Dzisiaj lekarka zaproponowała mi żebym poszedł do szpitala. No oczywiście zdecydowanie odmówiłem. Jak wygląda pobyt w szpitalu i jak długo się tam leży ?

teraz długo nie trzymaja najwyżej dwa tygodnie, jak wyglada-smarowanie, smarowanie i smarowanie, moze lampy

a czy po takiej kuracji w szpitalu jest chociaż jakaś dłuższa przerwa,czy tak samo są szybkie nawroty.Pozdrawiam

nie ma znaczenia, wiadomo jestes pod stałą opieka lekarzy, moga w kazdej chwili zmienic ci masci, ale masci sa standartowe takie jaki moze ci lekarz przepisac w przychodni,spróbuj, najwyzej drugi raz nie pojdziesz, wszystkiego trzeba sie chwytac., ale ogolnie nic w szpitalach nie maja co by nie mieli do dyspozycji dermatalodzy w przychodniach, powodzenia

Jezeli w tym szpitalu do ktorego sie wybierasz sa lampy to spróbuj. Przynajmniej poopalasz sie za darmo. Jezeli chodzi o maści. Jest systematyczne smarowanie dwa razy dziennie, wiec jakies zdyscyplinowanie. Masci raczej takie tansze, napewno cygnolina i rozne sterydowe w zaleznosci co potrzebujesz. Powinni Cie troche podleczyc, wiec moze warto sprobowac. Nie trzymaja dłuzej niz dwa tygodnie. Na pytanie o czas remisji nikt Ci nie odpowie bo to sprawa bardzo indywidualna.

Ja polecam szpital Zeromskiego w krakowie. Leczenie tam polega głownie na smarowaniu (masciami bez sterydowymi!!!!!!)lub lampach. Trzymaja tam praktycznie do wyleczenia. Opieka medyczna jest bardzo dobra. Kadra lekarska równiez. Pobyt w szpitalu bardziej przypomina pobyt w sanatorium Naprawde jak leczyc łuszyczyce to tylko tam

ja bylam w szpitalu 8 lat temu,wiec moze sie juz sporo pozmienialo od tego czasu.ja bylam 3,5 tyg.smarowanie masciami 2 razy dziennie + naswietlania.bylam zima,wiec jak wyszlam ze szpitala <podleczona,nie wyleczona> to mroz na dworze zrobil swoje i po niedlugim czasie plamki znow zaczely mi wychodzic.nie wszedzie,ale w wiekszosci miejsc choroba powrocila. sprobuj z tym szpitalem,moze tobie sie uda,a napewno nie zaszkodzi mi sporo czasu zajelo zeby wygladac tak jak teraz wygladam<choc nadal nie calkiem wyleczona,to jest poprawa max>, i mam nadzieje ze bedzie lepiej,czego i tobie zycze

Ja kłade sie poniedziałek do szpitala. W tym pokładam ostatnie swe nadzieje, mam juz erytrodermię, po cygnolinie ... Brak mi słow, chęci i jakiejkolwiek wiary...

no ja prawie mam erytrodermie. dużo nie brakuje aby 90 % ciała było czerwone. natomiast mnie osobiscie szpital sie nie podoba. Jak mam mi zniknac na krótki czas i zostac w szpitalu, to wole ze mam to cały czas i korzystam ze wszystkiego a nie lezec i nic nie robic,

Jak dlugo trwa leczenie w szpitalu ?

Ja leżałam już w szpitalu wiele razy. Zawsze kładłam się jak było już naprawde żle. Nikt nie lubi szpitali a ja to chyba mam już na nie alergię ale czasami trzeba. Wolę miec chociaz krótki czas spokój niż chodzić z erytrodermią. Długość leczenia jest zależna od stanu skóry, przeważnie do dwóch tygodni. A czas remisji to sprawa indywidualna i u każdego moze być inaczej.
AnnaMarija trzymaj się i nie załamuj, Wyprowadzą Cię na "prostą" i będzie dobrze. Pozdrawiam i odezwij się jak już będziesz w domciu. Pa

Dzięki za dobre słowo... Odezwę się na pewno...

Mnie trzymali tydzien Dlugosc pobytu zalezy głowmnie chyba kto z czym przychodzi .
A tam gdzie bylem smarowanie x2, kąpiel siarkowa, lampy. Po tygodniu ambulatoryjnie kapiel + lampy przez 2 tygodnie .

Jestem juz gotowa do wyjścia. Nie macie pojęcia, jak wielka nadzieja jest dla mnie pobyt w szpitalu... Ostatni chyba juz ... wierze, ze mi to zniknie.
Pozdrawiam wszystkich mocno i zycze takze powodzenia w walce z tym świnstwem.

WITAM JA MAM LUSZCZYCE 15 LAT W SZPITALU BYLAM 3 RAZY TERAZ NIESTETY SZYKUJE SIE ZNOWWYDAJE MI SIE ZE JESLI MASZ SAMOZAPARCIE I MOZLIWOSC NASWIETLANIA ODPOWIEDNIMI LAMPAMI TO LEPIEJ W DOMU. MNIE ROK TEMU WYPUSCILI NIEDOLECZONA 3 MIESIACE DOJEZDZALAM NA LAMPY I ZNOW MNIE WYSYPALO TO BEZ SENSU, WALCZYSZ Z NIA CALE ZYCIE A I TAK PRZEGRYWASZ JA CHYBA ZDECYDUJE SIE NA NEORAL

witam.szpital odwiedzam co rokugora dwa tygodnie.wyglada to tak smarowanie,lampy i tak wkolko.mi pomaga na 6 mies mam spokoj.pozdro:0

Niech mi ktoś powie jak to wygląda od strony technicznej.Tzn dają nam maści i SAMI się smarujemy?Potem zmywamy itp?
Jestem cała obsypana ,czy to znaczy ,że będą mi wszędzie zaglądać ?:O
Takie "komfortowe" leczenie?
Pytam bo nie wiem!!
Dzięki

technicznie młodsze osoby raczej same sie smarują starszym pomagają w niektórych szpitalach np Kopernika w krakowie jest salka gdzie robi się to praktycznie zbiorowo
W rydgierze masz np osobne kabiny z prawanami gdzie możesz spokojnie się posmarować
Ja przeważnie siedziałam po 3 tygodnie ale bo ja wiem to samo tak naprawdę można robić w domu plus to faktycznie lampy za free ale nie każdemu je przepiszą
Pozatym robią ci jeszcze kompleksowe badania typu laryngolog, okulista, ginekolog , stomatolog jakby szukali igły w stogu siana
Ale mnie już dawno w szpitalu nie widzieli może się pozmieniało

Masci raczej nie dawaja chyba ze poprosisz to tam odrobinke dadza na sale,ale naogol to jest tak ze jest osobne pomieszczenie przeznaczone do smarowania.Panie osobno i panowie tez.Smarujesz sie albo sama albo ktoras pigula cie smaruje.u mnie to bylo tak miejsca ktore sama dosieglam smarowalam sama natomiast te nie osiagalne smarowaly piguly.Smarowanie 2x dziennie po kazdym kompiel i na nowo natluszczanie nie kiedy wiecej zalezy co masz za mazidla.jak masz na glowie posmaruja zrobia ladny czepek i tak chodzisz caly dzien z tym wszystkim

Przeważnie są kabiny, wchodzisz i smarujesz gdzie trzeba i gdzie sięgniesz. Gdzie nie dostaniesz np. plecy wołasz siostrę i ona Cię tam wysmaruje. Zmywasz wtedy kiedy Ci powiedzą, np. cygnolina na 20 minut. Po tym czasie idziesz pod prysznic i gotowe. Czasami dają Ci na salę jakąś tubkę maści żebyś się nią dosmarowywała ale coraz rzadziej ( ze względu na oszczędności ). Jak coś nie będziesz wiedzieć to śmiało pytaj i nic się nie wstydż. pozdrawiam.