Hej, troszkę mnie tu nie było, ale mam dobre wieści. Stosuję od ponad dwóch miesięcy vitix, sok z dziurawca i wystawiam się bez ograniczeń na słoneczko. Moje plamy na twarzy wyglądają ja wyspy i półwyspy, tzn. od brzegów ku środkowi coraz więcej brązowego
. To co było białe jest też dużo ciemniejsze i jak posmaruję korektorem drula pigment to nic nie widać, a jeszcze 3 miesiące temu wyglądałam jak reklama mleka łaciatego
. Na dłoniach też widzę zmiany, ale mniejsze niż na twarzy. Kupiłam świetlówkę 311 nm i zaczynam naświetlać. Dam znać za jakiś czas, czy działa. Ostatnio zaczepiła mnie kobieta i powiedziała że ma bielactwo od 30 lat i stosuje witaminę E. Łyka ją 3 razy dziennie i zniknęło 90% plam. Ktoś próbował?