Re: moje leczenie łuszczycy ziołami
Wysłane przez:
SP (---.105.135.220.tvsat364.lodz.pl)
Data: 26 kwi 2015 - 16:17:12
Pomagają jak reszta wynalazków stylu oleju lnianego, ostropestu, żyworódki itp. Oczywiście lepiej brać niż olać, ale nie wierz w cuda, że dzięki temu się wyleczysz.
Autor tego tematu powinien przywitać się z psychiatrą, bo każdy chory na łuszczycę doskonale wie, że raz jest lepiej, raz gorzej. Nie raz łuszczyca z sama z siebie potrafi przyhamować, czasami pomaga również dieta. Pisanie, że po zastosowaniu ziółek ktoś się wyleczył lub prawie wyleczył, zakrawa na kabaret podobny do tego z ZEJem. Co jeszcze wymyślicie, żeby zarobić? Kiedyś miałam widoczną poprawę po zastosowaniu "pewnego" taniego balsamu z perfumerii i co, mam podać maila, a potem zacząć handlować? Od razu zaznaczam, że poprawa krótkotrwała, jak po wielu różnorakich mazidłach, czy to z perfumerii, czy z apteki. Jednak nie musiałabym o tym pisać, tylko ściemniać, że mnie pomogło. Przełożyć do innego opakowania i rozpocząć golenie baranów.