Eryku,
inny aspekt weż pod uwagę. Chciałabym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Każdy z nas ma inną skórkę, cienszą, grubszą, a na niej rózne zmiany(soczewicowe-plamy, krostki..) One szczególnie są podatne na oddziałowywanie promieniowania UV. które uaktywniają melanocyty ? komórki wytwarzające melanine i tak powstają czerniaki. Droga do powstania czerniaka jest tu bardzo krótka. I na to są potwierdzone dowody naukowe, stąd w wielu krajach prowadzi się różne akcje uświadamiające w tym trwają pracę nad zamknięciem solariów - WB.
. W zasadzie podstawowa zasada korzystania z solariów to taka, by w pierwszej kolejności usunąć dermatologicznie wszelkie zmaiany na skórze(które?ocenę zagrożenia dokonuje dermatolog) bądź te miejsca przykrywać swieżymi kremami z filtrami UV.O tym na solarium nie dowiesz się, a to jest profilaktyka i elementarna zasada. Piszesz o czasie spędzania. I tu się też zgodzę z szater. Dla jednego 10 minut to jest nic, a dla drugiej osoby moze skończyć się poparzeniami.
Eryku - byłabym bardziej oszczędna w ocenie ludzi zwłaszcza, gdy ich pomoc wynika nie przesłanek biznesowych, lecz z głębi serduszka.
Sądzę też, że bagatelizujesz zagrożenia płynące z bezgranicznego zaufania do własnej wiedzy.
Eryku wybacz krytykę, ale taka jest moja ocena czytając ten wątek.
Pozdrawiam serdecznie
Anastazja