Wiem, że wątki ze szpitalami już były Ale mi nie chodzi o sam pobyt Ale o tym czy lekarz przepisuje skierowanie do konkretnego szpitala czy jak? Lekarka powiedziała że jak nic się nie poprawi to położy mnie w szpitalu. Minął miesiąc i nic się nie poprawia.
Mieszkam w woj. Opolskim. Będę leżeć w Opolu czy wystarczy mały miejski szpital?
No i jak wytłumaczyć rodzicom, że tam nie robią badań. Oni uważają ze jak poloze się w szpitalu to zrobią mi sieć badań i wylecza mój "defekt". Mam już dosyć rozmów na ten temat z nimi.
I jeszcze jedno, długo się czeka na taki pobyt? I można sobie dobrać odpowiedni termin?
Pozdrawiam.

Jak dostaniesz skierowanie do szpitala, to idziesz na oddział, do dyżurek pielęgniarek, one wzywają lekarza i ustalają termin. W woj. opolskiem są chyba tylko dwa oddziały dermatologiczne, w Opolu i Kędzierzynie-Koźlu. Możesz wybrać gdzie chcesz leżeć. Zapewne nie przebadają Cię "od stóp do głów". Może zrobią Ci morfologię przy przyjęciu. Jak jesteś młoda i zdrowa, czyli nie masz jakiś innych ciężkich chorób, to będą koncentrować się na łuszczycy. Maści dwa razy dziennie i lampy puva. Ustalenie terminu zależy od tego ile mają wolnych łóżek i jak bardzo jesteś wysypana.