Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: ank@ (---.timimex.pl)
Data: 04 sty 2007 - 15:35:35

Czy wy też ukrywacie swoją chorobę pod stertami ubrań i głupich wykrętów???

Ja od zawsze otwarcie przyznawałam się do choroby ale od roku powiedziałam dość...
Zbrzydło mi ciągłe patrzenie jak u otoczenia orazę budzi nazwa "łuszczyca" i ciągłe tłumaczenia: co to jest, że na pewno nie zaraźliwe, skąd się wzięło, jak się leczy, jak sobię z tym radzę...

Wole powiedzieć np, że mam alergię na sztuczne włókna np rajstopy i koniec dyskusji, nikt nie drąży tematu.

Tak mi źle i smutno. Mam któryś kolejny wysyp - nie do zaleczenia od 2 lat - nie pomaga nic. sad smiley

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: danka (---.crowley.pl)
Data: 04 sty 2007 - 15:58:31

NIE JESTEŚ SAMA JAK WIDZISZ TYLE OSÓB JĄ MA .NAJWAŻNIEJSZE NIE PRZEJMUJ SIE TAKIMI GŁUPOTAMI. NIECH MÓWIA CO CHCA I NIECH SOBIE MYSLA CO CHCA.JA MAM JA 25 LAT .WYSZŁAM Z ŁUSZCZYCĄ ZA MĄZ URODZIŁAM DZIECIACZKI I JUŻ TAK SIE DO NIEJ PRZYZWYCZAIŁAM ,ZE CZASAMI ŚMIEJĘ SIĘ DO MĘŻA ZE GŁUPIO JAK JEJ NIE MA.JAK MNIE KTOŚ PYTA CO TO? ODPOWIADAM ŻE ŁUSZCZYCA A JAK TA OSOBA DO TEGO PODEJDZIE TO JUZ JEST TYLKO I WYŁACZNIE JEJ SPRAWA I JA WCALE SIE TYM NIE PRZEJMUJE POZDRAWIAM DANKA

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: bigmag (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 sty 2007 - 16:58:54

ja mam na twarzy juz nie moge jej maskowac................. ...sad smileyJacek....

pomocy
Wysłane przez: <<>>> (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 sty 2007 - 18:53:26

czesc wam mam pytanko jakie masci itp uzywacie na luszczyce chrostkowa??? wysypalo mnie w ciagu 2 dni,mam to juz przez 3 miesiace i jestem zalamana i nie wiem co robic,prosze o jakis kontakt,porade,wiedze na temat tej choroby moj numer gg to 8428283 z powazaniem agnieszka

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: magda (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 04 sty 2007 - 19:14:24

o mojej chorobie nikt oprócz rodziny nie wie.co prawda w miare sie tego pozbyłam ale pamietam gdy jeszcze nie wiedziałam ze choruje znajoma patrząc z obrzydzeniem na czerwona skorupe wyłażaca powoli na czoło powiedziała ze to może byc łuszczyca.po diagnozie bałam sie ze sie domyśli i wszystkim rozgada ale chyba juz o tym zapomniała bo w tym roku nie mam juz tak silnego nawrotu.całe szczescie i co najwazniejsze nie mam tego na twarzy, jak cos mi sie sypało z głowy mówiłam że to łupież a na nogach że włoski mi wrastaja po depilatorze.zawsze mozna znleźć jakies wytłumaczenie i wykręcić sie alergią.nigdy nie przyznam sie przed nikim ze na to choruję bo jako zdrowa nie wiedziałam co to jest myslałam ze to zaraźliwe i napewno ochydnie wygląda a nie chce zeby ktos postrzegał mnie tylko przez pryzmat tej choroby bo w końcu nie mysle o niej 24h i właściwie przypomina mi sie tylko wtedy gdy sie myje

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: ank@ (---.chello.pl)
Data: 04 sty 2007 - 19:59:11

Dziękuję, jesteście KOCHANI !!!
O wiele mi raźniej wiedząc, że jest nas tak dużo. Osoba postronna nigdy nie zrozumie.

Na szczęście mam wspaniałego męża, który "nie boi się" mojej choroby i bardzo mnie wspiera. Nieraz nabijamy się wspólnie z moich "ufków". Gorzej z reakcjami otoczenia, bo to faktycznie obrzydliwie wygląda... I to swędzenie...
Ja już chyba przetestowałam wszystko: Łykanie tranu, kwasu foliowego, selenu, koenzymu q10, różniaste sterydy, maści siarkowe, dziegciowe, salicylowe, kremy mocznikowe, metody naturalne typu kiszona kapusta, terapię matą ozonową, kąpiele w solankach, opalanie... Ani drgnęło. A ile kosztowało... szkoda gadać.

Boże jak ja marzę o ubraniu spódnicy!

Czy komuś z Was wysyp utrzymywał się non stop aż PRZEZ 2 LATA?

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: ewa (---.chello.pl)
Data: 04 sty 2007 - 20:02:00

wiem co czujesz.moja cora 8 letnia cierpi na łuszczyce krostkowa w czasie wysiewu nie ma milimetra czystej skory.narazie jest mala i nie przejmuje sie tym tak bardzo.ale co bedzie dalej?nie wiem jestem zalamana.pozdrawiam


Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: Zonia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 sty 2007 - 21:04:09

Idzie lato proponuje wyjazd nad cieple morze z cala rodzina ,przelamac bariere wstydu i tylko woda i slonce najlepiej leczy.To jedynie dobrze wydane pieniadze Wypraktykowalam kiedys w mlodosci jezdzac do Bulgari i teraz bedac w Grecji. Doswiadczony luszczykz duzym starzem.

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: Agniecha (---.mtvk.pl)
Data: 05 sty 2007 - 06:36:59

ja się nie wstdze i nie owijam w ciuchy. jak sie robi ciepło to ubieram mini i wychodze na słonko, a jak spotkam kogoś kto namolnie dręczy temat; "a co ci sie stało...?" to mówie że złapałam coś na imprezie smiling smiley i koniec tematu.
na ciepłe morze to mnie nie stać, ale polskie góry też dobre...pozdrawiam

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: bigmag (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 05 sty 2007 - 08:34:45

DOBRE A CO MA POWIEDZIEC CHLOPAK .....MAM LUSZCZYCE NA TWARZY, KUMPEL SIE DOPYTWAL, CHRZESNA CZY TOI NIE OSP, KUMPEL PYTA CZY TO SMARUJE....SKLAMALEM.....BOGU NIECH DZIEKUJA ZE NIE MAJ A LUSZCZYCY INNACZEJ TEZ BY CIENKO SPIEWALI I BYLO IM LYSO..... JAK SPLAWIC CIEKAWSKICH.....
smiling smiley JACEK

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: ank@ (---.timimex.pl)
Data: 05 sty 2007 - 10:27:04

No w sumie ja byłam dwa lata temu w Egipcie na tydzień, troszke sie podleczyło ale nie zeszlo. W tym roku wybrałam się na 2 tygodzie i też nie zeszło, poprawa była minimalna...

Więc na mnie słońce jakoś rewelacyjnie nie działa.
A ile mnie kosztowało zrzucić na plazy długie spodnie i założyć strój kąpielowy a potem odpowiadac na miliony pytań - sami wiecie.
Było mi też strasznie przykro, kiedy siedziałam na plaży z mężem a ludzie patrzyli NA NIEGO z politowaniem - w co on się biedzy wpakował...

Jak wchodziłam do wody - czy do basenu, czy do morza - to ludzie się odsuwali. Z basenu po prostu wychodzili... Nawet mi się dostało, że z "takim czymś" to nie powinnam sie kompać w ogólnodostępnych zbiornikach .

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: dziewczyna76 (---.netia.com.pl)
Data: 05 sty 2007 - 14:55:25

Witam!!!Z przykrością czyta sie to co piszecie jakich czasów sie doczekaliśmy ze zaczynamy sie wstydzic ludzi spojrzen i nieprzyjemnych dogaduszek,co prawda nie jestem łuszczykiem ale mam przyjaciela ktory cierpi na tą dolegliwość.Wiem doskonale co czujecie bo ja mam problem otyłości i tez najlepiej zaszyla bym sie w domu nie pokazujac sie nikomu by uniknac spojrzen docinków.Co wiec sie dzieje z naszym społeczeństwiem dlaczego jestesmy tacy nietorelancyjni nikt chyba na to nie jest w stanie odpowiedziec.Zycze Wam odporności na ludzkie spojrzenia( sobie zreszta tez) i wiary ze w koncu ktos cos skutecznego wymysli.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jestem z Wami.Głowa do góry najlepsze przed Wami.

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: ank@ (---.timimex.pl)
Data: 05 sty 2007 - 15:17:09

Dzięki Serdeczne! I na wzajem :-)

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: dziewczyna76 (---.netia.com.pl)
Data: 05 sty 2007 - 20:00:37

Ania nie smuć sie mozna by powiedziec ze jest duzo innych chorob i uposledzeń jesli my byli bysmy inni jako społeczeństwo, tez chorobe inaczej by sie przechodzilo ,ale jest tak jak jest i musimy byc dobrej mysli ze kiedys zmieni sie metalnosc ludzka i znajdzie sie jakies antidotym by wszystko bylo inne i bez problemów.Dobrze dziala woda slona z morza i wyjazdy zagraniczne ale nie kazdy ma na to fundusze, byc moze my ze znajomymi pojedziemy gdzies na tydzien zeby znajomy sie podkurował. Trzymaj sie Aniu i wszyscy inni forumowicze jestem z Wami calym swoim sercem

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: bigmag (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 06 sty 2007 - 16:21:10

Aniu im Dziewczyno..... dzikki za wypowiedz JACEk

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: dziewczyna76 (---.netia.com.pl)
Data: 07 sty 2007 - 13:23:33

Nie ma za co dziekować Kochani ja tak uważam i tak myśle takie są moje wartości w życiu każdy człowiek liczy sie dla mnie tak sami nikt nie jest gorszy ani lepszy.Głowa do góry

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: Darunia (---.serv-net.pl)
Data: 07 sty 2007 - 17:43:10

hej Anka!
Kurcze tez sie mecze z tym gownem i czasem sobie nie radze... nie chodzi mi tu tylko o sam wyglad tego głowna ale boje sie odrzucenia przez innych... o mojej chorobie wie kilka osob popstronnych ale boli mnie ze przyjaciol oszukuje... bardzo czesto pytaja mi sie czy jade na basen z nimi a ja ciagle ze nie bo cos tam.... nie lubie tego momentu bo wtedy oni sie "jednocza" a ja... siedze i sie zadreczam.
ciezko mi tez jest z chlopakiem kiedy zaczyna sie juz cos dziac ja to zakoncze zawsze w głupi sposob bo boje sie ze jak mu powiem to mnie odrzuci... ze bedzie sie na mnie patrzył jak na tredowata i ze powie innym o mojej chorobie a Tego bym nie zniosłasad smiley
Ciesze sie ze masz meza dzieciaczki i w ogole powiedz mi jak ci sie to udało tez tak bym chciała ale wstretna ł mi przeszkadza w tym!! pozdrawiam serdecznie papa

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: szun (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 07 sty 2007 - 18:08:00

niestety nie ma sposobu aby sie ukryc

ale trzeba tez zrozumiec innych zdrowych
i mam wrazenie
iz ja bardziej
widze luszczyce niz inni

a do zdrowych
nie jest grozne to co widac

ale zawsze uprzedzam np. pielegniarke iz to co widzi to luszczyca
i naprawde lepiej sie czuje

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: Darunia (---.serv-net.pl)
Data: 07 sty 2007 - 18:17:37

aha... ale wiesz jakie mysli sie ma wtedy kiedy ktos sie na ciebie spojrzy i wydaje sie ze wszystko widac... ja juz mam taka schize:_)

Re: Mam dość tłumaczenia się...
Wysłane przez: szun (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 07 sty 2007 - 18:40:12

Darunia

doskonale wiem

czlek czuje sie goszym
tez mam schize