Aha,rozumiem.
ja chodzę teraz na PUVA ale też chcę wyjechać połowie sierpnia na 2msc. i chcę ze sobą coś zabrać w razie wysypu.
A czy tabletki ktoś bierze?
DZIĘKUJĘ iwciaS
Mi też pomaga Blue Cap w spraju , oczywiście nie na zawsze, tak dobrze to nie ma.
Ale jest jedynym specyfikiem który stosuje teraz i jestem w miarę zadowolony.
Pozdrawiam i głowy do góry
witam wszystkich
nie chcę się z nikim licytować tylko podzielić doświadczeniami. Mam łuszczycę od ok 10 lat. Zaatakowana skóra uszu, głowy, dłoni, nogi i paznokcie.
Używałem różnych leków sterydowych przepisanych przez lekarza, który przestrzegł mnie przed dłuższym używaniem ich. Odstawiłem po zalecanym czasie i nastąpił nawrót - z pewnym nasileniem.
Kupiłem parę miesięcy temu Biszoft Połtawski (balsam mineralny) o dużym naturalnym stężeniu minerałów. Po 4-5 nasmarowaniach skóry dłoni i nogi, zmiany łuszczycowe bardzo szybko się cofały ale jednocześnie pojawiły się u mnie reakcje alergiczne. Odstawiłem.
Przypadkowo trafiłem w internecie na jakimś forum na info o Blue Cap. Kupiłem wszystko: szampon, krem, żel, spray i tabletki.
Zauważyłem różne oddziaływanie poszczególnych preparatów.
Żel do kąpieli wydawał mi się najmniej skuteczny (trudno to ocenić używając systematycznie wszystkiego). Najbardziej skuteczny w moim przypadku był spray - skóra na głowie poprawiła się o ok 90% (zatrzymane złuszczanie i rozjaśnienie a na granicy skóry czoła i owłosionej zmiany cofnęły się 100%). Kremu używałem na skórę uszu (silne złuszczanie naskórka) i bardzo skutecznie zadziałał (cofnięcie złuszczania 100%)
Na skórę dłoni i nóg używałem spray i krem naprzemiennie - cofnięcie całkowite na dłoni oraz 90% na nodze (pozostało niewielkie przebarwienie skóry).
Na paznokcie stosowałem spray i krem - 0% skuteczności.
Po miesiącu skończyły mi się tabletki, potem skończył mi się spray (to było ok. miesiąc temu) i mimo iż używałem dalej żelu do kąpieli, szamponu i kremu nastąpił nawrót (skóra na głowie już po 7 dniach od nieużywania sprayu wróciła do pierwotnego stanu) - podobnie skóra uszu. Skóra na dłoni i nodze - jak dotychczas, nie ma nawrotów.
Gdy chciałem zamówić kolejną partię Blue Cap, natrafiłem na informacje o zawartości sterydów. Śledzę sprawę i mam mieszane uczucia. Nie zamówiłem natępnej partii BC. Jeśli zawiera sterydy to źle, bo jest skuteczny ale koszt rozchwiania organizmu jest dla mnie zbyt wysoki.
Czy ktoś się może orientuje czy można zlecić kompleksowe badanie preparatu i komu?
Zamierzam spróbować niektóre polecane tu specyfiki - może będą skuteczne.
Mając łuszczycę każdy z nas musi znaleźć coś dla siebie - nie ma jednego chyba specyfiku odpowiadającego wszystkim i na wszystkie lokalizacje i odmiany łuszczycy. To męczy ale co zrobić.
Bardzo proszę każdego, kto ma doświadczenia z jakimiś preparatami niech informuje innych.
Pozdrawiam
Witam!!! Ja już po urlopie :-( Dzisiaj rano wróciłam z południa Francji!
Daleka podróż tam więc nie chciałam jechać wysypana i zaleczyłam się tak jak pisałam wyżej Blue capem sprajem! podczas trzytygodniowego pobytu tam nawet raz nie psiknęłam zagojonych miejsc tak jak piszą na opakowaniu, żeby po zaleczeniu jeszcze tydzień używać, ja miałam wakacje również od tego:-) Nic nowego się nie pojawiło a słona woda i słońce na pewno łuszczycy przeszkadzają więc jestem zadowolona! Polecam nie na zawsze do stosowania ale na spokojne urlopowanie, zasługujemy na ten czysty bez zmian spokój:-) Piszę też o tym bo w zeszłym roku dokładnie też przed urlopem zastosowałam i do końca jesieni miałam spokój a wysypało mnie na zimę jak zwykle nie jak kiedyś po sterydach, więc daje radę! Pozdrawiam wszystkich przed urlopem:-)
Zamierzam i ja zakupić ten specyfik blue cap.
Do osób, które maja dobre doświadczenia w stosowaniu go mam prośbę o przepis jak najlepiej go stosować. Wiem, że jest ulotka co i jak, ale mnie interesuje wasze doświadczenie w stosowaniu tego preparatu. Pewnie każdy ma inne dawkowanie, ale jakie jest to najlepsze... Często pewnie nie znaczy, że najlepiej...
Nie ważne kiedy o jakiej porze itd. Stosuj wtedy gdy będzie możliwość chodzenia z poodkrywanymi miejscami popsikanymi!!! Najlepiej jak najdłużej! U mnie to wypadało na wieczór do oglądania filmu :-)
Powiem tak, jak mi się pojawiało coś na wzgórku to psikałam, a że tam rzadko łuszczyca u mnie wychodzi to w sumie ekspresowo działało, ale tam to chyba wszystko by zadziałało bo to u mnie wyjątek w tym miejscu!
Jeśli tylko tyle to bez obaw. Nie takie rzeczy już stosowałem aby tego nie mieć, więc jeśli tylko o szczypanie idzie to spoko...dam radę! Może efekt będzie na dłuższy czas niż przy maściach.
zastosowalem blue cap w sprayu, rewelacyjny. co mialem na nogach zniknelo,fakt ze mam lekki stopien tej choroby i duzo tego nie bylo. puszka mi na 6 dni starczyla. na dloniach i lokciu troche tylko zbladlo. zastosuje wiec exorex lotion,moze na te miejsca pomoze
Mam do sprzedania krem Blue Cap. Kupiłam go w aptece i nie mogę używać. Twarz jest po nim czerwona i piecze. Użyłam 2 razy małą ilość. Sprzedam za 35-40 zł. Mój e-mail: [email protected]
Re: Blue Cap - skuteczny????????????????????????????
Wysłane przez:
PODOL62 (---.interkar.pl)
Data: 13 sty 2011 - 22:44:55
mam córeczkę ,która od paru miesięcy ma łuszczycę-ja przyjęłam jej chorobę straszną depresją-ona nie bardzo wie co ma \jest lekko upośledzona\błagam o pomoc -czym to leczyć -lekarz u której leczę córeczkę -poradził aby brać blue cap-zatrworzyła mnie strasznie opinia o tym leku -proszę o poradę doświadczonych chorych-współczuję wam wszystkim -i proszę o informacje -czym się leczycie i co jest najskuteczniejsze???????????????
Również potwierdzam skuteczność ale na bardzo krótki okres czasu.Działa bardzo szybko, ale rownie szybko są nawroty...a spray 100 ml starcza na okolo 3 tyg...kosztuje 90 zl wiec nie jest to tanie...
czytam te wszystkie fora i już nie wiem, kto tu pisze prawdę, kto jest chory a kto ściemnia bo jest przedstawicielem firmy!!!
ŻYCZĘ TYLKO WSZYSTKIM KŁAMCOM ABY DOPADŁA ICH TA WSTRĘTNA CHOROBA!!!