ksiazka kosztuje kilkanscie zlotych i jest w wielu ksiegarniach wysylkowych.
Ja chyba jednak przestane pisac na tym forum. Jedni pisza,ze sie madrze, inni chca mi udowodnic,ze klamie,a teraz dochodzi,ze inni sie jeszcze boja.
Przykro,ale coz...

Pozdrawiam i znikam...

tu nie chodzi o to tylko niektorzy naprawde zadaja pytania ktore sa juz opracowane do deski na innych postach tylko trzeba chciec ich poszukac a to juz jest lenistwo.

Oj Barthez ... żartowałam
Przepraszam jeśli Cie uraziłam
Dziekuję za informacje o cenie

Wiesławo , czy ty probowalas (lub moze rozpoczelas takie leczenie) z synem metody BSM w leczeniu luszczycowego zapalenia stawow?

Witaj Irku! Tak muszę Ci powiedzieć że oboje zaczęliśmy, co z tego wyjdzie zobaczymy. Jestem optymistką i tak łatwo się nie poddaję. Wiem że jeśli nawet nie pomoże, to z pewnością niepogorszy. Spróbuj napewno warto!!! Pozdrawiam.

Barthez, jak ty znikniesz z forum to ja też. Jak ty jesteś, to nie jest nudno, trochę adrenaliny odświeża krew.

Barthez wracaj:>:>:> <u-lzy>

Cześć. Nie wiem czy mnię jeszcze pamiętasz. Jakiś czas stemu pisałam oststni raz. Od pewnego czasu stosuje metode B.S.M., którą poleciłaś na forum. Przyznam, że na początki podchodziłam do tego z dystansem i nie zabardzo wierzyłam, że bez leków można sie wyleczyć lub przynajmniej nie będzie mi się pogarszało. Ale postanowiłąm zaryzykować i zaczełam stosować ta metode. Najgorszy był początek, kilka pierwszych dni. Różnie to było. Ale najgorsze mam już za sobą. Bardzo dużo pomógł mi mój chłopak.;-) Jestem Jemu za to bardzo wdzięczna. Obecnie B.S.M. jest dla mnie czynnością, która zagościła w moim codziennym życiu i stosuje ją cały czas trzy razy dziennie, a nawet czasem jak mam więcej wolnego czasu nawet cztery lub pięć razy. Kilka dni temu zauważyłam, że B.S.M. rzeczywiście zaczyna przynosić rezultaty. Nawet lepiej się czuje i mam lepszy nastrój. Dodatkowo stosuje różne metody oddychania, które w pewien sposób mnię uspokajają. Bardzo się z tego ciesze i polecam wszystkim metode B.S.M. i dodatkowo stosowanie sie do książki pt.: "Oddech,który leczy - 20 sposobów na odetchnięcie od stresu, napięcia i zmęczenia. "(Stella Weller)
Życzę wszystkim wesołych i radosnych Świąt Wielkanocnych i oczywiście bardzo dużo zdrówka. Pozdrawiam.;-)

Aniu, trzymam kciuki za wytrwałość. Napisz, czy łuszczyca już ci schodzi.

Robić jaja miła rzecz!
Smutki wtedy idą precz.
A dopiero jest radośnie,
Gdy na jajku kwiatek rośnie,
Skacze zając, kurcze jakieś,
Wtedy jajo jesz ze smakiem!
Bo uczeni dziś dowiedli:
Każde jajo kolorowe
To kalorii nie ma wcale,
Jest przepyszne no i zdrowe!
Tak więc jajek wielkanocnych
Jeść możemy kopy całe,
Bo ubędzie nam tłuszczyku,
No i brzuszki będą małe!

wesołych świąt Barthez, co tak zamilkłeś? wymiękłeś?

Dziekuje i wzajemnie zycze wesolych i spokojnych Swiat Wielkanocnych

P.S.
Nie wymieklem. Staram sie nie pisac,bo jest tu wielu "madrzejszych" ode mnie. Wole odsunac sie w cien
Pozdrawiam

Trzymałem ręce 8 miesięcy . Bez żadnego efektu. U Ciebie to chyba cud.

CZESC MOZESZ MI NAPISAC COS WIECEJ JAK WYLECZYLAS TE LUSZCYCE.JA MAM BIAŁE PLAMY I MI NIECHCA ZEJSC A TEZ STOSOWALAM UZO MASCI I BRALAM TABLETKI

cześć, Anita wszystko dokładnie wcześniej napisałam, przeczytaj wypowiedzi w tym temacie, to znajdziesz odpowiedź na twoje pytanie. Możesz wysłać maila do mnie, jeżeli mimo wszystko masz jakieś wątpliwości. Napisz, czy te białe plamy u ciebie to łuszczyca czy bielactwo.
Janie, trudno jest mi skomentować to, że BSM tobie nie pomogło. U mnie zadziałało, nie był to też żaden cud, tylko spodziewany efekt leczniczy, co praw3da dla mnie zaskakujący. Nie wiem, jaki powód wystąpił u ciebie, że nie zadziałało. Może cos źle robiłeś? Ja też podczas leczenia miałam przez cały czas wątpliwości, ży u mnie zadziała, czy wszystko dobrze robię. Najlepiej napisz o tych wątpliwościach do P. Piotra Lewandowskiego, adres jego podałam wcześniej, on jest przecież najlepszym ekspertem w tej sprawie.

czesc. chciałbym sie dowiedziec co to jest ta metoda BSM jak ja stosowac i wogule.prosze napisz mi bo mam 23 lata i luszczyce mam od 5 miesiecy i normalnie mam z tego powodu depresje.dzieki

marcin, napisz do mnie na moją pocztę, to napiszę wieczorem na czym to leczenie polega [email protected]

droga jomo, bardzo się cieszę, że w ogóle napisałaś o tej metodzie. dzięki tobie poznałam nową alternatywną metodę. kupiłam książeczkę i płytę, przeczytałam, obejrzałam i zaczęłam stosować ale tylko przez 2 dni, bo dłużej nie mogłam wytrzymać z tą skorupą na głowie (na ciele też mam multum plam i plamiuszek różnego kalibru, ale najgorsza ta głowa - ratunku!!!!!). nie mogę wyglądać w pracy (pracuję w szkole) jak zombie . z metody nie zrezygnuję na pewno, ale zacznę ją dopiero w wakacje (zero stresu, będę mogła być w domu).

czy ty też miałaś na głowie mocne łuseczki???

podziwiam cię, że wytrzymałaś to odstawienie leków.
tak teraz się zastanawiam....., wiesz jestem jeszcze chora na astmę (z powodu b. silnej alergii na roztocza i biorę szczepionkę. czy ja w ogóle będę mogła tę metodę stosować, a tak się ucieszyłam że coś takiego jak BSM istnieje.

buziolki dla ciebie i wszystkich psoriasków. ))

witaj Jomo! Oszczedze ci moich wlasnych szczegolow chorobowych...standardzik Uwielbiam ludzi takich jak Ty,pozytywnie nastawionych do zycia,wierzacych w nierealne i konsekwentnych w dzialaniu. wielkie brawa. Luszczyca to syf i ogolnie cos o czym nikt z nas nie chcialby miec nic wspolnego no ale...**** happends.
Moja bardzo dobra znajoma jest chora na SM czyli stwardnienie rozsiane.Lekarze nie daja praktycznie zadnych szans na zycie.Poprostu wyrok w zawieszeniu.Nie znasz dnia ani godziny.Po kilku tzw.rzutach powinna (moja kolezanka i przyjaciolka) juz dawno byc na tamtym swiecie...jednak...Jednak wiara czyni cuda! Serio ludziska! Przekroczyla tzw.lekarski limit i ma sie swietnie.Gdzie przy tym nasza luszczyca?Odpowiednia dieta,zdrowy tryb zycia,pozytywne nastawienie i upor.
Od paru lat mieszkam samotnie za granica,mam raczej sporadyczny kontakt z polakami i skrzetnie ukrywalem moja chorobe.Dopiero niedawno dowiedzialem sie co to wogole jest i zaczalem leczenie.Fajnie, ze znalazlem to forum bo juz poprostu wiem, ze zupelnie niepotrzebne mi sa te wszystkie masci i inne standardowe, szablonowe i ustawowo uchwalone konwencjonalne wynalazki)) Kupie sobie ksiazke, potrenuje i jestem pewny, ze sie wylecze(niektorzy mowia zalecze)haha!Wiara czyni cuda-powaznie.Nawet jesli nic mi nie wyjdzie i tak bede dalej szukal zlotego srodka bo baaardzo chce normalnie zyc.
Masz racje we wszystkim co opisalas wyzej i trzymaj sie tej ,,wersji,,!!!
Pozdrawiam serdecznie!

Mistrzu, dziękuję za miłe słowa, a muszę się przyznać, że już trochę się zbuntowałam i może nawet uodporniłam na ludzkie cierpienia ( a może tylko teraz tak myślę, bo jesten trochę zniesmaczona). Zaczęłam analizować swoje podejście do innych i nawet stwierdziłam, że nie potrzebnie się narzucam i staram przekonać. Nawet dzisij stwierdziłam, że moja "misja" powinna polegać tylko na poinformowniu i nie wdawaniu sie w niepotrzebne dyskusje. Wiadomo, nikt nie jest prorokiem, ja tym bardziej. Ludzie chcieli ode mnie zapewnień. Ja mogę dostarczyć tylko dowodów i opisu w jaki sposób się wyleczyłam. Poznałam jednak psychikę ludzką, że są ludzie, którzy nie uwierzą, jeśli nawet dotkną i to też jest moje nowe odkrycie. Jestem przez to w pewnym sensie jakoś wzbogacona w dodatkową wiedzę. Najważniejsze jest jednak to, że są jeszcze tacy jak Ty, którzy otwierają sie na nowe informacje i próbują innych metod, po prostu optymiści, bo "nigdy nie jest tak źle, żeby gorzej być nie mogło". Tak jak mówisz, wiara czyni cuda, chociaż z polecaną przez Pana Lewandowskiego metodą nie ma podobno nic wspólnego. Moja kuzynka przy każdej okazji zapewnia mnie, że BSM wyleczyło u niej bóle kręgosłupa i to w bardzo krótkim czasie - ona pracuje w domu starców i na codzień musi dźwigać. No i co o tym myśleć?
Będzie fajnie Mistrzu, jak raz po raz cokolwiek fajnego napiszesz. Trzymam za ciebie kciuki, trzymaj i za mnie!

A teraz parę słów do beleczki. Myślę, że przy okazji leczenia łuszczycy, możesz też leczyć pozostałe dolegliwości. Tylko trzeba sie zastanowić, nad pozycjami ułożenia rąk (popytaj autora, adres podałam). Ja podałam wcześniej, jakie pozycje ja stosowałam na łuszczycę, jakiekolwiek zmiany dotyczące pozycji, to jest zawsze warto wprowadzić, ja też tak zaczynałam. Możesz jednak najpierw wyleczyć łuszczycę, a potem zabrać się za resztę. Na głowie też miałam krosty i strupy, ale nie aż tak wiele. Gorzej było z innymi częściami ciała - coś w rodzaju "czarnej ospy" - ohyda.

droga jomo bardzo dziękuję za szybką odpowiedź

pozycje na moje inne choroby są w książce i chyba warto byłoby spytać autora w jakiej kolejności je stosować, myślę, że w takiej - I, V i II, ale chyba niepotrzebnie tak dużo piszę o sobie. chciałam jeszcze powiedzieć, że zgadzam się z mistrzem, że "masz rację we wszystkim co opisałaś wyżej" i bardzo bym chciała, żebyś z powodu swego "zniesmaczenia" nie zniknęła z tego forum.

take care...