Witajcie...
jestem na tym poście nowa...
ale cłym sercem sie z Wami zgadzam...
psyche... może pomagać przenosić nam góry...
ale również ta sama psyche moze stoczyć nas na dno przepaści...
Wiem coś o tym z mojego doświadczenia życiowego...
Sama interesuję się psychologią by poznać siebie i mechanizmy jakimi rządzą się relacje miedzyludzkie...
przeczytałam wiele książek .. sporo pracy włozyłam w poznawanie siebie...
ale to dopiero początek jakiejś drogi jaka jeszcze przede mna ...
tak naprawde już 2 lata temu chciałam zacząć terapię ..
znalazłam kilku bardzo dobrych terapeutów w Wawie... błam na rozmowach konsultacyjnych...
ale czas oczekiwania na rozpoczęcie terapii u takiego człowieka to pół roku do 2 lat...
i zwykle pasowałam.. bo jak chciałam zacząc to już i teraz.. później zwykle jakos coś temu przeszkadza...
Niestety przerażającą przeszkodą są głównie koszty ....
Dlatego pytanie DO AGNIESZKI, podałaś na początku namiar na Twojego psychologa... proszę o info jakie sa koszty godziny terapii indywidualnej...
i oczywiście w której dzielnicy przyjmuje i jak długo trzeba czekac na rozpoczęcie terapii...
Idzie wiosna ... czas na zmiany ;-)
A poważnie to mam wysyp łuszczycy po wypadku samochodowym i okresie 14 miesięcy kiedy byłam zupelnie niemobila.. w zasadzie pierwsze pół roku byłam kaleką jeżdzącą na wózku inwalidzkim...
teraz wreszcie po kolejnej operacji kości mi się zrosły .. jeszcze sporo przede mną do osiągniecia pełnej sprawności .. ale spadło ze mni eze 30 ton ciężaru i chcę zacząć odbudowywac się na nowo... i to całościowo
AGNIESZKO proszę jeśli to nie kłopot o kilka informacji na temat Twoje psychoterapeuty ... na forum, lub na mojego e-maila...
Dzięki i pozdrawiam wszystkich ciepło...