Moim zdaniem łuszczycę zaczynać chyba należy od sanatorium z kąpielami siarkowymi. Albo oczywiście od Morza Martwego ...Sanatorium w Krakowie, można odpłatnie (dosyć tanio w porównaniu do Świnoujścia). Przy okazji można zwiedzić nieboszczyca Kaczyńskiego (byłem tam przed jego lądowaniem, trafiłem na przewodnika po Wawelu, było fajnie... wcześniej, kiedy sam łaziłem po Wawelu, byłem naprawdę zbulwersowany biedą wyzierającą zza starych arrasów.. i ekspozycją. Okazuje się, że księżula mieli ładniej, jak sam pan król. Jak się zdaje Kaczyński ma najpasqdniejszy sarkofag, pewnie go twórca nie kochał, ale jak widziałem w tv, bardzo ładnie jest zrobiony - te kamienie bardzo ładnie połączone, to warto obejrzeć, co by nie mówić.Polecałbym sanatorium świnoujskie, ze względu na krajobraz i klimat, ale z drugiej strony w Krakowie wiele się dzieje, i trudno by było nie skorzystać. Tak więc moim zdaniem sanatorium plus forum i po łuszczycy nie powinno być śladu. Jeśli jest inaczej, widać, czegoś nie doczytaliście heheheh.... Poważnie, to powinno się leczyć. Skóra musi być wypas odżywiona, natłuszczona, i będzie cool. Powiem tyle, szok, jak ta cała medycyna funkcjonuje, i to nie tylko w odniesieniu do łuszczycy. Wszystko nie działa w oparciu o racjonalizm, ale o - ja leczę od tąd do tąd, resztę mam w d. Nikt nad tym nie panuje. Ale któżby miał,jak kolejny minister zdrowia - palacz (czytaj dureń). A czego się po durniu spodziewać? Modlić się, żeby większej biedy nie narobił, niż jest. To społeczeństwo nie ma żadnych wpojonych zasad rzetelności zawodowej. W pewnym sensie rozumiem, bo pensje też są tylko udawane bardzo często, ale jednak nieco się dziwię. Jestem pełen podziwu dla fachowości, wiedzy lekarzy, natomiast jako całość - dziwię się, że nie są w stanie stworzyć pomimo nieudolnego ministra jakiegoś dobrego systemu. Moje gg 6360677... podlasie Uwaga, na Wawelu można filmować, a nie można robić zdjęć podobno, zatem kamerę i śmiało. A nawet u Kaczyńskiego to zdjęcia można robić tam w kryptach, jak się zdaje, jemu już nic nie zaszkodzi. Polecam osobiście "komercyjny" wyjazd.

LEOŚ ..czytam i czytam a co ma wspólnego sanatorium z tym co piszesz? więc w końcu gdzie jechać bo niewiele zrozumiałam...

Widzę,że kolega Leoś chciał tylko sobie popisać na tym forum-hahaha!!! Jeżeli chodzi o sanatoria to nie umiem żadnego polecić.3m-ce temu dostałam skierowanie i teraz cierpliwie czekam.W ubiegłym roku byłam prywatnie w Iwoniczu-Zdrój.Tam mieli prawdopodobnie (w Iwolangu) czynić cuda z łuszczycą.Niestety,rozczarowałam się i to bardzo!!! Wróciłam do domu spalona od lamp i z większym wysiewem !!!Pani doktor (na marginesie-bardzo nieuprzejma) zapisała mi maści sterydowe!!! Tak leczyć to mogę się w domku!~!! Także Iwolangu nie polecam.Zobaczymy gdzie teraz otrzymam skierowanie.Słyszałam,że w Busku jest ok.No,cóż-pożyjemy,zobaczymy.Pozdrawiam!!!