Witam lato idzie, niewiadomo czy sie śmiać czy płakać z tej pory roku. jakiś czas temu był na topie temat serwatki. co słychać u serwatkowiczów? pytam bo ostatnio otworzyli u nas sklep ziołowy i jest serwatka w proszku (dla sportowców) ok 70 zl. zastanawiam sie czy kupić czy jednak postawić na własną produkcje. mam kilkuletnie plamy po dermovate i innych sterydach, beznadzieja. wiec moze serwatka ,pozdrowienia dla umęczonych
No właśnie też jestem Ciekaw efektów, sam zamierzam spróbować. A i chciałem zapytać czy taka serwatka w proszku jak sprzedają dla sportowców to nada się na kurację??
Witam, jak juz wczesniej pisalam na tym forum piłam serwatke od babci 3x dziennie przez 3,5mies i na skóre wogóle nie pomogło ale i napewno na nic nie poszkodziło pozdr