RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 07 lis 2016 - 09:38:13

Cześć.

Istnieją niekonwencjonalne podejścia do kwestii chorób- tego czym są i skąd się biorą. Jest na ten temat mnóstwo literatury, metod, technik...

Recall healing, czyli leczenie przez przypominanie (przeszłych zdarzeń, kontekstów) koncentruje się na tzw. konfliktach, których w danym czasie nie rozwiązujemy, a mózg, by nie zwariować, deleguje problem w inna część ciała, łagodząc powstałe napięcie. Powiedzmy, że tak to w zarysie wygląda.

Recall healing czerpie z Nowej Medycyny Germańskiej. U osób z łuszczycą dochodzi podobno do tzw. konfliktu separacji - np. tracimy partnera, rozstajemy się z nim/nią, a także wspólnym dzieckiem. Dwie separacje. Po jakims czasie mozemy poznac kogos nowego, rana się zabnliźnia- konflikt zostaje rozwiązany, ale pozostaje druga separacja (pozostawione z partnerem dziecko).

Ciekawi mnie, jak wiele osób może doszukac się u siebie podobnego wzorca- ogólnie pojętego konfliktu separacji.

Medycyna mówi o stresie jako wyzwalaczu i jest to szersze pojęcie, może bardziej i łatwiej akceptowalne. Mnie jednak, jako zaangazowanemu obecnie w szukanie u siebie wspomnianej separacji, interesuje, na ile faktycznie mozna mówic w naszym przypadku o tego rodzaju problemie jako przyczynie choroby skóry.

na koniec moze jeszcze wspomnę, że mózg działa czasem zabawnie, ilustrując to przykladami, o których mówi RH. Na przykład mamy alergie na sezam i, pracując nad soba metoda RH,m odkrywamy nagle (przypominamy sobie), że kiedyś doznalismy jakiejs traumy,a w tym samy czasie włączony był telewizor i akurat leciała piosenka z "Ulicy Sezamkowej". A więc bach- mamy to. Pewnie podświadome działanie mózgu.

Jestem ciekaw Waszych doświadczeń.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 02 gru 2016 - 10:02:40

Podbijanysmiling smiley

Naprawdę nikt nie kojarzy niczego podobnego u siebie?sad smiley

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Szater (---.dynamic.chello.pl)
Data: 07 gru 2016 - 17:16:00

a co z dziecmi....wyczekanymi,matka pielegnowała całą ciąże,żyła w szczesciu i dostatku....i rodzi sie dzieciątko z łuszczycą????

A co z dziecmi które przyniosły tę chorobę w spadku po mamusi,tatusiu lub dziadku????

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Sławek (---.satfilm.com.pl)
Data: 07 gru 2016 - 20:14:35

Ciekawy jestem My Way co odkryłeś w związku ze swoją łuszczyca? Na przykład co, że masz rybią łuskę bo doznałeś traumy jak mama obierała z łuski rybę? Bo to podobny przykład jak Twój z Ulicą Sezamkową.

A poza tym Szater doskonale ujęła to, co pewnie większości z nas ciśnie się na usta.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Andrzej (---.gtnet.net.pl)
Data: 08 gru 2016 - 14:14:07

Nie leży mi teoria RH, przynajmniej w naszej chorobie. Jej autor tłumaczy i podaje wiele przykładów,
np. ? Kłopoty pewnego chłopca, który nie mógł nauczyć się prostej tabliczki mnożenia, wynikały z tego, że jego mama podczas ciąży źle obliczyła budżet na dobudowanie pokoju dla niego..?

Pytam się, a skąd ma pewność, że to jest akurat tego przyczyna, a nie np. opóźnienia w rozwoju umysłowym, czy zbyt mało czasu poświęcone dziecku na wyjaśnieniu reguł matematycznych?

http://www.recallhealing.pl/blog/2014/03/31/uzdrawianie-metoda-recall-healing-wywiad-z-dr-gilbertem-renaud/

Pozwolę sobie podać taki przykład, który w moim odczuciu deprecjonuje teorię R.H przynajmniej w naszej chorobie.

U Eskimosów łuszczyca jest nieznana, nie odnotowano ani jednego takiego przypadku na tę chorobę.
Czyżby Eskimosi nie mieli problemów egzystencjalnych, złych wspomnień, czy innych problemów, które dotykają nas?, a które w recall healing nazwane zostały - konfliktami seperacji?????
Czy moźna teorią RH wytłumaczyć fakt, że Eskimosi nie chorują na łuszczycę?

Więc jest to tylko teoria jedną z wielu, ale czy trafia ona w sedno i istotę źródeł łuszczycy?? chociażby na przykładzie populacji Eskimosów!!!



W XXI wieku"Świat medycyny" uważa, że u podstaw zmian skórnych w łuszczycy stoją zaburzenia układu immunologicznego i na dzień dzisiejszy jest to ?katechizm? i zaliczono łuszczycę do chorób autoimmunologicznych, a nie jak w XIX i XX w, do chorób dermatologicznych związanych z zaburzeniami dojrzewania keratynocytów, czyli jako typowe schorzenie, a jeszcze wcześniej uważano ją za rodzaj trądu.

Badania naukowe pozwoliły już wyodrębnić poszczególne ogniwa, które stoją za rozwojem łuszczycy, i dzięki dynamicznemu rozwojowi biologii molekularnej, biotechnologii, czy inżynierii genetycznej pozwoliły na wprowadzenie do leczenia łuszczycy tzw. biologów.

Uważam że weryfikatorem powyższego jest fakt, że:

leki biologiczne wykazują bardzo wysoką skuteczność leczenia, które blokują nam te "chore" ogniwa autoimmunologiczne organizmu. Dzięki biologom wielu z nas może funkcjonować, gdzie inne terapie po prostu zawodziły.

Oznacza to jedno, że są one bardzo skuteczne i że trafiają w nasz układ immunologiczny z bardzo wysokim procentem.
************************************************



Jestem optymistą i uważam w XXI wieku znajdziemy na łuszczycę lek i posiądziemy wiedzę o niej, tak jak opanowaliśmy dzumę, ospę, cholerę, tyfus, czy też jesteśmy na finiszu z Ebolą, Aids, czy różnymi rodzajami chorób nowotworowych. Nauka jest potęgą. Niech wyrazistym przykładem mojego rozumowania będzie fakt, że cywilizacja potrzebowała tysięcy lat by w 1900 roku osiągnąć populację - 1 mld ludzików.

Potrzebowaliśmy kolejnych tylko stu latach, by osiągnąć ponad 7 mld.
Ten fenomen nie byłby możliwy dzięki osiągnięciom nauki, medycyny i techniki.
Wyznaję ideały i poglądy pragmatyzmu filozoficznego Deveya.
Pozdrawiam

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Adam (---.centertel.pl)
Data: 09 gru 2016 - 08:24:59

Panie Andrzeju chciałbym zgłosić tylko jedną uwagę. Wszystkie choroby, które Pan wymienił, z którymi ludzkośç (medycyna) sobie poradziła, są chorobami zakaźnymi. Łuszczyca jest chorobą układu immunologicznego (choć nie tylko) - nie jest chorobą zakaźną. Z łuszczycą jest o wiele bardziej skomplikowana sprawa, i nie należy spodziewać się "prostej" szczepionki. Ale sprawa i tak jest wygrana. Wiemy czym jest łuszczyca, znamy przyczyny (etiologię), więc wiemy jak sobie z nią radzić (eliminować).

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.centertel.pl)
Data: 11 gru 2016 - 19:18:51

Interesują mnie przede wszystkim wspomniane wzorce - programy na łuszczycę. Nie jest nieprawdopodobne, że nie istnieją u części z tu obecnych.

Czy to, co piszesz Krysiu, oznacza, że u siebie się niczego nie doszukałaś? Bo nie piszesz ostatecznie o sobie.

Dziedziczymy prawdopodobnie także traumy poprzednich pokoleń, co na gruncie genetycznym manifestuje się może niekiedy jako dana choroba.

Sławku, zasadne pytanie to, czy umysł faktycznie nie mógłby zadziałać jak w przytoczonym przykładzie (z sezamem), nie to czy doczekałem się łuski, bo widziałem obieraną rybę. Zresztą mam łuszczycę, nie rybią łuskę.

Wiem, co mówi nauka i nie kwestionuję tego. Ale te porządki się nie wykluczają. Medycyna zwyczajnie opisuje problem na gruncie genetyki, immunologii.

Sam korzystam z biologów i wyczekuję ostatecznego leku, śledząc informacje, ale 21. wiek dopiero się zaczął, a ja mam coraz mniej czasu. Nie widzę zatem sensu niekorzystać z potencjalnych ścieżek.

Nasuwa się pytanie, dlaczego uświadomienie sobie błędu w kalkulacji (budżet domowy) zaowocowało poprawą wyników w nauce dziecka- bo, jak rozumiem, taki jest sens sięgania po ten przykład przez RH. I tego typu przykładów obrazujących ścisły związek przyczynowo-skutkowy danego problemu jest więcej.

Może z jakichś powodów Eskimosi, żyjący w końcu w pewnym odseparowaniu od reszty świata, są socjokulturowo odporni na pewne doświadczenia albo rozwiązują konflikty emocjonalne odpowiedzialne zgodnie z teorią RH za powstanie łuszczycy.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Szater (---.dynamic.chello.pl)
Data: 12 gru 2016 - 08:27:00

Jeszcze jedna sprawa eskimosi nie są wyjątkami....u Romów też nie występuje łuszczyca...oczywiscie u tych czystych rasowo,bo tam gdzie wystepują małzenstwa mieszane...polsko -romskie to juz sie pojawiła.Romów trudno posadzac o wyjatkowa zdolność odseparowywania od kogokolwiek...mają swoja kulture i swoje prawa ale zyją wsród rozmaitych nacji.

Po mamusi niczego nie odziedziczyłam bo była Romką i tam akurat łuszczycy nie było,w rodzinie taty...gdzies tam jakas kuzynka miała wiec byłysmy dwie z jednej lini.Traumatyczne przezycia miałam po wystąpieniu pierwszych objawów łuszczycy,wiec u mnie jakos mało sie to ma do całosci.

Stres i owszem powodowac moz e wysyp,zaostrzenie ale generalnie tragicznie nie jest a żyję w permanentnym stresie....taka uroda tongue sticking out smiley

Nie ma człowieka ,który zyje w Nirwanie,wiec takie podciąganie tej choroby pod jakes przyczyny psychologiczno-traumatyczne uwazam za naciąganą teorie.

Nie wiemy co jest przyczyną łuszczycy,zapewne wiele czynników na to sie składa i wyselekcjonowanie jednego jest niemożliwe.

oczywiscie dywagowac mozna do woli,zbyt jednak dużo już przezyłam lat,przetestowałam metod i sposóbów walki aby uznac jedną przyczyne czy jeden najlepszy sposób.Każdy ma swoją walke i sam musi znależc przyczyne i to co mu szkodzi.

Moze to i wygodniej obarczyc winą za łuszczyce stres,traume lub jakas osobe...ale w gruncie rzeczy nic nam to nie da.Pozdrawiam i zycze zdrówka grinning smiley

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 12 gru 2016 - 11:48:13

A czy "wygodnictwem" nie jest obarczanie genów? Nie myślmy w tych kategoriach (wygodnictwo - niewygodnictwo)

Rozumiem, że nie doszukujesz się u siebie "konfliktu podwójnej separacji". Ale może takowy jest?

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Sławek (---.satfilm.com.pl)
Data: 12 gru 2016 - 12:05:52

Pytałeś My Way czy nikt z nas nie doszukał się u siebie podobnego do opisywanego przez Ciebie wzorca. A się chciałbym zapytać czy Ty zauważyłeś coś takiego u siebie i czy mógłbyś to opisać? W związku z łuszczycą oczywiście.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 12 gru 2016 - 14:39:37

Musi Ci wystarczyć krótka odpowiedź- tak. Choć nie tak idealnie, jak chce tego RH. Zostało mi raczej zasugerowane, podciągnięte:-) Być może to w ogóle nie to, być może jednak. Stąd moja ciekawość doświadczeń innych. Nie oczekuję opisów konkretnych zdarzeń- liczy się sam konflikt.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Sławek (---.satfilm.com.pl)
Data: 12 gru 2016 - 18:33:50

Pytasz ludzi czy zauważyli coś u siebie, a sam piszesz że zauważyłeś, ale nie powiesz co. To po co otwierałeś ten wątek? Żeby poruszyć temat i nie udzielić najważniejszej informacji, która z tego tematu nas zainteresowała? No to my też Ci nic nie powiemy.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Adam (---.centertel.pl)
Data: 12 gru 2016 - 19:16:07

MY WAY jeśli interesujesz się psychologią, czynnik psychiczny w łuszczycy jest dość dobrze opisany i wyjaśniony w książce "Wylecz się z łuszczycy".
Bez wątpienia czynnik psychiczny ma w łuszczycy bardzo duże znaczenie, może to stwierdzić prawie każdy chory. Mówimy jednak o czasie teraźniejszym - o wydarzeniach psychicznych, które w naszym życiu dzieją się teraz (na dystansie dni, tygodni, co najwyżej miesięcy).
Nasz organizm dość dobrze potrafi zwalczać stres i urazy. Po pewnym (ale skończonym) czasie wyrzucamy z siebie wszelkie negatywne wspomnienia, emocje - tym bardziej, że nie chcemy o nich pamiętać. Nasz umysł się "resetuje". Organizm wraca do stanu równowagi, stan skóry się poprawia.
Dane z natury "pamięć ulotna", zdolność "resetowania" są również kontr-argumentem, że wydarzenia psychiczne z bardzo odległej przeszłości, często nikłe, nie powiązane (jak piszesz) nie mogą mieć istotnego (wymiernego) wpływu na łuszczycę.

Poszukiwanie się przyczyn pre-genetycznych - związku łuszczycy z bardzo odległymi zdarzeniami, obrazami, migawkami, które miały miejsce w bardzo dalekiej przeszłości, a nawet doświadczali rodzice wydaje się mało celewe i zupełnie niepraktyczne - bez żadnych korzyści dla wiedzy i zdrowia. (Sam piszesz o dużej niepewności). Równie dobrze, z tym samym pożytkiem moglibyśmy się zajmować związkami łuszczycy - z plamami na słońcu (które niewątpliwie istnieją).

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.centertel.pl)
Data: 12 gru 2016 - 19:50:03

Sławku, interesuje mnie sam ewentualny fakt zaistnienia opisanego zjawiska, niekoniecznie indywidualne/intymne relacje konkretnych zdarzeń. Udzieliłem Ci oczekiwanej odpowiedzi. Ty mnie- nie.

W pierwszym poście napisałem o uznanym w medycynie akademickiej stresie- jego roli jako mechanizmu spustowego. Nie tylko więc jest to kwestia bieżących napięć powodujących albo pogarszających wysyp.

Skoro okazuje się, że np. dzieci i wnuki ofiar Holokaustu dziedziczą ich traumy, których sami nie przeżyli, to nie bez sensu jest doszukiwanie się być może przyczyn chorób na zasadzie, na jakiej robi się to w RH.

PS. Czy ja gdzieś piszę o niepowiązanych zdarzeniach z przeszłości? Na podstawie tego, co piszę należy raczej sądzić, że nie są niepowiązane albo tylko pozornie niepowiązane.

Jest temat- są Wasze opinie. Rozumiem. Ale proszę przede wszystkim o konkretne odpowiedzi i ewentualną introspekcję.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Misiek (---.play-internet.pl)
Data: 12 gru 2016 - 19:54:50

Adam kwestia dotyczy konfliktu, miałeś go czy nie.
Po co te wykłady z googli, daruj sobie te komentarze o Maryni, dupie i księzycu. Temat jest fascynujący i rozpatrywanie łuszczycy jest nowatorskie i nie musi prowadzić do celu, bo sama ta metoda ma niewielki wpływ na nią (za to moc pozytywnych komentarzy o przezwyciężeniu bólu, stresu).

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Sławek (---.play-internet.pl)
Data: 13 gru 2016 - 10:34:57

Nie podoba mi się to całe RECALL HEALING i nie zgadzam się z takim podejściem. Miałem 10 lat jak pojawiła się u mnie łuszczyca i jedyna trauma jaką przeżyłem, to pojawienie się tej cholernej choroby. Do tej pory miałem szczęśliwe dzieciństwo w spokojnym domu. A wiec jedyne co mogło mnie w tym czasie załamać, to dostanie klapsa w dupę i zakaz obejrzenia dobranocki. Nie zgadzam się też z podejściem, że dziedziczymy jakieś traumy. To totalna bzdura, bo gdyby tak było, to wszyscy żydzi byliby chorzy.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 13 gru 2016 - 12:51:31

To jest czasem "praca detektywa", żeby doszukać się genezy problemu. Trudno czasem wpaść na tak zaskakujące związki jak ten przykład z "Ulicą Sezamkową" czy coś w tym stylu.

O wspomnianej traumie możesz wiele przeczytać w internecie- to nie ściema i wcale nie bez sensu. Nie chodzi konkretnie o łuszczycę, tylko zasadę.

Mamy 21. wiek i szybki rozwój medycyny, ale także innych podejść. I bardzo dobrze.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Adam (---.centertel.pl)
Data: 13 gru 2016 - 14:12:28

Misiu Dawidzie!
Próżne teorie to twoja specjalność. Czy są fascynujące - niech ocenią inni.
Znam parę fajnych dziewczyn, które chętnie z tobą popiszą.

Pozdrawiam
Adam

P.S. Internet jest pięknym wynalazkiem, niestety są również bzdury.
Chcesz konfliktu? Będziesz go miał.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: Sławek (---.play-internet.pl)
Data: 13 gru 2016 - 14:55:00

My Way Ty sobie tam komplikuj swoje życie. Ja wolę argumenty, a Twoje niestety są żadne.

Re: RECALL HEALING- podejście niekonwencjonalne- moje pytanie
Wysłane przez: My Way (---.play-internet.pl)
Data: 13 gru 2016 - 15:03:17

Sławku, Twój 'argument" polega na napisaniu mi, że moje są "żadne". Trochę za mało. Twój wybór, a ja go uszanuję. Forum zasila na szczęście jeszcze całe mnóstwo osób.

Adam, nie bądź agresywny - nie masz najmniejszego powodu. Złość się na siebie.