Witam wszystkich;] ja na szczescie mam to juz za soba, ale uzeralam sie z tym od 14 marca
To bylo straszne, o malo nie wpadlam w depresje przez te plamy a na dodatek kazdy lekarz do ktorego poszlam stawial inna diagnoze!
Pierwsza pani dermatolog stwierdzial,ze to grzybica i przepisalam leki i masci, ktore oczywiscie nie skutkowaly. Poszlam wiec do nastepnej, tamta stwierdzial lupiez rozowy ale nie chciala mi nic przepisac i twierdzial,ze samo minie. Tak wiec czekalam, az przed wielkanoca plamki zaczely znikac - wszystko ladnie zniknelo i bylam wniebowzieta - ale tylko na kilka dni;] Bo pozniej przyszedl nastepny wysyp, jeszcze bradzoej obfity i bylam juz bliska zalamania nerwowego.
Zdecydowalam zasiegnac porady jeszcze jednej pani dermatolog. Ta stwierdzial znowu, ze to Gibert i zapisala mi masc ADVANTAN - rewelacja!! Sluchajcie kochani, zeszlo mi cale juz po 3 dniach!! A po pierwszym juz zobaczylam poprawe! Wiem, ze to jest masc sterydowa i ze niby szkodzi na cos tam, ale mialam juz serdecznie dosc Giberta i smarowalam 2 razy dziennie wszystkie wykwity no i WRESZCIE;] Polecam ta masc kazdemu, bo naprawde dziala - mimo, ze to masc sterydowa jesli chcecie blyskawicznego efektu to tylko to.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie;]