W zasadzie to powinno być pytanie. Czy mamy chęć się razem spotkać ? Czy jest nam to potrzebne ? Zastanawiam się czasami nad tym. Takie spotkanie może dodać siły, można wymienić się poglšdami. Co w rodzaju grupy wsparcia, ale oczywicie takiej nieformalnej, na luzie. Co wy na to ?
Słuchajcie, super pomysł. Też o tym kiedyś myślałam. Myśle, że jak tylko chcemy to co jakiś czas możemy się spotkać. Albo podzielić się na grupy zgodnie z miejscem zamieszkania. Może się da wypośrodkować jakieś miejsce, żeby dojazd nie był trudnością. Ja jestem z Wrocławia. Napiszcie kto jest z okolic?
Uważam że to wietny pomysł spotkać się. Ja sama osobicie nie znam nikogo kto by chorował na łuszczyce a jednak nie ma to jak poznanie kogo kto ma taki sam problem.Porozmawiać i wymienić się dowiatczeniami nie tylko na temat tego jak się leczyć ale tagrze jak dać sobie radę w tym nie zawsze wyrozumiałym i tolerancyjnym społeczeństwie. Owszem nie twierdze że nik nie próbuje mnie zrozumieć tylko że widoczna choroba, nie koniecznie atrakcyjna w wyglšdzie jest spostrzegana różnie przez otoczenie. Bdyby kto chciał ze mnš pogadać na ten temat mój e-mail [email protected] z Lublina
Zróbmy sobie dzień ŁUSZCZYKA (nie mylić z Józefem Łuszczkiem- naszym olimpijczykiem), najlepiej w lato, spotkajmy się i pochodmy sobie w krótkim rękawku bez krepacji, bo jak wiadomo w kupie raniej.
pozdrawiam
No włanie. Chyba najsensowniej byłoby spotykać się w podgrupach, a raz do roku zrobić zjazd gwiadzisty. Najpierw powinnimy ustalić nasze miejsca zamieszkania i się zaczšć organizować w podrupy. Może trzeba by było rozpoczšć nowy temat ?
Ludzie ten pomysł z dniem łuszyka moim zdaniem jest extra!Och choć raz (przynajmniej)chciała bym zaznać co to znaczy kompletnie sfobodny ubiór.Poniewarz mam łuszczyce na brzuchu chodze w jedno częciowym stroju(kopielowym)a chciałabym zaznać co to znaczy bikini.W Grupie zawsze raniej.
no nareszcie "mozgi nie sa zajete ł" S O R R Y bardzo chetnie ja jestem z Pabianic i najbardziej wyposrodkowane miasto to Łódz co wy na to ?????????????
Do Moni z Wrocławia: Monika, ja jestem z Brzegu. To jest 40 km od ciebie i jezdze do Wrocka non stop bo mam tam rodzinke =) Napisz do mnie na gg, to sobie pogadamy: 7326358 Pozdrawiam cie, papa
Widzisz Robert jaki pech. Myślalem, ze żużlowy Motor Lublin wejdzie do ekstraklasy. Wtedy bym przyjechał (specjalnie) do Tarnowa na mecz i moglibyśmy się spiknąc. A tak, czekamy na okazję.
Swietny pomysł,już dawno o tym myślałam,najlepiej w lato a potem nad wodę,to by się dopiero działojestem z Warszawy,jak ktos chciałby się spotkać to bardzo chętnie,pozdrawiam.
Spotkajmy sie fajny temat i co widze ostatni post z 2004 roku no nie tak nie moze byc juz poruszalem w innych tematach ten problem mozemy sie przeciez spotykac wystarczy ze w wojewodztwie badz w okolicach miast zbierzemy grupki po 5 ,10 osobek i juz w weekend spotkanko a powaznie Ludziki z ł zacznijcie pisac wiecej o sobioe skad jestescie miasto wojewodztwo dawacf mi tu moze rusze temat bo jest spoko pare osob nie wierze ze nuie choruje w naszych okolicach sam widze kilku a jednego znam osobiscie choc mieszkam w okolicach krosna na wiosce podawac miasta wioski wojewodztwa a spoykanka beda jak nic bede pierwszy iod 2004 roku kto zdazy drugi.... trzeci i tak moze powstac klubik GREGi okolice krosna POdkarpacie no ale mnie dzis wzielo na czytanie forum i pisanie pisze juz na kolejny temacik PISZCIE co wam szkodzi
no ktos napisal powitanko moni dobrze b y bylo sie spotkac fakt licze ze ktos sie jeszcze dołaczy to w grupce moglibysmy wybrac teren i spotkanko na weekendzie w grupie jak nic chodzby pogadac wymienic doswiad , piweczko tez nie zaszkodzi