Mogę ci powiedzieć co ja stosuje skoro nic ciekawego w linkach dla siebie nie znalazłaś
na godz przed umyciem głowy wcieram maść ochronną z wit A lub zwykłą wazelinę myje szarym mydłem nie zawsze daje szampon czy odżywkę tylko wtedy jak włosy tego wymagają tzn są suche
po umyciu można nawilżać żelem z żywokostu czy z aloesu nie tłuszczą włosów, jak i cutibaza krem ten stosowany z umiarem nie utłuści włosów
dwa razy w tyg maseczka z żółtka i oleju na 20 min(zależne od długości włosów)na krótkie czasem daje dwa żółtka i dwie łyżki oleju
lub taka usuwa łuskę cyt:
Witaj, ja robię 1 w tygodniu i trzymam to na głowie 2 godziny w zwyż. Mieszam pół cytryny, pół opakowania drożdży i 4 łyżki oliwy, oleju bądź olejku rycynowego (w zależności od tego co mam), nakładam na głowę, owijam szczelnie folią żeby nie wyschło, nakładam ręcznik i tak chodzę w turbanie po domu. Maseczka ma jeden wielki minus, strasznie śmierdzi nawet po kilkukrotnym zmyciu, zwłaszcza gdy na przykład złapie nas deszcz a jesteśmy bez parasola, albo zmoczymy włosy nad morzem No cóż, skutki uboczne. Można się przyzwyczaić Jedno wiem, łuska schodzi.
Czy to Squamaxu też usuwa łuskę.