 -20 minut latem smażyć sie na słoneczku dobrze jest sie nasmarować przed opalaniem delatarem ale niestety został już wycofany z produkcji. GORZEJ jest z głowa na to nie mam jakiegos dobrego rozwiązania osobiście stosuje elocom w plynie (juz ze 4 lata smaruje raz lub 2 razy w tygodniu i sie wyglada jak czlowiek ale od jakiegoś czasu zaczęła mnie boleć głowa chyba problemy z ciśnieniem sie zaczęły zwłaszcza rano jak sie przebudzę )steryd ale nie taki mocny a pomaga mi bardziej niz dermovate czy diprosalic , niektórym poprostu pomaga szampon z dziegciem ale w moim przypadku jest tylko gorzej po zastosowaniu takowego szamponu .. no to chyba tyle, życze zdrówka

Daivonex stosuje od ok.8 lat i zawsze pomaga,nie ma skutkow ubocznych przy nalezytym stosowaniu i nie moze spowodowac pogorszenia jak tu kkos napisal.W postaci kremu jest bardzo wygodny-nie brudzi i nie smierdzi.Dla mnie to jest rewelacja bo dzieki tej masci moglem latem chodzic w krotkim rekawku.

Jestem zainteresowany kupnem maśći Sorel proszę o wiadomość na adres poczty podany powyżej . pozdrawiam Wojciech.

ja uzywałam sorel ale teraz jest nie dostępna, jestem pOł roku po kuracji szpitalnej i stosuje pastę cygnolinową oraz metotrexat. pomaga. jednak masc sorel jest naprawde bardzo dobra , ajej odpowiednik wywołał u mnie odwrotny skutek , po daivonexie bardziej mnie zsypało

choruje na łuszczyce od siodmego roku zycia czyli juz 12 lat powoli zaczynam wpadac w depresje. juz nie pamietam lata bez chodzenia w krotkim rekawie.

nie smuć się, mam to samo

Sorel skuteczny także w moim przyadku (płyn na skórę głowy) stosowany razem z cocoisem dały rewelacyjne efekty

Jeszcze jedna mała rada, pomaga solarium, wystarczy raz w tygodniu chociaż 5 min.

Proszę o informację na temat łuszczycy paznokci.

Bodzio dzieki za wypowiedz musze siegnac po sol morska . Aktualnie chodze na PUVA byłem juz na 9 widze poprawe na paznokciach - znaczaca. Tylko jeden maly minus to to ze niedlugo bede chyba wygladal jak murzyn :/. Do głowy używam szampon Freederm Tar na bazie smoly nie zalecza ale pomaga najbardziej. Wczesniej mialem stropy ropne skorupe, teraz pojedyncze miejsca. Z twarzy zeszlo po rzuceniu palenia. Najgorzej z podeszwami stop, ciezka sprawa... jak narazie nic nie pomaga, nawet sterydy nie chcialy.

maść na łuszczyce - Sorel

odswiezam temat by dowiedziec sie czy u was w aptekach mozna zamowic ta masc ? Jakis czas temu chcialem zamowic sobie ta masc to mi powiedziano ze juz tego nie bedzie bo to wycofano... W internecie patrzac w wiekszosc aptek pisze :produkt chwilowo niedostepny i tak od kilku miesiecy, Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz

Mam dla Was dobrą wiadomość... te dolegliwości można wyleczyć w 100%... przez 12 lat cierpiałem na dolegliwości skórne, swędząca, pękająca sucha skóra z tendencjami do przetłuszczania się (nie wiem, jak to możliwe, ale ja tak miałem)... do tego miałem alergię i astmę... przez ten cały czas chodziłem od specjalisty do specjalisty, podejrzenia i leczenia pod różnymi kątami: egzema, alergia, astma, łojototkowe/atopowe zapalenie skóry, trądzik... i żadnej poprawy.

Lecz ostatnim czasy odkryłem coś wspaniałego, co mi pomogło przezwyciężyć te dolegliwości. Nazywa się to [b]MMS (Miracle Mineral Suplement)[/b] (to nie jest żadna reklama, to nie jest produkt farmaceutyczny czy przemysłowy)... stosuje się to zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie (a najlepiej zewnętrznie i wewnętrznie)... oto kilka bardzo treściwych stron o MMS:

streszczenie ksiazki o MMS
[url]http://kazik1.republika.pl/Inne/MMS-Lek_XXI_w.htm[/url]

MMS opis dzialania!
[url]http://free4web.pl/3/2,55537,215462,7746306,Thread.html;jsessionid=idayj1f9xhnp[/url]

The standard method of use MMS
[url]http://jimhumble.biz/biz-normal.htm[/url]

Basic considerations for using MMS
[url]http://jimhumble.biz/biz-fundamentals.htm[/url]

w leczeniu chorób skórnych dobrze jest zacząć zmieniając dietę (ja początkowo zrezygnowałem z nabiału, mięsa i tłuszczów, potem po kolei przywracałem poszczególne składniki do diety i muszę powiezieć, że najgorszy wpływ na mnie miał nabiał)

w razie wątpliwości proszę pytać, pisać na priv, na maila

pozrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

lula Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ewa, czy nadal stosujesz sorel? czy wciaz sa
> pozytywne efekty?


Z moich doświadczeń Daivonex daje takie same efekty jak Sorel+

Zaprasza również na nasze forum - www.forum.biedronkowo.info lub na nasza stronę - www.biedronkowo.info Znajdziecie tam dużo informacji i porad o chorobie.

Pozdrawiam, Artur.

Czy wie ktoś może czy Sorel Płyn jest jeszcze w sprzedaży??

Kochani Daivonex a Daivobet to dwa różne leki.Jeden jest sterydem Daivobet a daivonex to pochodna witaminy D3 i odpowiednik niemieckiego Psorcutanu.