czesc wszystkim kogo to dopadlo!
chcialam sie z wami podzielic moim doswiadczeniem. Tez przez to przechodzilam z pol roku temu. Przedewszystkim absolutnie sie nie przejmujcie bo minie , minie nawet szybciej niz myslicie (mi po 4 tygodniach), nie faszerujcie sie zadnymi lekami bo nie warto. Jedynie nawilzajcie skore, nie ubierajcie ciasnych ubran ZADNYCH PILINGOW nie szorujcie sie przy wycieraniu recznikiem, jak wam wyskoczy na szyji (ja mialam doslownie wszedzie absolutnie ) ...i staralam sie to zakrywac wiec chodzilam w szaliku i chyba ciagle to podraznialam i musze przyznac ze te plamy trwaly najdluzej
(
Pozatym kolejna wazna sprawa nie chodzcie na solarium !!! nic nie pomaga a nawet pogarsza sprawe zwlaszcza pozniej zostaja biale plamy.
Do tegobralam kwas foliowy (podobno pomaga) ….a tak naprawde chyba poprostu trzeba byc cierpliwym I przejsc przez to jak przez tzw odre
Jedynym pocieszeniem jest to ze poza plamami nie ma zadnych innych dolegliwosci, no moze poza swedzeniem ale smarujcie sie naokraglo czyms delikatnym doslownie naokraglo.
i uwierzcie mi ZEJDZIE ZANIM SIE ZORIETUJECIE
)))
A I jeszcze dla tych co lubia panikowac I troche wyobrzymiac (jak ja
spotkalam sie z opinaimi ze czasami lupirze gilberta sie przeksztalca w luszczyce! NIE JEST TO PRAWDA W ZADNYM WYPADKU! Mam sprawdzone informacje I sa to dwie rozne rzeczy (niestety podobnie wygladaja ) Wszystkim zycze szybkiego powrotu do zdrowia
))
M