Ja diety żadnej nie utrzymuję, za bardzo słodkie lubię
Ale co do odporności organizmu, to odstawiłem wszystkie leki przeciwgrypowe- panadole, apapy, gripexy i wszelkie tego typu. Od paru lat stosuję dwudniówkę (tak ją sobie nazwałem) tzn. przez dwa dni w miesiącu jem ząbek czosnku wieczorem. Jednego wieczoru jeden ząbek, drugiego drugi i miesiąc przerwy. Oczywiście ta moja dwudniówka nie ma bezpośredniego wpływu na łuszczycę, ale kiedyś często chorowałem, ciągle byłem przeziębiony i brałem leki garściami, a co za tym idzie miałem mocno osłabiony organizm. Obecnie nie choruję wcale, od czterech lat nie miałem nawet przeziębienia. I właśnie od kilku lat z roku na rok coraz lepiej radzę sobie z łuszczycą, a obecnie nie mam jej prawie wcale. I uważam, że to jest efektem poprawienia odporności mojego organizmu. Choć pewnie nie tylko
Pozdrawiam.