Witam szukam koleżanki przyjaciółki z Ł z kim będę mógł porozmawiać popisać o wszystkim nie tylko o chorobie . Mam 35 lat jestem żonaty ale niestety żona mnie odpycha nie jest wsparciem już niestety dla mnie wiecznie pretesje z moją chorobą gdzię czasami dochodzi do kłótni .
Więc tu postanowiłem napisać może akurat kogoś poznam z kim pogadam itp
Jestem otwarty na wszystko wiek nie ma znaczenia
Pozdrawiam

Szukanie przyjaciół to dobre posuniecie,zasłanianie sie nieporozumieniami w małżenstwie ,konflikcie i odrzuceniem przez zonę...to już raczej niekoniecznie
Przyjaciel chetnie wysłucha gdy mamy problem ale trudno wchodzic w relacje z kims kto na wejsciu ofiarowuje takie problemy.Myslę że najbardziej jest ci teraz potrzebny terapeuta systemowy.Sa osrodki które proponuja pomoc w takich sytuacjach.Powinniscie razem z żoną spróbowac terapii rodzinnej.To wspaniała forma pomocy i rozwiązywania problemow rodzinnych:nie tylko Ty czujesz sie niekomfortowo,również i zona zapewne cierpi.Nie proponuje ci pójscia do psychologa bo...to raczej nic nie da,potrzebna jest praca zespołowa,całej rodziny a to zapewnia ci terapeuci i...wielogodzinne rozpracowywanie problemów.Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry,wszystko sie powinno poukładac musicie tylko oboje tego chciec i mocno sie przyłożyć.

Driver [email protected]

Witam poznam dziewczynę,z łuszczycą