b....a082381 (111) ( Kupujący ) Pozytywny pon 17 paź 2011 08:40:29 CEST1863968568 Pokaż Maść jest rewelacyjna, dziękuję i polecam.

d.......a (62) ( Kupujący ) Pozytywny wto 23 sie 2011 19:52:30 CES1771860491 Pokaż Sprzedawca wiarygodny. Maść stosuje się 2 miesiące, naprawdę pomaga. Polecam Allegrowicza!!!

Zajrzyj na stronkę : www.antipsoriasis.pl

Zapraszamy do sklepu www.green-a.pl - Dystrybutor produktów EXOREX,SELSUN,SALCURA,LYCLEAR

JAK POMAGA EXOREX LOTION? CZY ŁUSKA NIE NARASTA? CZY SCHODZI CAŁA ŁUSCZYCA I NA JAK DŁUGO JEST SPOKÓJ OD Ł?

Nie ma obecnie na rynku produktu, który zagwarantuje ci wyleczenie łuszczycy, więc takie pytania są bezzasadne. Gdyby był, nie byłoby tego forum. Poza tym, znaczna część tych hurra optymistycznych wpisów, to zwykły spam spłodzony przez handlujących produktem. Zresztą nie tylko Exorexem, lecz wieloma innymi, pseudo lekami. Łuszczyca jest chorobą strasznie utrudniającą życie, dlatego chorzy są łatwym łupem dla wszelkiej maci naciągaczy.

Witam wszystkich.
Ja zaczelam chorowac na luszczyce majac 13 lat.Obecnie mam 27.Pierwszym lekiem ktory dostalam od dermatologa byla masc Dermovate.Po krotkim stosowaniu zmiany szybko ustapily.Jednak wtedy bylam zbyt mloda zeby cokolwiek wiedziec na temat lekow.Z czasem trwania choroby nabieralam coraz wiekszego doswiadczenia.Przez kilka lat moge powiedziec ze mialam spokoj(mialam zmiany na kolanach i lokciach)Jednak pare miesiecy temu choroba wrocila i to ze zdwojona sila.Dodatkowo dostalam odmiane luszczycy zwana krostkowa-spowodowana w moim przypadku infekcja gornych drog oddechowych i braniem antybiotyku na bazie penicyliny.Zaatakowane mialam doslownie cale cialo.Kolana,lokcie-gruba warstwa,na lydkach,udach,brzuchu,plecach-pelno luszczycowych krostek,dodatkowo luszczyca glowy i co najgorsze miejsc intymnych.Od 5 lat mieszkam w wielkiej brytani.Tu to nie tak jak w Polsce,ze idziesz do lekarza i dostajesz skierowanie do dermatologa.Tu zanim gdziekolwiek cie skieruja sami probuja cie leczyc-z mizernym skutkiem.Tak wiec co tydzien lub dwa chodzilam do lekarza i co rusz testowali na mnie przerozne masci,kremy,itp.tak trwalo to ok 2 miesiecy.widzac ze nie ma poprawy laskawie dali skierowanie do specjalisty na ktorego uwaga-czekalam kolejne 4 miesiace.Nie wspomne ile bolu i bezradnosci mnie to kosztowalo.Do momentu wizyty sama dbalam o skore.Bo moi drodzy duzo ludzi popelnia ten sam blad.Mysla ze jak zaleczyli luszczyce to nie musza ze skora robic nic-a jest to duzy blad.Luszczycy nigdy sie nie pozbedziemy.Mozemy ja uspic na jakis czas ale nie znaczy to ze jej juz nie ma.Wazne jest aby dbac o skore poprzeez nawilzanie jej.Pamietajmy ze nasza skora wymaga specjalnej pielegnacji.Rano i na wieczor balsamujmy sie,dzieki temu nasza skora jest stale nawilzona.Nie powiem bo ja sama tez mam dosc ciaglego smarowania sie balsamami,kremami,masciami.Czasami mam takiego dola ze z checia sciaglabym cala skore z siebie.Ciagle swedzenie i sypiace sie luski doprowadzaja mnie do przygnebienia.Czasami to wogole nie czuje sie kobieta,nie czuje sie atrakcyjna.Wstydze sie isc do fryzjera-z wiadomych przyczyn,chcialabym zalozyc na siebie jakis fajny ciuszek a niestety musze ubierac sie tak aby TO ukryc.Jestem mama prawie 4 letniego synka.W to lato bylo mi wyjatkowo przykro gdy chodzilam z nim na odkryty basen gdyz nie odwazylam sie rozebrac i nie moglam brac czynnego udzialu w zabawie z wlasnym dzieckiem.Nienawidze tej choroby ale wiem ze jak sama nie zadbam o skore to bedzie jeszcze gorzej.Wiec moje uwagi sa takie-jak najmniej masci na sterydach gdyz wiem na wlasnym przykladzie-szybko moga zdzialac cuda ale skora przyzwyczaja sie di sterydu i w momencie kiedy zaprzestaniemy go uzywac luszczyca atakuje mocniej,zawsze nawilzajmy skore balsamami.Ja na skore glowy uzywam:najpierw wcieram olejek eteryczny z drzewka herbacianego,zostawiam przykryciem z recznika na 10-15 min,nastepnie myje glowe szamponem nizoral,splukuje i myje normalnym szamponem-naprawde pomaga i przynosi ulge.Wracajac do mojej wizyty u dermatologa.Doczekalam sie jej.Lekarz przepisal mi Exorex Lotion-do smarowania miejsc intymnych i zmian na ciele-na kolana powiedzial ze moge probowac ale mialam bardzo gruba warstwe i nie pomoglo.Na skore glowy dostalam Dovonex scalp ale rowniez nie pomoglo dlatego tak jak wyzej napisalam mama z polski przeslala mi tamte produkty ktorych uzywam i pomagaja.Co do Exorex-powoli ale dziala.Mnie po 3 miesiacach zaczelo ginac.Z kolanami walcze do teraz.Dobrym sposobem na kolana na ktorych zalega druba warstwa jest po kapieli kiedy skora jest miekka ja scieram ta warstwe na kolanach recznikiem,balsamuje sie i nakladam przepisana masc.Rano jest lepiej gdyz nie zalega gruba warstwa i nie boli az tak.Jezeli jest ktos chetny do Exorex-u to ja chetnie moge zakupic i wyslac.Ceny ktore byly wczesniej podane to normalnie szok.Ten ktos chcial poprostu zarobic.Ja nie chce.Chce poprostu pomoc bo wiem jak to jest zyc z luszczyca.Rachunek wloze do przesylki tak wiec mozna sprawdzic ile kosztowal.Tylko musze sie zorientowac ile kosztuje przesylka do polski.Skoro mieszkam w anglii i mam dostep do tego preparatu jestem chetna pomoc ludziom ktorzy nie moga nabyc go w polsce.Piszcie do mnie na e-mail [email protected]

hej Daga ja tez jestem z Wielkiej Brytanii,a powiedz czy ten exorex naprawde dziala czy to lipa????i ile razy dziennie sie smarujesz????

Pablo mi exorex bardzo pomogl,mam prawie czysiutka skore i ostatnimi czasy posmaruje sie raz dziennie jak pamietam i jest naprawde dobrze.
Tyle co pamietam to lykac cynk,selen codziennie. Zapominam o wiesiolku i skonczyla mi sie wit E.
Do doprowadzenia takiego stanu skory jaki mam teraz zajelo mi pol roku,ale naprawde wszystko robilam systematycznie.
Exorexem smarowalam dwa razy dziennie i raz silkis w sumie na noc (bo jest to masc tlusta,ale nie brudzi,a exorex szybko wysycha i nie ma sladu). Jak silkis jest u mnie tutaj to i w Angli tez napewno jest zapytaj lekarza.

no dobrze ja rozumiem,ale exorex smierdzi.Przeciez nie ubiore ciuchów na smirdzácá skóré bo mi przesiakná.A pytanie takie jak dlugo po namarowaniu moge poczekac zeby to zmyc i sie nabalsamowac.Pytanie 2 dlaczego mnie usunelás ze skype

Exorex jest zwykłym dziegciem i nim samym zaleczyc łuszczycę graniczy z cudem. Można liczyć na cud i go kupić, ale prędzej to już chyba wygra się w ToTolota. Na allegro maści zawierające dziegć można spokojnie kupić od 10 złotych. I myślę, że z powodzeniem spełnią te same zadanie co słynny E. Z pewnością nie jest to jakiś środek, który dokona cudu wyleczenia w 3 tygodnie, jak to sugeruje autor tego wątku. Może sie wyleczył w 3 tygodnie bo nie pałaszował...ogórków i nie chlał wódy.
Taka jest ocena realiów w postaci faktów i mitów tworzonych wokół tego specyfiku.

Pablo uwierz,ze co do skypa to przez przypadek,musisz do mnie napisac i wpisze Cie do kontaktow.

Exorex ma taki zapach tylko jak posmarujesz,bardzo szybko wysycha i ten zapach sie ulatnia,po posmarowaniu musisz poczekac chwilke az wyschnie, a natluscic skore troche pozniej.
Ja nie zmywam tego,smarowalam sie rano,pozniej w ciagu dnia i wieczorem sie kapie albo rano,jak sie wykapalam i skora wyschla smarowalam sie znowu,exorex wyschnie to natluszczam skore. Teraz sie smaruje jak akurat mam pod reka i jak pamietam.

Do j. nie uzywam tylko exorexu,smaruje tez inna mascia (wit.D),razem u mnie akurat te dwie masci dzialaja cuda. Ostatnie 3 lata po porodzie nic mi nie pomagalo. I jakos akurat te dziegcie w exorexie dzialaja i pomagaja wielu osobom -przypadek? Nie jest to tanie ale warto sprobowac,i pomaga po dluzszym czasie,systematycznym smarowaniu,ale niestety nie po tyg czy dwoch.

Przecież napisałem wyraźnie, że samym dziegciem zagoić łuszczycę, to graniczy z cudem. Tak się składa, że testowałem Exorex - angielski i kanadyjski i mam własne przemyślenia i doświadczenia. Wystarczy prześledzić ten wątek, lub inne na forach łuszczycowych - to żadna jest rewelacja. Sporo tego sprzedają na allegro, ale po co przepłacać kasę. Dziegć to dziegć. Mozna kupić za grosze również i mocniejsze stężenia. Czy on nazywa się Exorex czy xxxxxxxxx (nie podaję, by nie być posądzonym o marketing) nie zmieni to faktu- że są produktami - takimi samymi pod względem zawartości podstawowej substancji leczniczej, jaką jest smoła węglowa. Kończąc nie ufam jednorazowym wpisom typu kasie,kisie, pisie. Łuszczycy o utrwalonym autorytecie, tu swoje zdanie wyrazili. Wydaje mi się, że wątek ten jest sztucznie podtrzymywany w wiadomym celu.
Pozdrawiam
j

j.pewnie rozumiem,ja tam sobie go chwale bo mi jakos pomaga,i wazne dla mnie tez,ze nie jest kolejna tlusta mascia,ktorych mam dosyc.
Choc silkis,ktorego tez uzywam jest tlusty ale smaruje sie nim na noc.

Nie wiem dlaczego uwazasz,ze ten watek jest podtrzymywany do wiadomych celow. Ludzie ktorzy zyja z ta choroba,probuja wszystkiego i czytaja opinie. Kazdy wie,ze na kazda chora osobe moze dzialac co innego.

Kurcze u mnie exorex i wiesiolki i inne cuda (polecone przez osoby na tym tym forum a szczegolnie N-i dzieki niej dalam temu czas,bo inaczej bym sie juz dawno poddala ) zaczely dzialac chyba dopiero po dwoch miesiacach nie tygodniach,wiec zaden cud niewiadomo jaki to nie byl.

I teraz moja skora tez nie jest calkiem czysta, mam kropki tu i tam,ale sa male i znikaja i sie pojawia. I nie moge znalezc winowajcy ale ze stanu jaki mam teraz jestem zadowolona.
Czego wszystkim zycze i pozdrawiam.

Ja tez jestem tego zdania co Dora dlatego,ze kazdy juz jest na tyle zeswojony z tá chorobá + nieufnosciá dla kolejnych osób próbujácych cos wcisnac.Nikt z nas nie jest latwowiernym czlowiekiem.Kazdy podchodzi do wszystkiego z lekka nadziejá.Nikt tutaj nikomu nie kaze za nic placic.Jak niektórzy np.ziola mi pomogly prosze pisac na maila--->przeciez wiadomo,ze to jest sciema.A exorex mam na recepte od swojego doktora,który akurat w tym przypadku jest na tyle tolercnacyjny,ze wie ile kazdy wydaje mamony na rozne leki,ziola i balsamy np.mnie to kosztuje 7 funtuf.Normalna cena 25.To powiedz mi "j"kto tu kogo na co naciága.Pomógl kilku osobom i to sie liczy,nikt nie wyzdrowieje w 100%,ale chociaz psychicznie sie dobrze czuje,ze jest mniej tego na ciele.Powiedz mi co wedlug Ciebie jest dobre???masz jakies propozycje.Czy moze pisac na maila???wedlug mnie wszystko co pomaga wymaga czasu...minimum 6 tyg.moze ta dziewczyna miala maly wysyp i jej pomoglo w 3.Pozdrawiam

odpiszę Wam tak, w Exorex bawiłem się lat kilka temu. Mam własne przemyślenia w tym temacie. Są one negatywne. Na drugiej półkuli mozna go kupić bez recepty w przysłowiowych sklepach z powidłami. I nim samym nie ma żadnych szans na wyleczenie. Nie chcę tu otumaniać "pierwiastków" Taka opinia jest utrwaloną na forach łuszczycowych tych moderowanych oraz wystarczy pogadać z pierwszym lepszym dermatologiem na temat stosowania samego tylko dziegcia w procesie leczenia. NIE TĘDY DROGA.

Jeśli używasz skojarzonych z Exorexem innych środków zachodzi pytanie na ile, który pomaga i czy ma sens wówczas smarować i polecać innym tylko sam Exorex?
Rodzi się następne pytanie? na allegro sprzedających exorex jest sporo. Pytanie jak to wygląda od strony marketingowej.I ilu tu prowadzi przysłowiową "ściemę". A jest on głównie pozyskiwany z Anglii;-))))
Nie mam żadnego interesu i jako łuszczyk mogę napisać tak,samą smołę węglową w postaci dziegcia jak się na nią uparłeś można kupić znacznie taniej, więc po co przepłacać?

NIE POLECAM STOSOWANIA SAMEGO EXOREXSU. WIĘKSZE SĄ SZANSE WYGRANIA W TOTOLOTA NIŻ ZLIKWIDOWANIE OGNISK ŁUSZCZYCOWYCH. ALE DLA CIERPLIWYCH, MAJĄCYCH KASĘ DO WYRZUCENIA, A NIECH PRÓBUJĄ.


Wreście pytasz się co ja mam do zaoferowania w tej dziedzinie.
Może nie będę oryginalny, ale posłużę się przykładem z BRYTYJSKIEGO podwórka. Aby uzmysłowić, że stosowanie Exorexu jest mało skutecznym sposobem walki z łuszczycą dam prosty przykład.
Jeśli mam wysyp stosuję angielski, a jakże;-))) Alphosyl HC (trójskładnikową maść w postaci, dziegć 5% plus sterydzik HC i plus alantolinę mający zadanie natłuścić skórę, to wszystko jest w tym alphosylu, nim smaruję się na wieczór, rano stosuję Dovonex(składniki opisała Szater) i tak koło dwóch tygodni. Po dwóch tygodniach jest JUŻ pięknie. By utrwalić mój wysiłek jeszcze przez około miesiąca przechodzę na czysty calcypriol (bezsterydowy) sporo jest leków w Anglii zawierających sam calcypriol o różnych jego stężeniach. Do tego dokładam olej z wiesiołka, zamiennie z z tranem i jest nieźle. Napiszę jest dobrze przez dobre miesiące.
A i jeszcze w między czasie zaszaleję i parę razy do kapieli wsypię naszą sól stołową, tak, żeby w oczy szczypała unosząca się para z wody(a z 1/3kg). Do tego zero używek( tu trochę jest trudno) i franca trzymana jest w ryzach.

W sam Exorex i to co piszą sprzedawcy nie wierzę, bo łuszczycę mam ponad 25 lat i na oddziale dermatologicznym nigdy nie leżałem. Mam dobrego dermatologa, z którym ustanawiamy strategię działania. A franca przychodzi i odchodzi jak zresztą całe nasze życie. Cieszę się z jednego, że jakoś nieźle dajemy sobie z nią radę. I tu wnioch nasuwa się sam, bez dermatologa jak i dentysty nie dasz rady.
I zamiast wydawać kasę na Exorex znależć sobie nalezy jakiegoś dobrego dermatologa i z nim ściśle współpracować. W Polsce leki robione mozna kupić za grosze i to niezłe. A my jakoś cały czas mamy nadzieję,i szukamy antidotum w postaci cudownego środka za parę groszy. Takiego nie ma i jeszcze długo nie będzie. Ot i cała filozofia.
Pozdrawiam Państwo, tych żerujących na naiwności ludzkiej już nie.
j

J, w całej rozciągłości z Tobą się nie zgadzam, jeżeli chodzi o opinię o exorexe. Jestem tą na którą exorex działa, i tą która nim się zaleczyła. Bez żadnych dodatków w sensie mieszanego leczenia, kremików, sterydzików czy innych maści. Exorex do bólu i natłuszczanie do bólu. Poprawa po miesiącu, całkowite zaleczenie po ok.3.
To co przedstawiasz jako swoje leczenie/zaleczenia w moim pojęciu jest nie do przyjęcia. Takiej mieszanki jaką Ty stosujesz, ja bym u siebie nie zastosowała, bojąc się powikłań. Mieszasz leki o różnym spektrum działania. Bałabym się wzajemnej nietolerancji ich.
W moim odbiorze, żaden dermatolog nie jest w stanie mi powiedzieć, co tak naprawdę na mnie zadziała. Podpowiedzieć, tak, zagwarantować, nie. Walczę krócej niż Ty, ale wierz lub nie, tych specyfików i metod walki mam sprawdzonych sporo. Nigdy jednak nie odważyłabym się zastosować takiego "coctailu Mołotowa" jaki stosujesz u siebie.Rozważ, może tu przyczyna powrotów Twojej ł.?
I na koniec mała uwaga, w Polsce nie dostaniesz maści robionych na bazie dziegci. Jedyny znany mi specyfik, to gotowy preparat o nazwie Cocois.
Duża nadzieja w powracającej do łask proderminie.Choć na dzień dzisiejszy realizacja recepty z tym składnikiem w maści, graniczy z cudem.

To dobrze, że się różnimy. Bo można na naszym przykładzie prześledzić dwie filozofie myślenia.

Szacowną Koleżankę informuję, iż dobór( w moim przypadku )Alphosylu(ten z dziegciem 5 % plus Dovonex oba tej samej firmy farmaceutycznej brytyjskiej LEO, a potem przejście na czysty calcypriol są uznanym i stosowanym tam jednym z WIELU skutecznych sposobów walki z łuszczycą. Ja tego jestem przykładem i ja tego sposobu nie wymyśliłem. A jeśli ktoś uważa inaczej - no cóż. Pozostawię bez komentarza. Wypada dermatologów wysłać na dozywotnią emeryturę.
xxxx
Dzięki temu sposobowi uniknąłem leczenia szpitalnego, o czym pisałem wcześniej.Ty się boisz, a ja stosuję ten wariant od dwóch lat pod nadzorem oczywiście dermatologa i jestem nim zachwycony. Są to leki na deczko wyższym poziomie niż stosowanie samego dziegcia i tu wspomianego Exorexu.
Samym dziegciem może jeszcze gdzieś leczą, chyba tylko w Afryce.
Ale też mam wątpliwości. Z pewnością od cholery Exorexu jest na allegro. Ale po co mi do niego wracać, jak stosowanie jego było porażką.Nic pozytywnego z tego tytułu w walce z francą nie osiągnąłem.
Zrozumiałem jedno nalezy być pod kontrolą medyczną i stosować - nie to co (kasia, krysia) napiszą,lecz to, co lekarz nakaże. Czemu mam zaufać akurat im, a nie lekarzowi zaufać.
xxxx
Wracając do dziegcia.
Jak już dziegcia kupować, to po co przepłacać, jak "chodzą" dziegcie z byłego bloku wschodniego tubka po 10 zyli, czy chociażby dostępny cocois. Dziegć to dziegć. A jak ktoś się uparł na Exorex, proszę bardzo - a kup i idź z nim do dermatologa, skonsultuj, dowiedz się, co on o nim myśli. Komu bardziej ufać sprzedawcy, w to co gada, czy lekarzowi? Kto i jaki tu ma interes?
xxxx
Co do sposobu wyboru dermatologa. Utarło się przekonanie wśród łuszczyków(a może bardziej handlarzy cudownymi lekami), że w niczym on nie pomoże. Najlepiej zaś uwierzyć jest w historię od anonimowej osoby forumowej, że szczytem doskonałości jest Exorex, tylko trzeba go zakupić i problemu łuszczycy znika.
Być może znika, ale kasa z portfela jeszcze bardziej.
xxxx
Wniosek.
Nie ma odwrotu od wizyt u dermatologa. Trzeba uwierzyć i zawierzyć jego kompetencjom medycznym. Z nimi jest jak z dentystami, ile trzeba się naszukać nawiązać wici, by dotrzeć do dobrego, a nie konowała. Najczęściej do takiego trzeba w kolejkę i cierpliwie czekać. Podobnie jest z dermatologami. Nie do pierwszego lepszego, ale do takiego, który ma doświadczenie, który podejmuje faktycznie walkę z łuszczycą, a nie zapisze silny steryd i każe pocałować klamkę, uważając sprawę za zamkniętą. I to jest cała filozofia, która nas zasadniczo różni.
Pozdrawiam
j.

J masz jakąś dziwną jak dla mnie manierę rozmowy. Nie jest moim zamiarem podważać Twoje, jak zrozumiałam, jedynie słuszne, teorie leczenia ł.
Zwróciłam Ci tylko grzecznie uwagę, ze prawisz tu brednie. Exorexem można się zaleczyć, więc to co prawisz o nim, z mojego punktu widzenia, jest brednią. Tak jak brednią jest to, co w napisałeś w Swoim poprzednim poście, na temat dostępności dziegci w Polsce.
Co do ceny tych specyfiku zza wsch. granicy: atestowane mazidła, oparte o dziegcie, pochodzące ze wsch. są w cenie ok. 100 zł., także jakby i w tym temacie, mijasz się z istniejącą rzeczywistością, przynajmniej w moim odbiorze.
Nie interesuje mnie Twoja osobista wojenka z exorexem. Powtarzam po raz wtóry, dzięki niemu udało mi się osiągnąć remisję ł.
Śmieszne są te Twoje wywody czy to tyczące ceny czy też skutków ubocznych tej mojej metody. Cena? a weź ty i ogarnij się, i poczytaj: ile kosztują na polskim rynku, medykamenty, które tak tu zachwalasz? o skutkach ubocznych ich stosowania nie będę nawet wspominać, bo jak już wcześniej wspomniałam.... "Mołotow". Naprawdę radze poczytać o skutkach ubocznych leczenia, które sobie aplikujesz. I aż tak bardzo nie jestem zdziwiona, że to działa. Ciekawam na jak długo? U mnie remisja już tak z 1,5 roku (pojawia się coś tam na łokciach ale idzie to ogarnąć). Dlatego uważam, że mam pełne prawo, wyrazić tu swoją opinie. Pozdrawiam

Witam.Choruję na łuszczyce od 3 tygodni.Dermatolodzy powiedzieli, że ta choroba jet niewyleczalna. Można tylko podleczyć. Napisz coś więcej o udanym leczeniu. Jak ten lek można dostać. Pozdrawiam Marcin tel. 603122892

henia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zwróciłam Ci tylko grzecznie uwagę, ze prawisz
> tu brednie. Exorexem można się zaleczyć, więc
> to co prawisz o nim, z mojego punktu widzenia,
> jest brednią.
Z Twojego Heniu jak najbardziej, z mojego to szajs jakich mało, umiejętnie tylko tutaj sterowany, by wątek był na widoku. Gdyby to była taka oczywistość jak piszesz, nie byłoby problemu łuszczycy. A jest i na forach o Exorexe panuje cisza,nikt peanów na jego cześć nie wznosi. Poza tym wątkiem-tutaj, gdzie moderator wyznaje zasadę, a pozabijajcie się.

Tak jak brednią jest to, co w
> napisałeś w Swoim poprzednim poście, na temat
> dostępności dziegci w Polsce.
> Co do ceny tych specyfiku zza wsch. granicy:
> atestowane mazidła, oparte o dziegcie,
> pochodzące ze wsch. są w cenie ok. 100 zł.,
> także jakby i w tym temacie, mijasz się z
> istniejącą rzeczywistością, przynajmniej w
> moim odbiorze.
No to zacytuj, gdzie ja pisałem na temat ich dostępności. Mnie dziegcie same w sobie po prostu nie interesują. To przestarzałe są medykamenty, (rakotwórcze- poprzez długi okres stosowania) dlatego wycofano z obrotu w Polsce(Delatar). Napisałem tylko, że mozna kupić na allegro już od 10 złotych
No i zmusiłaś mnie do podania linku, z góry przepraszam, nim nie handluję.
http://allegro.onet.pl/listing.php/search?sg=0&p=3&string=%C5%82uszczyca
Kosztuje 10 złotych i niczym się nie różni od tego za 150, który nazywa się Exorex. Jeśli chodzi o atest, to ani ten ruski, ani angielski go nie posiadają. Zresztą wszystkie te dziegcie powinny być usunięte z aukcji z allegro, bo w Polsce są niedopuszczone do obrotu. Chyba trzeba to zgłosić włodarzom- zdaje się, że taka mozliwość jest.
Zaś cocois może się mylę, ale kosztuje mniej niż 40 złotych w aptece a exorex na allegro -140zł. Gdzie tu sens i logika tyle przepłacać.


> Nie interesuje mnie Twoja osobista wojenka z
> exorexem. Powtarzam po raz wtóry, dzięki niemu
> udało mi się osiągnąć remisję ł.
Cieszę się, że masz remisje, tylko pytanie, co to daje czytającemu, jakie nasuwają się wnioski? Że też zastosuje i będzie miał taki sam efekt. Życzę powodzenia. Przecież to bzdura jest totalna. Czytający musi wiedzieć podstawowe przynajmniej dane(ile lat chorujesz, jaki to typ łuszczycy, gdzie umiejscowione chore miejsca, czym się leczyłaś wcześniej,jak wyglada Twoja dieta. Miałby wówczas jakieś porównanie.
> Śmieszne są te Twoje wywody czy to tyczące ceny
> czy też skutków ubocznych tej mojej metody.
> Cena? a weź ty i ogarnij się, i poczytaj: ile
> kosztują na polskim rynku, medykamenty, które
> tak tu zachwalasz? o skutkach ubocznych ich
> stosowania nie będę nawet wspominać, bo jak
> już wcześniej wspomniałam.... "Mołotow".
> Naprawdę radze poczytać o skutkach ubocznych
> leczenia, które sobie aplikujesz. I aż tak
> bardzo nie jestem zdziwiona, że to działa.
Ja rozumiem, że autorytety naukowe dla Ciebie te w Anglii są zerem, zerem nasi są też dermatolodzy, którzy zalecają kontynuować mi tę kurację. Dla ciebie to bomba, a dla mnie sposób na uniknięcie oddziału dermatologicznego i całkiem niezły komfort psychiczny, a że powracają w śladowych ilościach raz na pół, czy rok. No cóż, gdybym mazał się exorexem to by była heca. Byłbym cały w ciapkach i czekał miesiącami na efekt, bo jakaś pisia osiągnęła go w 3 tygodnie. Niezły ubaw.
Co do bomby Mołotowa, to się powtarzasz, masz wiedzę podziel się nią, bo z tego co ja wiem, to stężenie oraz użyty rodzaj w Dowonexie i Alphosylu powoduje, że jest go tyle, co kotek napłakał.Zaś w calcypriolu nie ma go wcale. No ale dla Ciebie jest to bomba.Sympatyczna waść panna jest.

> Ciekawam na jak długo? U mnie remisja już tak z
> 1,5 roku (pojawia się coś tam na łokciach ale
> idzie to ogarnąć). Dlatego uważam, że mam
> pełne prawo, wyrazić tu swoją opinie.
Jak najbardziej, cieszę się, że dziegć ci wystarcza do walki z tą francą. Mi niestety w żadnym stadium choroby nigdy nie pomógł.Zaś we wspólczesnej dermatologii, leczenie samym dziegciem jakby się on nazywał - nie jest stosowane, ani w Polsce, w WB no może u Papuasów.
I to jest fakt naukowy, wystarczy poczytać, udać się do dermatologa i podyskutować o samych dziegciach.
No, ale Henia wie swoje.
Wniosek.
Ileż już tu lekarstw nam łuszczykom proponowano. Pisano i gloryfikowano je,triumfalnie ogłaszano zwycięstwa, jednocześnie umiejętnie umiejscawiano żródełko zakupu. Tak już to jest w tym biznesie.

Jeden pozytek jest, przynajmniej bywalcy tegoż forum mają trochę ubawu.
Pozdrawiam
j.

j........................jeszcze parę lat temu przyłączyła bym się do twoich ochów i achów na temat takiego leczenia ale nie teraz jak wiem co z moją skórą zrobiły sterydy i takie mieszanki ściśle według wskazań lekarza zresztą.
Myślę że każdy ma jakiś sprawdzony sposób co na niego działa a co nie,każda skóra inna i każda inaczej przyjmuje takie leczenie.
To że ktoś wybiera leczenie bardziej naturalne to nie znaczy że ciemnogród a według mnie.................oświecenie............................nasza skóra to nie zabalsamowana mumia odbiera wszystko i wszystko dostaje się gdzieś tam po troszku do organizmu a na skutki wystarczy poczekać...........................
np.w postaci chorób nerek czy innych przypadłości w miarę upływu lat i częstości stosowania takiego leczenia.
Pozdrawiam niedzielnie.