Re: Novate
Wysłane przez: okimaxi (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 27 maj 2008 - 18:21:08

Witam ja tez stosuje stosowałem maść novate i tabletki clemastin. Moja mama stosuje już dosyć długo bez większego rezultatu, trochę się rany i zaczerwienienia podgoją, a potem wracają i są coraz większe. nie wiem co z tym zrobić. Jak ktoś wie jak to wyleczyć to bardzo proszę o podpowiedzi. Ostatnio słyszałem jak Ktoś chwali jakąś chrząstek rekina ponoć jest bardzo skuteczna na łuszczyce i inne choroby skórne. Znalazłem ja na stronie
http://www.suplementy24h.pl/product_info.php/cPath/24_62/products_id/37
jak ktoś wie cos na ten temat to bardzo prosze o napisanie jak to działa???

Re: Novate
Wysłane przez: lailla (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 28 maj 2008 - 09:18:14

Hej,
nie licz, ze chrzastka rekina czy jakimis sterydami wyleczysz luszczyce.
Przeciez luszczyca jak i kazda choroba skory to wynik nieprawidlowego funkcjonowania organow wewnatrz. Skora jest tylko sygnalizatorem, ze cos dzieje sie niepokojacego wewnatrz. Wiec trzeba wziac sie za leczenie srodka a nie skutkow ubocznych. Ale o tym moge napisac wiecej na skrzynke prywatna. Za duzo pisania i nie kazdego moze to interesowac.
Pozdrawiam smiling smiley

Re: Novate
Wysłane przez: Lidexus (---.interchemall.com.pl)
Data: 28 maj 2008 - 10:37:09

lailla, ja była bym zainteresowana. Jakie wskazówki dietyczne pomagają w łagodzeniu obiawów??

Re: Novate
Wysłane przez: lailla (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 28 maj 2008 - 11:12:37

Witaj, w takim razie podaj swojego prywatnego maila. Podam Ci adres strony i ksiazki, ktore warto przeczytac.
Agata


Lidexus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> lailla, ja była bym zainteresowana. Jakie
> wskazówki dietyczne pomagają w łagodzeniu
> obiawów??

Re: Novate
Wysłane przez: okimaxi (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 29 maj 2008 - 06:47:58

oki mój mail to [email protected]

bardzo byłbym chętny an coś takiego??

Re: Novate
Wysłane przez: Ania z Lipska (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 29 maj 2008 - 07:17:30

Witajcie!Ja też stosowałam novate nie powiem była poprawa i to bardzo ale po dwóch tygodniach zrobił się nawrót i to w większym stopniu niż było wcześniej.Poszłam do dermatologa i zapisała mi dermovate ale nic nie pomogło więc teraz zmów smaruje się novate w maści i kremie no widać poprawe ale znając życie to po krótkim czasie powróci i bedzie jak zawsze.Pozdrawiam i trzymajcie się.

Re: Novate
Wysłane przez: Margarett (---.c160.msk.pl)
Data: 29 maj 2008 - 10:41:34

Ja mialam przygode z Novate przez 2 lata...masc i krem - zalezalo od suchosci wsypu. Nigdy w tym czasie nie mialam calkowitego zaniku, byl tylko lekkie zaleczania. Poza tym jak zaczynalam Novate to mialam zajete tylko stop - pozniej dolaczyl dlonie.

Teraz juz tego nie biore - na mnie nie podzialalo

pozrowionka

Re: Novate
Wysłane przez: dede (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 29 maj 2008 - 22:27:55

Gdy Dempton wróci po tuleje do młyna.

Garrow skinął głową.

- Czyli za...

- Dwa tygodnie.

- Świetnie, mamy więc czas się przygotować. Dziwnie tu będzie bez ciebie. Ale jeśli wszystko ułoży się pomyślnie, nie potrwa to zbyt długo - unosząc wzrok spojrzał na Eragona.

- Wiedziałeś o tym?

Eragon z ponurą miną wzruszył ramionami.

- Do dziś nie. To szaleństwo.

Jego wuj potarł dłonią twarz.

- To naturalna kolej rzeczy - dźwignął się z krzesła. - Wszystko będzie dobrze, czas wszystko załatwi. Na razie jednak sprzątnijmy talerze. - Eragon i Roran pomogli mu w milczeniu.

Następne kilka dni okazały się bardzo trudne. Eragon cały czas był poirytowany. Z nikim nie rozmawiał, zapytany udzielał krótkich, nieuprzejmych odpowiedzi. Wszędzie wokół siebie widział milczące oznaki zbliżającego się wyjazdu Rorana. Garrow szykował mu worek, ze ścian znikały przedmioty, w domu pojawiła się dziwna pustka. Dopiero po niecałym tygodniu uświadomił sobie, że oddalili się od siebie z Roranem. Gdy rozmawiali, słowa przychodziły im z trudem, niezręczne i wymuszone.

Saphira stanowiła balsam na troski Eragona. Z nią mógł rozmawiać swobodnie. Jej umysł wyczuwał wszystkie jego emocje i rozumiała go lepiej niż ktokolwiek inny. Przed wyjazdem Rorana przeszła kolejny etap szybkiego wzrostu, zyskując dwanaście cali w kłębie. Była już wyższa niż Eragon, który odkrył, że niewielkie zagłębienie w miejscu, gdzie jej szyja łączyła się z ciałem, stanowi idealne siedzisko. Często odpoczywał tam wieczorami drapiąc ją po szyi i wyjaśniając znaczenie różnych słów. Wkrótce zaczęła rozumieć wszystko co mówił i często komentowała jego uwagi.

Ta część jego życia sprawiała Eragonowi niezwykłą przyjemność.. Saphira była równie prawdziwa i skomplikowana jak każdy człowiek. Osobowość miała złożoną i czasami całkowicie obcą, lecz rozumieli się na niezwykłym, niedostępnym innym poziomie. Jej działania i myśli wciąż ujawniały nowe aspekty charakteru. Kiedyś schwytała orła, zamiast jednak go zjeść, wypuściła, mówiąc: Żaden powietrzny łowca nie powinien skończyć jako ofiara. Lepiej zginąć w locie niż umrzeć na ziemi.

Oświadczenie Rorana odsunęło w przyszłość plany Eragona, który zamierzał pokazać rodzinie Saphirę. Dodatkowo przyczyniły się do tego także jej własne ostrzeżenia. Nie miała ochoty się pokazywać, a on, częściowo z pobudek samolubnych, zgodził się z nią. Wiedział, że w chwili gdy ujawni istnienie smoczycy, Roran i Garrow zasypią go pretensjami, oskarżeniami, słowami pełnymi lęku... Zatem zwlekał. Postanowił, że zaczeka na znak, iż nadeszła właściwa pora.

W noc przed wyjazdem Rorana, Eragon poszedł z nim porozmawiać. Na stoliku stała lampa oliwna, oświetlając pokój ciepłym blaskiem. Słupki łóżka rzucały długie cienie na puste, sięgające powały półki.. Roran owijał swe ubrania i dobytek kocem; ściągnięte mięśnie karku zdradzały napięcie. Zawahał się chwilę, podniósł coś z poduszki i podrzucił w dłoni. Był to wypolerowany kamyk, który Eragon podarował mu wiele lat wcześniej. Roran zaczął go wkładać do tobołka, potem jednak znieruchomiał i odłożył kamień na półkę. Gardło Eragona ścisnęło się gwałtownie. Wyszedł.
Gdy Dempton wróci po tuleje do młyna.

Garrow skinął głową.

- Czyli za...

- Dwa tygodnie.

- Świetnie, mamy więc czas się przygotować. Dziwnie tu będzie bez ciebie. Ale jeśli wszystko ułoży się pomyślnie, nie potrwa to zbyt długo - unosząc wzrok spojrzał na Eragona.

- Wiedziałeś o tym?

Eragon z ponurą miną wzruszył ramionami.

- Do dziś nie. To szaleństwo.

Jego wuj potarł dłonią twarz.

- To naturalna kolej rzeczy - dźwignął się z krzesła. - Wszystko będzie dobrze, czas wszystko załatwi. Na razie jednak sprzątnijmy talerze. - Eragon i Roran pomogli mu w milczeniu.

Następne kilka dni okazały się bardzo trudne. Eragon cały czas był poirytowany. Z nikim nie rozmawiał, zapytany udzielał krótkich, nieuprzejmych odpowiedzi. Wszędzie wokół siebie widział milczące oznaki zbliżającego się wyjazdu Rorana. Garrow szykował mu worek, ze ścian znikały przedmioty, w domu pojawiła się dziwna pustka. Dopiero po niecałym tygodniu uświadomił sobie, że oddalili się od siebie z Roranem. Gdy rozmawiali, słowa przychodziły im z trudem, niezręczne i wymuszone.

Saphira stanowiła balsam na troski Eragona. Z nią mógł rozmawiać swobodnie. Jej umysł wyczuwał wszystkie jego emocje i rozumiała go lepiej niż ktokolwiek inny. Przed wyjazdem Rorana przeszła kolejny etap szybkiego wzrostu, zyskując dwanaście cali w kłębie. Była już wyższa niż Eragon, który odkrył, że niewielkie zagłębienie w miejscu, gdzie jej szyja łączyła się z ciałem, stanowi idealne siedzisko. Często odpoczywał tam wieczorami drapiąc ją po szyi i wyjaśniając znaczenie różnych słów. Wkrótce zaczęła rozumieć wszystko co mówił i często komentowała jego uwagi.

Ta część jego życia sprawiała Eragonowi niezwykłą przyjemność.. Saphira była równie prawdziwa i skomplikowana jak każdy człowiek. Osobowość miała złożoną i czasami całkowicie obcą, lecz rozumieli się na niezwykłym, niedostępnym innym poziomie. Jej działania i myśli wciąż ujawniały nowe aspekty charakteru. Kiedyś schwytała orła, zamiast jednak go zjeść, wypuściła, mówiąc: Żaden powietrzny łowca nie powinien skończyć jako ofiara. Lepiej zginąć w locie niż umrzeć na ziemi.

Oświadczenie Rorana odsunęło w przyszłość plany Eragona, który zamierzał pokazać rodzinie Saphirę. Dodatkowo przyczyniły się do tego także jej własne ostrzeżenia. Nie miała ochoty się pokazywać, a on, częściowo z pobudek samolubnych, zgodził się z nią. Wiedział, że w chwili gdy ujawni istnienie smoczycy, Roran i Garrow zasypią go pretensjami, oskarżeniami, słowami pełnymi lęku... Zatem zwlekał. Postanowił, że zaczeka na znak, iż nadeszła właściwa pora.

W noc przed wyjazdem Rorana, Eragon poszedł z nim porozmawiać. Na stoliku stała lampa oliwna, oświetlając pokój ciepłym blaskiem. Słupki łóżka rzucały długie cienie na puste, sięgające powały półki.. Roran owijał swe ubrania i dobytek kocem; ściągnięte mięśnie karku zdradzały napięcie. Zawahał się chwilę, podniósł coś z poduszki i podrzucił w dłoni. Był to wypolerowany kamyk, który Eragon podarował mu wiele lat wcześniej. Roran zaczął go wkładać do tobołka, potem jednak znieruchomiał i odłożył kamień na półkę. Gardło Eragona ścisnęło się gwałtownie. Wyszedł.

Re: Novate
Wysłane przez: artur (---.starlan.pl)
Data: 02 cze 2008 - 23:23:15

dede na mozg ci padlo? co prawda calego nie czytalem ale pomyliles sie to nie to forum podam ci www.niedocenienipoeci.com tam sie wypowiedz o ile jest taki adres
ja stosowalem novate plus cygnoline w kwietniu mamy czerwiec i pozostaly mi tylko przebarwienia po cygnolinie na nogach mam nie zeszlo a i do tego biala masc na przebarwienia narazie dobrze troche naswietlania ale jak naswietlilem sobie oko nie chodze 2 razy solarium i dzialka gdzie swieci slonce i powiem szczerze ze wygladam o niebo lepiej nawet odwazylem sie nalozyc krotkie spodenki
jestem pieknie opalony i podobam sie mojej zonie a i plamy sa bledsze jak mowie najgorsze nogi tam skora jest najgrubsza ale TERAZ SLONCE SLONCE I JESZCZE RAZ SLONCE DARMOWE I DOBRE LEKARSTWO
POZDRAWIAM

Re: Novate
Wysłane przez: Roran, Eragon, Shaphira (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 03 cze 2008 - 07:21:59

Skomplikowany jest ten esej jak osobowość Saphiry i tej całej opisanej sytuacji.
Wnioskuję, że wyobraźnia piszącego wyprzedziła co najmniej o pokolenie potomnych.
Z pewnością chodzi tu o kompleks życia. Przynajmniej dla mnie życie jest prostsze, niż obraz tu przedstawiony.
Tak na marginesie to które - Roran, Eragon czy Shaphira była łuszczykiem?????.
Pozdrawiam
w.

Re: Novate
Wysłane przez: krzysiek (82.132.136.---)
Data: 15 kwi 2009 - 23:36:52

Hej,
nie licz, ze chrzastka rekina czy jakimis sterydami wyleczysz luszczyce.
Przeciez luszczyca jak i kazda choroba skory to wynik nieprawidlowego funkcjonowania organow wewnatrz. Skora jest tylko sygnalizatorem, ze cos dzieje sie niepokojacego wewnatrz. Wiec trzeba wziac sie za leczenie srodka a nie skutkow ubocznych. Ale o tym moge napisac wiecej na skrzynke prywatna. Za duzo pisania i nie kazdego moze to interesowac.
Pozdrawiam smiling smiley



Hej Lailla,ja byłbym zainteresowany tą informacją jak zadbać o swoje zdrowie i pozbyć się tego.Proszę Cię podaj mi te informacje to mój adres [email protected]

Re: Novate
Wysłane przez: alabala (---.sanok.biz)
Data: 22 cze 2009 - 16:07:16

Witamsmiling smiley Od jakiegoś czasu zaglądam na to forum, bo czasem już nie mam siły... Od 3 lat mój chłopak ma zdiagnozowana łuszczycę. Początkowo leczenie składało się z tych maści i preparatów, które są w miarę łagodne no i nie zawierają sterydów. Jednak leczenie nie przynosiło żadnych efektów. Lekarka zdecydowała o zastosowaniu sterydów.Przerabialiśmy już tyle rodzajów tego cholerstwa, że patrząc w indeksy leków, pozostaje ich dosłownie kilka... w tej chili zaczęliśmy stosować Novate... nie wiem, czy pomoże, bo Dermovate nie pomagało (a to jest podobno odpowiednik)
Na szczęście zaczyna się lato, a słońce zawsze było naszym sprzymierzeńcemsmiling smiley
Dam znać jakie są efekty kuracji Novatesmiling smiley
Pozdrawiam

Re: Novate
Wysłane przez: monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 wrz 2009 - 16:58:52

Witajcie pierwszy raz jestem na takim forum i można sie ciekawych rzeczy dowiedziec.Mam łuszczyce już pare lat,stosowałam wiele masci i nic na dłuższą mete niepomaga.Obecnie stosuje masc Lactikort sterydową,już ja kiedys miałam i zauważyłam,że niejest taka skuteczna jak na początku.Niewiem już sama co mam robic czy testowac inne leki na fuszczycę czy może macie inne sposoby na tą chorobę? bardzo bym prosiła o jakąs radę.Naszczescie mam takie pojedyncze łuski,na plecach,pod pachami,na udach w okolicy skroni ale jest to bardzo uciążliwe dla mnie,chociaż znam gorsze przypadki niż mój.

Re: Novate
Wysłane przez: Pałka (---.multi-play.net.pl)
Data: 24 wrz 2009 - 17:04:31

To jeden z najsilniejszych sterydow w masci na luszczyce. Duzzoooo i czesto wystepujace skutki uboczne.

Nie polecam.

Zawsze mozna to zastapic jakims pixem, cygnolina, saliicylem itp.. troszke dluzsze i bardziej uciazliwe leczenie. ale nie ma skutkow obocznych i spokoj z luszczca na dlużej

Re: Novate
Wysłane przez: beata (---.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data: 30 pa� 2009 - 09:43:39

Witam, z łuszczycą męczę się już o bardzo długo.. do tej pory stosowałam maść novate pomaga, ale zawsze są nawroty i co gorsza ta maść wybarwia skórę co najbardziej denerujące jest latem.. ostatnio wpadł mi artykuł w ręce o jakiejś nowości Dr. Michaels może wieecie coś na ten temat????

Re: Novate
Wysłane przez: xxxx (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 08 lis 2009 - 22:01:44

Od trzech lat stosuje tą maść i faktycznie jest super.
Zmiany bardzo szybko znikają ale jeszcze szybciej powracaja.Ja osobiście stosuje tą i jeśli systematycznie sie smaruje to jest ok.Ale jesli zrobię pare dni przerwy to tak jak pisałam szybko powraca.Bardzo byłam zadowolona z solarium.Miałam pełne pół roku z głowy.Pozdrawiam.

Re: Novate
Wysłane przez: ZAK186 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 22 lis 2009 - 17:19:51

GDZIE JEST TO NAŚWIETLANIE W KALISZU ????

Re: Novate
Wysłane przez: Cezary (---.chojnet.pl)
Data: 13 gru 2009 - 20:45:42

Witam!

Już od bardzo dawna walczę z łuszczycą. Stosuję "Novate" od samego początku i w moim przypadku jest niezastąpiona!

Jedak informacja zawarta w ulotce jest mocno przesadzona! Nie radzę używać ponad 3 dni! Kiedy wyskoczy mi jakiś "łuszczyk" smaruję go raz rano i tego samego dnia wieczorem. Następnego dnia wszystko jest ok.

Może to dlatego, że mam raczej "lekką" odmianę. Zmiany skórne mam tylko na łokciach, w okolicach oczu i odcinku od łokcia do dłoni (nie wiem jak nazywa się ta część ciała grinning smiley).

Na rękach nie powoduje przebarwień jednak w okolicach oczu niestety tak. No ale cóż. Nikt nie jest doskonały smiling smiley

Re: Novate
Wysłane przez: Meg27 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 17 maj 2010 - 15:34:08

Witam
ja uzywam novate od wielu wielu lat i nic mi juz nie pomaga dziala ale nie na dlugo LATO SIE ZBLIZA A JA NIE MOGE ISC NA PLAZE sad smiley PROSZE NAPISZCIE MI NA MEILA NAZWY MASCI KTORE WAM POMAGAJA BO NIE WIEM CO STOSOWAC sad smiley sad smiley sad smiley

Re: Novate
Wysłane przez: aion75 (---.pia.abpl.pl)
Data: 24 cze 2010 - 18:29:26

Witam
Mam lekką odmiane łuszczycy ( ma 2 czasami 3 plamki na ciele , głównie na plecach ) własnie wykupiłem novate i troche sie bije jak zareaguje mój organizm, wcześniej stosowałem clobederm który mi nie pomógł a nawet nasilił . Już nie wiem jaki lek wybrać