mnie wysypalo pierwszy raz w zyciu. wczoraj bylem u homeopaty, ktory byl zachwalany przez znajoma mojej mamy (jej maz mial spore wysypy luszczycy ale po kuracji mu podobno zanikla i nie ma po niej sladu).
od dzisiaj zaczalem kuracje ziolkami jakie mi przepisal "znachor" i mam pytanko czy solarium nie zaszkodzi na leczenie homeopatyczne??

gdyby ktos szukal skutecznego leku na luszczyce skory to prosze bardzo:
LORINDEN A - Jelfa SA, Polska - maść
mialem luszczyce na obu rekach. masc stosuje sie 1-2 razy dziennie, wiec przyjalem ze srednio co 12 godzin. zastosowalem eksperymentalnie na 1 reke przed zasnieciem. Kiedy sie obudzilem nie moglem uwierzyc oczom! Wszelkie luski, czyli luszczaca sie skora przestaly istniec. Umylem dlon mydlem aby odtluscic i sprawdzil czy to nie jest tylko efekt tego, iz masc jest bardzo tlusta. Bez zmian. Lusek juz nie ma. Posmarowalem dzis 2 raz i jest jeszcze lepiej, tzn miejsce ktore bylo pokryte luszczaca sie skora wczesniej bylo rozowe (ognisko zapalne), teraz wraca do pierwotnego koloru.

O leku mozna przeczytac tu:
http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=1311

dodatkowo stosuje moczenie rak w goracej wodzie z sola z morza martwego, ktora wspomaga leczenie luszczycy i oczyszcza skore

gdyby ktos chcial sie skontowac to piszcie na [email protected]
rzadko zagladam na forum bo jestem zajety pozytywnym leczeniem

zycze wszytkim powodzenia w walce z ta paskudna choroba

Seb

A czy ktoś wie, jak działają różne leki w połączeniu z opalaniem?
Poszłam ostatnio parę razy na solarium, po pierwszej wizycie nawet widzialem pozytywny efekt, ale wokół jednej plamki zrobiła mi sie obwódka zaczerwieniona, i nie chce zniknać od tygodnia! Wyglada to gorzej, niż sama łuszczyca....
Nie wiem, czy tomoże nie przez maści jakie stosowałam- całkiem niedawno jeszcze sterydy, teraz dermosan, linomag i inne tego typu.
Czy to możliwe, ze to maści wywołały takie podrażnienie w połączeniu z solarium?

Czy ktoś stosował na przykład hasceral i jednocześnie się opalał???

a ja mieszkam w katowicach i umowilam sie nw izyte w prywatnym centrum medycyny naturalnej pierw niby mi maja jakies badanie zrobic a potem oczyszczenie organizmu i lampy ..... i tak nie wierze

mozliwe ze te zmiany sa wynikiem masci , ja zanim pójde o solarium to na wieczor wczesniej dokładnie zmywam cale cialo mydlem siarkowym po czym tylko balsamuje i na drugi dzien ide na solarium , jak dotad nie zostawaly mi rzadne plamy po opalaniu

Ja kiedyś miałam niewielkie zmiany łuszczycowe na plecach a że regularnie odwiedzam solarium to po jakimś czasie one same zniknęły i dopiero po wizycie u dermatologa dowiedziałam sie, że nieświadomie pomogłam sobie i dzięki temu łuszczyca zniknęła w tych miejscach a więc polecam solarium jak najbardziej...

chce do solarium, ale pojecia nie mam jak dozowac minuty
postanowilam zacząć od 1 min. i zwiększać stopniowo, tzn.
1 min, na drugi dzien 2 minuty, potem 2 dni przerwy, znowu 2 min, nastepny dzien 3 min, dwa dni przerwy i znow 3 min, nastepny dzien 4 min., dwa dni przerwy..... itd az do 15 minut
czy to dobra metoda?
zajmie mi to ok. 4 tyg. i pochlonie kupe kasy, ale chce wykupic karnet za 100,- to akurat styknie
i jeszcze chcialabym wiedziec, czy taka czestotliwosc za bardzo nie wysuszy mej skory, czy mozna przez tyle czasu opalac skore?
prosze o szybka odpowiedz bo juz dzisiaj chcialabym kupić karnet
dziekuje, pozdrawiam

Kurcze zaczynać od 1 minuty ?:O Nie wiesz jak Twoja skóra reaguje na słońce ? Ja np opalam się bardzo szybko ,na brązowo ,nie mam problemu z poparzeniami i jak ide na solarium to np na 12 min .
W życiu nie byłam na solarium krócej niż 10 ,kiedy poszłam tam pierwszy raz to właśnie na 12( a ogolnie nie korzystam z solarium tylko okolicznosciowo ).
Jeśli tak się boisz to proponuje np 8 min na jakimś słabszym łóżku.
opalanie 1 min ,2 min ,3 min ,4 min ? moim zdaniem to bez sensu.To nawet są solaria gdzie tak można ? Decyzja oczywiście należy do Ciebie ,wyraziłam tylko swoją opinię.

oj no co? przecież pojecia nie mam jak dozować lampy
i po to tu przyszlam by dowiedzieć się
u mnie są solaria, gdzie można nawet 1/2 min. wykupic
skąd wzięlam pomysl na takie dozowanie?
zasugerowalam się dawkami lamp szpitalnych....dobrze pamietam
opalanie po 1 min.do góra trzech minut.
zagubiona jestem więc pytam
zaznacze może, że opaleniznę sloneczną znoszę dosyc dobrze, luszczycę mam podleczoną, tzn.bez luski, prawie gladką
w dalszym ciągu czekam na rady

pozdro

ja zaczynałam od 5 minutek i potem na 6, 7, 8, 9 10 minut chodziłam. Ale rób jak chcesz kurcze ale na mnie to i tak lepiej słoneczko działa dużo lepiej także może wystaw sie na słoneczko ? ale jak tam chcesz tylko nawilżaj skóre no a co do tego solarium to teraz tak chodze raz na miesiąc na 10 minut jak mi sie chce
pozdrawiam buziakiii :**********

Lamy to też zależy ,wiesz jak ja chodzę na naświetlania to zaczyna się właściwie od 10 sek a kończy na 2 min np
Solarium to co innego,skoro łuszczycę masz podleczoną i dobrze się opalasz to naprawdę myślę ,że takie minimum 8 min będzie ok.
Pozdrawiam

helenka.... jesli jeszcze nigdy nie kozystalas z solarium to proponuje ci zaczać od 6-8min jesli to turbo > a jesli to tuba stojaca lub lożko sladsze to mozesz zacząć od 10 min , po solarium nawilżaj skore ale nie koniecznie odrazu po wyjściu mozesz odczekac kilka godz > a pozatym w kazdym gabinecie powinna byc profesjonalna obsluga , gadzie napewno w razie watpliwości Ci doradza

Ja choruję na to św.......two ok25 lat już straciłem orientację.Mam radę dla wszystkich niezdecydowanych odnośnie solarium.Pogadajcie o tym z waszym lekarzem,mi naprzykład odradził solar.Nigdy nie byłem,dobrze działa słońce,ale co z tego jak się trochę człowiek wyliże i tak jest po lecie.Dobrze ,że jest to forum przynajmniej można się komóś wyżalić.Nie chcę nikogo załamywać,ale nie jest to lekka choroba,całe życie walka,jeśli ktoś ma jeszcze kompleksy a wiem,że tak jest to nie jest lekko.Ale jestem pesymistom aż sam nie mogę uwieżyć,że tak piszę.Pozdrawiam wszystkich walczących.Głowa do góry,może ktoś wkońcu coś wymyśli na tooooooooooo.Czytałem art.o badaniach nad DNA rozpracowali już ostatni gen i jest on odpowiedzialny za wiele chorób,mam nadzieję,że za łuszczycę także i nadejdzie taki dzień,że wygramy z tym świnstwem.Pozdrawiam Mariusz.

dzieki za wszystkie dobre rady

chomiczka: przyjme twoja metodę dla bezpieczeństwa raczej, ino mi powiedz z jaką częstotliwością chodzić ? codziennie? czy w odstępach? bo tego też nie wiem (((((

rany: dzięki acha, luszczycę mam dość podleczoną, ale najgorzej uda, pośladki, lokcie, tam wystepują niestety zgrubienia, niewielkie, ale są i upierdliwe w leczeniu bardzo

ewka : doopa jaś nie spotkalam w żadnym solarium obslugi, która by wiedziala jak serwować fale w leczeniu luszczycy ((((

mariuszek: lekarze rzeczywiście odradzają solarium, dlaczego? odpowiedzi nigdy nie uslyszalam
luszczyca to moja przyjaciólka, jest ze mną franca juz 27 lat nauczylam się w przyjaźni z nią być no bo jakże inaczej można? ))))))
sloneczko? a i owszem plus kąpiele w morzu ))) NIEZAWODNY środek ! ale kiedy? mam taki rodzaj pracy, że latem spędzam dni na tyraniu bez chwili wytchnienia, wracam do domu, gdy sloneczko nie gości juz na mym balkonie (((((, urlopu tez nie mam latem więc....
kompleksy? hyhyhy juz nie mam bo to bez sensu jak się kto pyta co mi jest - mówię, że mąż po upojnej nocy malinki mi zostawil
jeśli zaś o badania genetyczne chodzi, to nie ludźmy się, na luszczycę nikt nie umiera, więc.... ważniejsze sa nowotwory, aids i wszystkie inne badziewia, poczekamy więc na "nasz" lek jeszcze bardzo dlugo

wszystkich serdecznie pozdrawiam i dzieki

Ja choruję od 6 lat. Mnie to stres pogrążył. W ubiegłym roku było OK, wtym mam plame na nodze 30cm na 10. Do tego łokcie, kolana i w głowie. Nie ma się czym przejmować, ale może PUVA będzie OK.Cygnolina to bardziej brudzi niż pomaga, słońce jest super bo po lecie to znika wszystko. Podobno maście na bazie syntetycznej witaminyu A są super. A w piątek spróbuję solarium. Grunt to się nie załamywać. Acha rozmawiałem z jedną Panią dermatolog - sterydy tylko maskują, nie leczą. Art

helenka chodz sobie tak co 3 dni, na pewno nie codziennie !
ja chodziłam, ale nie w równomiernych odstępach czasu. Co 2 dni, 3 dni, jak mi sie chciało
pozdrawiam :*

dzieki chomiczka

opowiem o rezultatach niebawem

nie ma za co

buźka

Całkowicie się z Tobą zgadzam Helenko.Widzę,że mamy prawie taki sam staż.Szkoda,że nikt nie chce płacić nam stażowego,może nie musiałabyś całymi dniami ślęczeć w pracy,tylko mogłabyś się popalać.Mam do Ciebie pytanko:Czy Ty chodzisz mimo wszystko do solarium,jeśli tak to jakie są tego efekty.Pozdrawiam Wszystkich.ps:bardzo spodobała mi się nazwa ,,biedronki"-można ogłośić konkurs na nazwę dla nas hi hi.......