Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: <--123
Bieżąca strona: 3 z 3
Re: ALOES
Wysłane przez: kwiatek (---.toya.net.pl)
Data: 26 kwi 2006 - 14:53:52

Witam!!!Słuchaj co z tym aloesem robic,stoi taki jeden u mnie na parapecie,słyszałam że sok z aloesa meskiego? rożni sie od soku z aloesa zeńskiego? co ty na to!? a gdyby wymieszac to z olejkiem rycynowym?gdzie dostać płynną parafinę?


Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: teresa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 27 kwi 2006 - 09:09:34

Parafinę można kupić w aptece ,mała buteleczka kosztuje 1.80 zł

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: Bozena (---.adsl.alicedsl.de)
Data: 13 cze 2006 - 22:12:26

Jak wyszlo z tym aloesem? juz przeszlo miesiac nic nie pisaliscie.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: teresa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 14 cze 2006 - 09:13:30

Ja smarowałam się aloesem wymieszanym z parafiną ale zaprzestałam bo aloes powinie mieć swoje lata ok 3 a ja takiego nie miałam ,mój był jednoroczny.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: krystyna (---.attu.pl)
Data: 14 cze 2006 - 16:48:58

Obiecuje wam ,ze podam wam dokładnie jak sporzadzac aloes,kurka nie moge znalezc teraz tego przepisu,pamietam ,ze te listki aloesu,nalezy jakis czas trzymac w lodówce,ale napisze dokładnie,co dotyczy jaskółczego ziela to mnie nie pomaga,rosnie duzo koło mojego domu ,moze nawet wiecej mnie wysypało,a kuracja aloesowa daje dobre efekty,pozdrawiam was wszystkich ,fajnie ze mozemy powymieniac doswiadczenia,ja mam na stopach ,jakby ktos chciał kliknac to moje gg2703395

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: Magdalena23 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 15 cze 2006 - 02:21:27

NO cóz ja na łuszczyce choruje od 10 lat, moi rodzice nauczeni przykładem mojej siostry (20 lat z łuszczyca w zasadzie stan beznadziejny - erytrodermia) w momencie gdy dowiedzieli sie ze ich 2 córka jest chora, kategorycznie odmówili lekarzom leczenia sterydami i tak w wieku 13 lat zaczełam pic aloes miasz, smarowac sie masciami i zelami z aloesu,pryskac łuszczyce na głowie wodnymi roztworami. Powiem wam ze na poczatku nie było poprawy wrecz odwrotnie po kilku miesiacach byłam cała zsypana i to wszystko tak jakby wychodziło ze mnie po ok miesiacu od wysypu zaczeło schodzic wszystko tak jakby organizm wywalał z siebie ten syf...potem mialam kilkuletnia przerwe z niewiwlkimi zmianami, teraz stosuje PUVE od kilku lat, pamietam ze wtedy pomogło i tiona długo, ale boje sie zaryzykowac teraz wiec stosuje PUVE poktórej mam spokój ok roku poza łokciami, głowa i kolanami bo tam ona zostaje zawszesad smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
zapalenie azbestowe skory
Wysłane przez: marek (---.centertel.pl)
Data: 07 lip 2007 - 21:09:39

mam zaoalenie azbestowe skory!!!,czy ktoś może mi doradzić jak to leczyć?,bo lekarz u którego byłem leczył mnie sterydami,a to pomagało tylko na chwilę.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: szymon (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 pa� 2008 - 12:55:06

i jak to jest z tym aloesem dziala to??

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: Dorota (---.adsl.inetia.pl)
Data: 15 pa� 2009 - 18:09:49

ja też choruję na łuszczyce i mam w domu aloes. pewnego razu przyszło mi na myśl spróbować posmarować zmiany na czole sokiem z aloesu. było to na noc, rano zmiany były bardziej płaskie i prześwitywała tak jakby zdrowa skóra. na razie moja plantacja aloesu to 9 doniczek niedawno zasadzonych czekam aż podrosną. podobno najlepsze właściwości ma aloes który skończył 2lata, wtedy jego sok jest pełnowartościowy. muszę więc jeszcze poczekać, ale co do leczenia aloesem jestem pełna optymizmu. spróbujcie sądzę że wartowinking smiley pozdrawiam wszystkich trzymajcie sięsmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: marcepanna (---.chello.pl)
Data: 15 pa� 2009 - 22:01:06

Stosowałam na łuszczyce wyciąg z aloesu w formie zastrzyków.Z tego co sie orientuję można też smarować zmiany płynem z tych ampułek.smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: OnAaA (---.centertel.pl)
Data: 24 pa� 2009 - 09:32:28

Od wczoraj smaruję plamy łuszczycowe (łusek się pozbyłam wcześniej) mieszanką (żółtko, 3 łyżki oleju/oliwy, łyżeczka miodu i pół cytryny-soku.) Jak narazie zapowiada się dobrze. Skóra jest gładka miękka i bladnie winking smiley) jak zauważę więcej zmian to napiszę, ale już teraz polecam ;* trzeba wszystkiego próbować!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: slavka (---.kalisz.mm.pl)
Data: 24 pa� 2009 - 21:43:00

Ja ratuję się w sposób następujący...w maju kupuję przyspieszacz do opalania i na słońce, wszystkie zmiany robią się białe - wygląda to tak jak blizny albo bielactwo ale ja dalej nie daje za wygraną i cały czas smaruję te miejsca ,aż skóra staje się taka sama jak reszta ciała mam spokój na kilka długich miesięcy. Jednak spróbuję aloesu i glistnika już dawno temu słyszałam,że to rewelacyjne zioła. dziękuję za przypomnienie. Pozdrawiam Wszystkich!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ALOES
Wysłane przez: Niut (---.centertel.pl)
Data: 11 lis 2009 - 00:26:08

Witam,
przepis mojej babci na aloes: oberwać kilka liści z co najmniej trzyletniej rośliny, umyć, osuszyć i włożyć do lodówki (nie do zamrazalnika!!!) na 7?10 dni. Potem nożem usuwa się z nich kolce i cienkie końcówki, miksuje pokrojone liście. Tak przygotowany miąższ jest gotowy do dalszej obróbki.

Na przewód pokarmowy: dolewasz dwie szklanki czrewonego wytrawnego wina, odstawiasz w ciemnym miejscu na 5 dni, przecedzasz i zlewasz do ciemnej butelki. Po 3 dniach można już zacząć stosować - 1-2 łyżki dziennie na czczo.

Na problemy ze skórą: bierzesz garnek i słoik z ciemnego szkła, tak, aby słoik wchodził w garnek. W garnek lejesz trochę wody, w słoik "podkład" kosmetyku np. oliwa z oliwek lub olej lniany, w przypadku oparzeń i cięzkich zmian skórnych wazelina lub parafina. Czekasz, aż woda w garnku się zagotuje i wtedy zmniejszasz ogień i wstawiasz w niego słoik z podkładem. Podkład powinien sie rozgrzać do ok 60 - max 70 st C (z własnego doświadczenia tłuszcze płynne ok półtorej do dwóch minut, stałe ok 3 - 4 minut). Wtedy dodajesz wcześniej przygotowany miąższ i dokładnie mieszasz przez ok. minutę, dwie na gotującej sie nadal wodzie. Wyjmujesz słoik, zakręcasz, odstawiasz aby się ochłodził, potem na 3-5 dni do lodówki. Gotowe do użycia.:]

Ważne: do robienia tych specyfików używamy czystego ciemnego szkła i zwykłej łyżki ze STALI NIERDZEWNEJ. Aluminium rozkłada część zawartych substancji odżywczych, podobnie jak światło słoneczne- stąd ciemne szkło. zarówno nalewkę, jak i kosmetyk powinno sie przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu (może sie po prostu posuć - brak konserwantów), dobre są drzwi lodówki, choć w przypadku wazeliny i parafiny raczej innego, cieplejszego miejsca by warto poszukać. Nie ma sensu robić na raz dużych ilości, kosmetyk powinno się zużyć max w ciągu miesiąca. Nalewka jest trwalsza, do pół roku. :]

Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--123
Bieżąca strona: 3 z 3



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.