podobalom mi sie z ta podswiadomoscia. Tez tak mysle i to zupelmie powaznie. Nerwy i negatywne nastawienie do zycia to powolne samobujstwo.

Przepraszam ze sie tak zapytam ale czy to jest jakis kacik na tym forum sponsorowany przez wydawców ksiązki: "Samoleczenie metodą BSM" pana Piotra L. ?????????

BARTHEZ tak trzymaj - w tym watku potrzebne jest zdrowe podejscie do sprawy,

A TAK Z CIEKAWOSCI PYTANKO DO JOMY - ILE DOSTAJESZ OD EGZEPLARZA ZAKUPIONEJ KSIAZKI ??? ))

Kristo, widzę że chciałbyś coś dorobić? A co do podejścia do sprawy, to właśnie zdrowo do niej podchodzę. Myślę,żę Barthezowi nie dorastasz do pięt, sorry.

Mhmm
Az sie zaczerwienilem

Barthez, nie zrozum mnie źle, ale sie trochę zirytowałam, ale już mi prawie przeszło. Nie chciałam cie urazić, zresztą Kristo też nie. Ciekawa jestem, czy Kristo miałby jakiś inny, lepszy sposób niż ja na pokazanie innym chorym, że sie wyleczyl?? Może o tym sam napisze...

Ale mnie nie urazilas, wrecz przeciwnie...

no to fajnie, a twoje zdanie na ten temat ????

Na samym poczatku tez tak myslalem,ale po sprawdzeniu ile ta ksiazka kosztuje zmienilem zdanie

tez tak myślę, że niewiele bym zarobiła chyba na tym procederze, ale mam jeszcze sumienie i nie wciskałabym ludziom ciemnoty o tym BSM, a tym bardziej samemu autorowi, bo do niego tez napisałam, że się z łuszczycy "wyleczyłam" - nawet jestem na jego stronie opisana. Autor podziękował mi za potwierdzenie skuteczności metody i przyznam się, że ze trzy razy do niego napisałam, prosząc o wskazówki np. czy można w czasie leczenia pić herbaty owocowe. No i odpowiedział, że tak, co mnie ucieszylo. Kropka.

Witam wszystkich cierpiacych na ta paskudna chorobe:-)
Pierwszy raz na to forum weszłam 4 marca, 7 marca miałam juz książeczke a od 9 marca zaczęłam leczenie swojej wiernej od 26 lat "przyjaciółki"łuszczycy.
Przez pierwsze dwa tygodnie nie działo się nic. Po dwoch tygodniach.......zamiast znikac...........zaczęło atakować bardziej. Pomyśłam sobie, że ten atak ma związek z oddziaływaniem tej metody na mój organizm. Jak tylko miałam chwilke czasu, przykładałam i przykładam nadal ręce do głowy w pozycjach V i II. Częściej pozycję II (nawet w pracy jak mam chwilkę) ponieważ drugą ręką mogę robić coś innego.
Wypijam jedną szklankę czeronej herbaty raz dziennie rano do śniadania. Potem przez cały dzień w pracy staram się wypić 1,5 litra wody niegazowanej "Żywiec", wieczorkiem 2 lub 3 szkłanki soku marchewkowego. Do tego biorę witaminę A+E, B-compleks oraz OMEGA 3.
No i oczywiście............pozytywne nastawienie i stopuje swoje nerwy juz w zarodku.
I muszę Wam powiedzieć, że po 1,5 miesiącu takiej walki........żeby tylko nie zapeszyc..........widzę poprawe !!!!!!!!!
Glowa jest czysta........choć było coraz gorzej. Ciałko nie miałam aż tak bardzo zaatakowanego,ale to co miałam .......blednie i powoli zanika !!!!!
Mogę chodzić w krotkim rekawku i w czarnych bluzeczkach, nic mi się nie sypie. Myślę, że teraz może być już tylko lepiej.
Oprucz tego.......po kąpieli masuję sobie stopy specjanym przyżadem do masazu stóp, a gdy już jestem w łóżeczku i jest cisza i spokoj.......przed snem rozkazuję swojej podświadomości i mojemu EGO, żeby moje ciało było zdrowe. Wmawiam sobie, że jestem zdrowa, że moje ciało jest czyste i idealnie zdrowe. Potega podświadomości może zdziałac cuda......trzeba tylko chcieć ja wykorzystac. Ja to umiem i dzięki tej umięjętności za każdym razem kiedy łuszczyca mnie dopada........udaje mi się jej pozbyć na dosyc długi czas. Ostatnio 4 lata nie miałam wysiewu aż do ostatniej jesieni. Ale już jest dobrze i myslę, że znów na jakiś dłuższy okres bede miała spokoj

Dlatego uważam, że nie ma co się załamywać i płakać tylko trzeba wziąść się porządnie w garść i walczyć z tą chlerą......a można-uwierzcie mi !!!!
Pozdrwiam wszystkich ......i życzę powodzenia

Gratulejszyn Grazyno! )) u mnie sprawy w toku...jeszcze...
HA! a nie mowilem! jak sie czegos baaardzo chce, to jest to mozliwe. Wszystko jest mozliwe a ludzie malej wiary (nie mylic prosze z wszelakimi fanatyzmami religijnymi) niech dalej kupuja kremy, masci, pigulki, kapsulki i inne globulki!!! Masa kasztanow, ktorzy poprostu chca aby ktos za nich myslal. hahaha

a tak na marginesie to Joma and Bartez chyba powinni sie spotkac...hehe

joam barthez kristo-towarzystwo wzajemnej adoracji!

Agata, może masz i rację co do tego towarzystwa wzajemnej adoracji, zapomniałaś jeszcze dodać Mistrza. Troche przeciez sobie trzeba podyskutować, po to jest przecież forum. Czasmi jest fajnie usłyszeć coś miłego, a krytyka też może być pozytywna, bo wyzwala emocje i budzi z marazmu, byleby nie była zbyt obraźliwa, bo wówczas wywołuje agresję. Dziś jestem w dobrym humorze, a to dzięki tobie Grażyno. Gratulacje! Ale odstawiłabym czerwona herbatę, bo p. Lewandowski tak zaleca. Odpowiedział na moje pytanie, co mozna pić podczas leczenia, o czerwona herbatę też pytałam- to tylko taka sugestia z mojej strony. Możesz do niej potem przeciez wrócić. Można pić soki owocowe, warzywne, herbatki owocowe i to co jest w książce napisane.Czekamy na finał twojego leczenia i pamiętaj o tym, żeby nie przerywać, bo może wrócić choroba. Trzeba leczyć sie do końca, ostatniej plamki. U mnie jak na razie efektów jeszcze nie widać, ale to dopiero tydzień walki. Najważniejsze jest to, że należymy do tej kategorii ludzi, którzy z chorobą nie chca się zżyć i pogodzić. Bo jak można pogodzić się z pasożytem, który drąży nasze ciało. To to samo, jakbyśmy hodowali tasiemca w jelicie i mu co rano mówili : "dzień dobty".

Co do spotkania z Barthezem, to uznaliśmy że lepiej będzie inkognito...

Witam Pania,

czy luszczyce wyleczyla pani za pomoca wskazan pana Michala Tombaka?
Jesli tak - to bradzo prosilabym o kontakt do Pana Tombaka.
Moj maz ma wprawdzie nie luszczyce ale chorobe szpiku kostnego. 3 maja zapada decyzja o terminie przeszczepu szpiku kostnego. Jest to bardzo niebezpieczne. czy przeszczep sie przyjmie. Dlatego szukamy jeszcze moze rady u pana Michala Tombaka. czy pani moglaby nam pomoc??

Pozdrawiam
Jolanta

Do wszystkich. Po dokładnym przestudiowaniu całego tematu jomy01 [od samego początku], o uzdrowicielskiej metodzie BSM,którą ona z taką determinacją proponuje wszystkim,zacząłem mieć wątpliwości że joma01 kidykolwiek chorowała na łuszczycę.Dlaczego? Prześledźmy: Już jej pierwszy post z dn.15.02.g.14:51 „Byłam chora na łuszczycę…łuszczycę można wyleczyć bez lekarstw” wzbudził dyskusję wśród ludzi,którzy chorują kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat na to paskudztwo. My chorzy wiemy dobrze ile wyrzeczeń, trudu i samozaparcia potrzeba aby złagodzić, maksymalnie jak to możliwe, skutki łuszczycy. Nie lekceważymy tej choroby, bo to włśnie nas ona dotknęła. A joma01? Stwierdzenie Bartheza 15.02.g.16:55 „Łuszczycę można zaleczyć, a nie wyleczyć” skwitowała arogancką odpowiedzią 15.02.g.16:55 „co ty nie powiesz, chyba jesteś za mądry na to forum”. Nie podpisała się co prawda, ale kto patrzy to wie czyj to post. Oto inne bardzo niegrzeczne odpowiedzi jomy01 : 16.02.g.08:02 lub 14.03.g.22:32. Jestem pewny że nikt, komu łuszczyca „umila życie” nie odpowiadałby innym chorym tak, jak robi to joma01: „…a tak wogóle o co wam wszystkim chodzi…” lub „…mi nie zależy na waszej opini…” lub „jeżeli nie chcecie to nie…” lub „…a reszta niedowiarków mnie nie obchodzi…”.O co więc chodzi jomie01? Jest powiedzenie że jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Może pytanie Kristo z dn.21.04.g.00:02 „…ile dostajesz od egzemplarza zakupionej książki???” ma jakiś sens?. Nie wiem czy i ile zarabia joma01 na jednej książeczce, ale być może że oprócz metody BSM stosuje ona także metodę „ziarnko do ziarnka i zbieże się miarka?”. Obecnie mamy trudne czasy.Pewne natomiast jest, że reklamę, joma01 ma opanowaną w stopniu dobrym. Z jakąż nostalgią czyta się jej wezwania: „…zasil szeregi BSM-owców…” lub „…wiara czyni cuda i BSM też…”. Cud, metoda BSM uczyniła tylko u jednego człowieka na tym forum, a nazwał on się mianem GOŚĆ 21.03.g.11:33. Pochwalił on jomę01 za propagowanie metody BSM. Joma01 szybciutko odpowiedziała 21.03.g.12:28 wkładając w usta GOŚCIA słowa [których notabene GOŚĆ nie wypowiedział] „dyskutanci i niedowiarki”. Ja po kilkakrotnym przeczytaniu całego tematu o BSM jaki joma01 sama założyła, stwierdziłem że słowo „niedowiarki” to JEJ!!! ulubione słowo! GOŚĆ MIMO ŻE ULECZONY, NIGDY WIĘCEJ NIE POJAWIŁ SIĘ W TEMACIE!!! Joma01 wyleczyła się z łuszczycy bo poczyniła podstawowy krok, : „…Przepis, który stosowałam: Zakupić sobie książeczkę pt.”Samoleczenie……….”. Jak joma01 reklamuje książki, płyty lub kasety dotyczące BSM przeczytacie w postach: 15.02.godz.22:27 , 23.02.g.12:10 , 23.02.g.22:43 , 28.02.g.08:39 , 01.03.g.07:46 , 30.03.g.08:53 , 07.04.g.08:09 . Nie wspomnę już o wstawkach reklamowych w innych tematach na naszym forum. JOMO01, O CO TOBIE IDZIE???

jomo,
powiedziałaś światu o swoim uzdrowieniu z nadzieją, że ktoś może z tego skorzysta a dostałaś po łbie.........................cholera, podziwiam Cię, że to znosisz.....................ja Tobie wierzę

nie przejmuj się

Do Jedrka
Widze, ze starsznie duzo wysilku wlozyles w przeczytanie tych postow. Gdybys tyle samo wysilku wlozyl w przemyslenie tych postow......zrozumialbys,ze Joma chce pomoc innym chorym na luszczyce i wiele innych chorob. Ja wiem, ze mozna pomoc sobie ta metoda i wiem to wlasnie dzieli postom Jomy.
Nikomu na sile Ona nie kaze kupowac tych ksiazek, Tobie tez !!!!!!!
Ale skoro jej ta metoda pomogla........nie trzyma tego dla siebie lecz oglosila innym. Czy ktos skorzysta czy nie to tylko jego sprawa.
A ty widocznie nalezysz do ludzi z kregu "materialistow" i wszystko kojarzy Ci sie tylko z pieniedzmi i zarobkiem. A co mozna zarobic na ksiazeczce za 11,00 PLN ???????
Moge Ci tylko wspolczuc

Pani Jolanto, nie mam niestety żadnych namiarów na Michała Tombaka, chociaż wiem kim jest i jakie zaleca metody leczenia. Ja stosowałam samoleczenie metodą BSM - Piotra Lewandowskiego. Kontakt na niego podałam wyżej w moim wątku.

no to jestem fałszywym prorokiem... i jeszcze przypisuje się mi nie moje wypowiedzi, no, no, coraz lepiej. Zastanów się Jędrek, te kilka książeczek zakupionych przez przekonane przeze mnie osoby, a fe... A zastosój BSM nie mając książeczki, ciekawe czy ci się to uda. Myślę, że wolałbyś formę elektroniczną, co? Ja takiej nie mam, chociaz mam skaner płaski, ale oprócz niego mam też pewne zasady moralne. Ale mniejsza o większość.