dzieki za skłąd
znalazlam juz wczoraj w necie i dalam dalam do wykonania w aptece
te mascia smarowałam na czoło i zawsze po 7-10 dniach mi znikalo
dodam ze znikalo na dlugo ale to pewnie dlatego ze w polaczeniu z lampami ( te masc uzywalam bedac w plocku w szpitalu)
teraz minelo kilka lat i na ciele mialam przez te lata spokoj a glowe i czolo smarowalam dermovate.. jednak postanowilam odstawic bo wiadomo ze to najbardziej szkodliwy steryd. ciezko bylo odstawic steryd ( bo po nim na tydzien lub dwa mialam glowe idealna bez jednej nawet plamki )
ale odstawilam i zaczal sie koszmar bo reakcja posterydowa mnie dopadla i cala glowa pokryla mi sie luszczyca ale na spokojnie zaczelam smarowac pomada cygnolinowa .. o roznym skladzie gdyz przepisywali mi to rozni lekarze , raz na spirytusie ze slaba cygnolina np 0,25% a raz bodajze na parafinie czy czyms innym płynnym juz nie wiem ( ale w konsystencji jak olej )
smarowalam tak 2 tygodnie co dziennie i zniknelo mi
juz pare dni mam czysta glowe ale smaruje jeszcze kazdego dnia lub co drugi dzien jak zapomne ( i tak planuje jeszcze przez jakies 2-3 tygodnei smarowac zeby sie nie odnowilo )
ale na czolo postanowilam uzyc te masc lenartowicza . wiec pewnie jutro mi zrobia albo na poniedzialek i po kilku dniach napisze czy znika czy nie