Aniu,ależ ja Cię świetnie rozumiem.Choruję ponad 20 lat,próbowałam już wszystkiego co jest tylko dostępne,stosuję dietę,dużo się ruszam,nie palę,nie pijam kawy ani żadnego alkoholu.Wiem jak to jest walczyć samemu z sobą i z łuszczycą.U mnie wykwity są na całym ciele,głowa,stopy,całe ręce,nogi,paznokcie.Stres jak najbardziej może spowodować wysyp choroby,tak jak antybiotyk(czosnek jest przecież naturalnym antybiotykiem),słodycze,potrawy z grilla też,jest mnóstwo przyczyn nowych wysypów,ale uwierz mi,że sterydy też powodują większe i częstsze wysypy.Jestem chemikiem i znam działanie leków.Nie jestem przeciwniczką sterydów,sama czasami też ich używam,ale też nie jestem ich zwolenniczką.Zresztą ja nie mam wyboru,w leczeniu łzs-u stosuje się doustne sterydy,tak więc muszę je brać.Nie krytykuje cię za Twój sposób leczenia,Ty wiesz najlepiej co Ci pomaga.Wyraziłam tylko to co myślę.Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dłuuuuugiego czasu bez choroby.