leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Arek (---.gprspla.plusgsm.pl)
Data: 01 lip 2006 - 20:43:48

Mam bardzo oporną łuszczyce jak na razie tylko jestem w stanie zapanować nad głową polecam:
na wieczór wysmarować wazeliną białą (koszt 1,90 pudełko) rano zmyć szamponem ja osobiście urzywam Denorexu i bardzo go sobie chwale, po dwóch dniach łuski na głowie nie ma :-).
Co do reszt ciała to porażka nic nie pomaga żadne lekarstwa próbowałem juz z tabletek: (przepraszam za pisownie nazw)
sandinium neoral, tigason, metatraxat (działał najlepiej w moim indywidualnym przypadku)
maśći nie piszę bo chyba sprawdzałem wszystkie, owszem sterydy pomagaja ale szybko choroba uodparnia sie na nie i wychodzi mocniej niz przed ich urzyciem. Na stan zapalny skóry również urzywam wazeliny białej gdyż jest barzdo tłusta i likwiduje bul spowodowany stanem zapalnym, balsamy nawet te najlepsze po 50 zł. za szybko wysychają i pozostawiąją suchą skórę. Teraz będę próbował 2 razy w tygodniu kompieli w soli z morza Martwego zobacze jaki skutek ( wskazane produkty importowane z izraela są minimalnie droższe ale mamy pewność ze to sól z tego morza a nie tania podróbka produkcji polskiej). Morze bałtyckie z góry odradzam jestem osobiście z Sopotu i kąpałem się w morzy codziennie przez 10 miesięcy w roku z małym skutkiem morze jest z malo słone:-) . Mam 34 lata choruje od 25 roku życia pierwszym obiawem była mała zmianka na ręku (była przez 10 lat) z którą udałem się do dermatologa a ten wysłał mnie na lampy ktore uruchomiły u mnie cały mechanizm łuszczycy od tego czasu jestem wysypany żałuje do dziś że mając tylko malutką krostke na przedramieniu poszedłem do lekarza może do dziś miałbym tylko tyle gdyby nie te lampy.