Słuchajcie mam pewien problem który zaczął mnie niepokoić, no więc mój chłopak ma łuszczycę, od 2 lat próbujemy ją zwlaczyć udało się dzięki wywarowi z orzecha i maści Novate, wczesniej stosowaliśmy inne leki, płyny, maście, tabletki ale odrazu po kuracji po dwóch trzech dniach ona wracała z podwójnym działaniem. Teraz zrobiliśmy miesięczną przerwę i przez miesiąc było ok. Zaczyna jednak wracać, jest bardzo mała i mało widoczna ale go boli, ma w niektórych miejscach krosteczki ( nie jest to łuszczyca krostkowa) i te krostki go bolą. Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi?? Może to wcale nie łuszczyca?? Był u kilku lekarzy wszyscy z wyjątkiem jednego stwierdzili że tak a ja mam wątpliwości, czekam na wasze opinie, będe wdzięczna i serdecznie Was pozdrawiam!!!!
Może to jest połuszczycowe zapalenie skóry, albo oslabienie skory dotychczas stosowanymi specyfikami, reagujace wysypką i swedzeniem? Cos na ten temat gdzies czytalam, warto spytac o to lekarza..