Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: 123456789-->
Bieżąca strona: 1 z 9
cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Za?amana:( (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 01 lis 2006 - 09:48:55

wczoraj po raz pierwszy uzylam masci na bazie cygnoliny... ?uszczyce mam na glowie,a masc niestety 'wyjechala' mi tez na czo?o. obudzilam sie rano a tu na czole mam paskudne przebarwienia!!! bola mnie bardzo i pieka sad smiley

blagam napiszcie co robic w takim wypadku? dlaczego tak wypalilo mi skore?

czekam z utesknieniem, boje sie wyjsc z domusad smiley

Za?amana

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Alicja (195.205.97.---)
Data: 01 lis 2006 - 10:49:28

Niestety musisz przeczekac.W tym czasie natłuszczaj zmienione miejsca.A [poza tym lekarz ci nie powiedziała ze cygnoline pierwszy raz szczególnie stsuje sie ostrożnie i to na krótko?/Stopniowoe wydłuża sie czas trzymania maści na skórze i stężenie maści
Spróbuj maści nagietkowej,działła łagodząco

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: szun (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 01 lis 2006 - 16:16:07

kto ci kazal zastosowac cygnoline na owlosiona i pytanie zasadnicze jak silna byla to cygnolina

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Załamana:( (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 01 lis 2006 - 22:46:56

dziekuję! musze natluszczac bez przerwy! piecze mnie niesamowiciesad smiley

z ta mascia to jest tylko moja wina. nie zdawalam sobie sprawy z konsekwencji jej niepoprawnego użycia...:<

niecierpliwie czekam na poprawe...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Michał (---.paradyz.com.pl)
Data: 02 lis 2006 - 11:26:53

Cygnolina na głowę? Owszem, ale w stężeniu 0,01% czyli bardzo niskim - na początek. Gdy nie podrażni można zwiększyć dawkę, np do 0,015% i tak dalej... Chyba, że jest się uczulonym na cygnolinę... wtedy nawet małe stężenia mogą powodować podrażnienia. Ważna jest także baza czyli nośnik dla cygnoliny, ale przecież dermatolg powinien to wszystko wiedzieć.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: elisabeth1 (---.w83-205.abo.wanadoo.fr)
Data: 02 lis 2006 - 16:07:49

Witam

na lusczyce skory glowy polecam do mycia mydlo alep.Najlepiej w kostce.Choc tez wystepuje w plynie.
Dobrze jest tez w skore glowy wmasowac olej np.sezamowy tuz przed snem np. i rano po przebudzeniu zmyc uzywajac mydla alep.

metody naturalne sa najlepsze.

pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: szun (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 02 lis 2006 - 18:11:45

jeslo chodzi o cygnoline na owlosiona to ja osobiscie stosowalem mix
lorinden t 20%
masc salicylowa 5% 50%
cygnolina 1/8 30%
wcieramy to starannie
na pewno aby to robic to niestety wlosy na jeza
oczywiscie na noc a rano parafina ciekla do zmycia tego smaru i oczywiscie mydlo jelen szare

ale dosc znany to olej salicylowy na owlosiona i znika kask pozostaje
zaczerwieniona skora
i do zmycia oleju tylko ciekla parafina

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Pałka (---.kolornet.pl)
Data: 03 lis 2006 - 11:16:31

najlepsza na przebarwienia jest masc borowa. wogole to jakas glupota dac cyhnoline na skóre glowy! wogole jak Ty to zmylas

Pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Michał (---.paradyz.com.pl)
Data: 03 lis 2006 - 13:08:54

Do Pałki: Taka sama głupota jak na brzuch, nogi czy plecy.
Jest możliwość stosowania na głowę. Ja próbowałem. A sama cygnolina nie jest tłusta, tłusty jest nośnik albo inaczej baza, które zazwyczaj są mocnymi natłuszczaczami mającymi zapobiec poparzeniom. Niskie stężenie - 0.01%, na 1.5 godz. można spróbować - mnie nie poparzyło.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: mistrz michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 03 lis 2006 - 15:40:50

witam. No no, dosyc to dziwne zeby dawać cygnoline na głowe. Lekarze zawsze przed tym przestrzegają. to jest mocnie działająca substancja. Salicylowa owszem ale z cygnolina to niewiem czy dobry pomysł. przeciez to maze włosy spalic. No chyba ze tak jak pisał Michał. ale i tak odradzam. jest wiele innych specyfików. Pzdr!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Pałka (---.kolornet.pl)
Data: 05 lis 2006 - 22:46:28

do Michała: nie musisz mnie pouczac. dzialanie cygnoliny znam bardzo dobrze mimo iz mam 16 lat ale z cygnolinka robilam rozne experymenty w szpitalu. cygnolina np 1 albo 1/2 przypomina plasteline i bardzo ciezko jest ja zmyc jeszcze tym bardziej jak ona zaschnie. dlatego najlpeij to zmywac olejem. W stosunku do mnie cygnolina mi nic nie pomogla tylko poparzyla i jeszcze na dodatek luska mi sie zrobila.

pozdrawiam serdecznie winking smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Michał (---.paradyz.com.pl)
Data: 06 lis 2006 - 08:39:04

Nikogo nie pouczam, znam to z autopsji, a stosowałem na głowę z przepisu lekarza. Nie bardzo działało bo stężenie było bardzo niskie, a Pani doktor bała się je podnieść ze względu na możliwość poparzenia. Natomiast jakichkolwiek efektów ubocznych nie widziałem. A co do jej działania to już kwestia indywidualna. Jednemu pomaga cygnolina, innemu cloboderm, innemu kortykosteroidy, jeszcze komuś innemu PUVA, słońce czy cyklosporyna. Trzeba poznać chorobę i swoje predyspozycje do jej leczenia. A to nie trwa tydzień. Ja nadal szukam (10 lat z ł.).
Pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Mariusz. (80.54.27.---)
Data: 07 lis 2006 - 17:18:14

Do załamanej!!! Ja też miałem przykre doświadczenia z tym świnstwem.Z tego co wywnioskowałem to poprostu zwyczajnie się poparzyłaś.Urzywa się tego z zegarkiem w ręku a nie na całą noc i nie radzę na głowę bo we włosach można wszystkiego niedomyć i poco cierpieć.Nie wiem jak sobie z tym poradziłaś ale ja musiałem dość długo czekać aż samo nie zejdzie i odstawiłem.Pozdrawiam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 08 lis 2006 - 16:11:42

czesc ja tez kiedys stosowalem cygniolinke ale raz na glowe i nigdy wiecej kazda cebulke czulem wiem co to znaczy nie polecam ale na cialo czemu nie
na cialo moj lekarz dal mi fajna metode troszke bolesna ale skuteczna naklada sie masc codziennie na zmiany bez zmywani fakt ze moze troche bolec ale pomaga zostje czysta skora(nie dokonca) po 4 dniach kapiel i nastepne 4 lekki steryd cos zeby nawilzac itdaz bedzie czysta jak juz bedzie czysta to na jakies kilka na nawet wiecej tyg pozdrowionka

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Marian (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 gru 2006 - 11:00:06

Poparzyłem ręce i nogi o.5.Co radzicie żeby tak nie bolało.Mam wysyp na całym ciele.Pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24 gru 2006 - 11:34:11

KETONAL.SA to tabletki przeciwbolowe.POZDRAWIAM

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Aneta (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 24 gru 2006 - 13:05:43

Na jak dlugo sie naklada cygnoline?? I czym ja zmyc bo mi zostaly az czarne plamy???

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Marian (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 25 gru 2006 - 14:22:43

Byłem dzisiaj na pogotowiu.Mam smarować maścią Alantal i brać pigułki przeciwbólowe.Pozdrawiam-Wesołych Świąt!.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: krzysiek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 25 gru 2006 - 17:50:44

Marian jak poparzyłem się w szpitalu cygnoliną...smarowałem się maścią chłodzącą...nie wiem jak się nazywała ala pochniała octem...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: cygnolina... POMOCY!!! sad smiley
Wysłane przez: Marian (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 27 gru 2006 - 18:24:10

Bylem dzisiaj u dermatologa , dostałem zastrzyk dożylnie z jakimś sterydem.poparzenia już mnie mniej bolą.Mam dodatkowo kąpać się w krochmalu.Smaruję się flucinarem i maścią robioną.W piątek ponownie (jak mnie będzie bolało)mam iść na zastrzyk.Pozdrawim i dziękuję za porady.Ps.Kontaktowałem się ze szpitalem w Siemaniowicach(tym od poparzeń),lekarz dyżurny był bardzo sympatyczny i równięż udzielił mi konkretnych porad.Cygnolina ma PH kwaśne zalecił mi w tym wypadku zastosować lekarstwa o właściwościach zasadowych.Jeszcze raz pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: 123456789-->
Bieżąca strona: 1 z 9



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
E-mail: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.