Witam wszystkich ponownie :-) Dziękuje wszystkim za odpowiedzi za każdą z osobna przeczytałem wszystkie uważnie.
Teraz lecze sie prywatnie i naświetlam lampą UV, byłem juz na kilku zabiegach i jest coraz lepiej ale ostatnio chyba za blisko stanąłem i całe plecy sobie strasznie spaliłem
nawet na słoncu sie nigdy tak nie spiekłem,
dopiero 4 naswietlenia za mną i widze poprawe.
Kiedys wyleczylem sie na 0 kilkutygodniowymi wakacjami nad morzem, opalanie na plazy itp kilka tygodni praktycznie cały czas na słoncu , od rana do wieczora na plazy z przerwą tylko na obiad i przez kilka lat nie miałem nic, ale teraz nie mam czasu na takie wakacje
Ehh przykra jest ta choroba, nie mówie juz o sobie bo przykro mi jest również ze wielu ludzi musi sie meczyc z jej gorszymi postaciami a nie wszyscy maja srodki i warunki zeby to w ogóle zaczac leczyc... a sa przeciez gorsze nieszczescia.
A tak poza tym to pozytywne myślenie to 50% sukcesu :-)
Pozdrawiam i życze dużo słoneczka i zdrowej skóry :-)