Ksymeno, i to jest kolejny przykład Twojej agresywnej postawy
- napisałam, że"Gdybym miałą pod ręką jointa bym sztachnęła się.
I zaraz dodałam na WESOŁO.
A TY wyciągasz wnioski, że cpam. Droga do cpania jest daleka, zresztą to moja sprawa i tyle w tym.
E, TY, Ty....
Ale nieistotne, nie każdy ma w sobie to coś..

Powtarzam, napisałaś tak:
> kazka ty chyba jesteś jakimś przedstawicielem
> zazdrosnej konkurencji od maści sterydowych,
> którym sprzedaż spada czy coś w tym stylu, bo
> tak zaciekle hejtujesz te preparaty winking smiley
Więc, jak to się ma do Twoich wypowiedzi w której piszesz, że tu tylko opisujesz swoją historię. Bzdury tworzysz i i tyle w temacie. Bo nie wiem, czy jestem przedstawicielką konkurencji od maści sterydowych, czy też gdzie ja hejtuje preparaty.
Powtarzam, pisz co masz w swojej sprawie i nie oceniaj ludzi,tych którzy mają odmienne zdanie.
A może uważasz, że jestem człowiek orkiestra i pracuje za cały zespół tu na etacie? więc popatrz na IPy, nie jestem odosobniona w negatywnej ocenie.
Pa, trzeba obiadek staruszkowi mojemu zrobić, nie ma co, może on ma jointa;-))))

Witam, mam swój preparat skuteczny na łuszczycę, działa również skutecznie na "Ł" stawową. Chętnie podzielę się próbkami powiem jak stosować. Preparat jest czysty od skutków ubocznych. Jestem z Poznania, preparat mogę wysyłać pocztą. Można dzwonić pod nr 661 336 858, dla zainteresowanych referencje od osób szczęśliwych.
Dla zainteresowanych z miejscowości w pobliżu Poznania organizuję spotkanie w Poznaniu dnia 28-09-2013r.
Dokładną godzinę i miejsce spotkania podam zainteresowanym telefonicznie.
Na spotkaniu będą osoby uwiarygodniające skuteczność tego preparatu.
Do dyspozycji będą też próbki preparatu do testowania jak i sam preparat w ilości potrzebnej, odpowiednio do powierzchni zainfekowanego ciała.
Pozdrawiam wszystkie biedronki: Zdzisław
PS. hostujących też zapraszam, choć nie jesteście biedronkami to dla kameleonów też znajdzie się pożyteczne i dobrze wynagradzane zajęcie.

Trochę chyba przesadzacie z tymi kłótniami tutaj, w wypowiedziach jakie tu padają można się doszukać przesady ale także i złości i zaciekłości co jest uważam zupełnie niepotrzebne.
Moja opinia jako lekarza dermatologa z kilku letnim stażem jest następująca jeśli chodzi o te preparaty: nie jest to żaden przełom w leczeniu łuszczycy, ale nie jest to także w żadnym przypadku naciąganie kogokolwiek na bezwartościową maść, efekty jak na leczenie naturalne są całkiem przyzwoite, nie u wszystkich pacjentów oczywiście takie same ale wyraźnie obserwowalne w trakcie kuracji. A czy warte kwoty jaką trzeba wydać na leczenie to już niech każdy odpowie sobie sam w zależności od stanu na koncie. Są oczywiście tańsze alternatywy ale te także nie sprawdzają się w przypadku każdego pacjenta

Zacytuje kolege z postu powyzej:
"Moja opinia jako lekarza dermatologa z kilku letnim stażem ....."
No to gościu przywaliles. Jak masz kilkuletni staz to jestes cienki Bolek i malo wiesz. Mozesz sie uczyc nä forum od luszczykow co maja z ta akurat choroba staz 30-40 letni.
Masci dr Michaels to dziadostwo i se to zanotuj.
Jak ja zachorowalem nä luszczyce to pewnie Ciebie jeszcze nä swiecie nie bylo.
Pozdrawiam. Luszczyk z 40 letnim stazem.

Nowicki Marek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trochę chyba przesadzacie z tymi kłótniami
> tutaj, w wypowiedziach jakie tu padają można
> się doszukać przesady ale także i złości i
> zaciekłości co jest uważam zupełnie
> niepotrzebne.
> Moja opinia jako lekarza dermatologa z kilku
> letnim stażem jest następująca jeśli chodzi o
> te preparaty: nie jest to żaden przełom w
> leczeniu łuszczycy, ale nie jest to także w
> żadnym przypadku naciąganie kogokolwiek na
> bezwartościową maść, efekty jak na leczenie
> naturalne są całkiem przyzwoite, nie u
> wszystkich pacjentów oczywiście takie same ale
> wyraźnie obserwowalne w trakcie kuracji. A czy
> warte kwoty jaką trzeba wydać na leczenie to
> już niech każdy odpowie sobie sam w zależności
> od stanu na koncie. Są oczywiście tańsze
> alternatywy ale te także nie sprawdzają się w
> przypadku każdego pacjenta




Nie stosowałam tego cudeńka ze względu na koszty ale z opisu innych wnioskuje że działa nie lepiej jak u mnie kąpiele w zwykłej soli za zeta i oleju
Więc jak dla mnie jest to naciąganie schorowanych osób na kase kto ma wysypy ostre wie,że szuka się wszystkiego co przyniesie ulgę ale wiedzą i naciągacze że każdy da każdą kase żeby sobie pomóc

Mirku bardzo rozbawiłeś mnie swoją wypowiedzią to co napisałeś masz w stu procentach rację no i Ty N tez. Ja mam też 40 letni staż to wiem doskonale co piszesz.Gorąco Was pozdrawiam.

Kochani, to ja do tego chóru dołączę się. Mnie nie pomógł, używałam dokładnie przez dwa i pół miesiączka. Rzeczywiście zmiejszył jedynie swąd. Spodziewałąm się lepszego efektu.
A pazerność Majkelsa jest ogromna. Widać to w cenie mniejszego opakowania, gdzie 1 gram kosztuje prawie 4 razy więcej niż dużego.
Cena jest kosmiczna tego kosmetyku skłądającego się z ziółek.Nie ma droższego kosmetyku na rynku. No ale reklama kosztuje i to idzie z naszej kieszeni.
Pewnie znowu dostanę , że tu hejtuję i jestem przedstawicielką innej firmy.Rozumiem, krytykować nie wolno, za to można pisać peany o maści dr Michaelsa. Ja też tego nie kupuję.
Pozdrawiam biedronkową tą niedobrą swołocz, która wyraziła tu swoje opinie.
kazka

Ktoś wcześniej juz pisał że jest taka droga bo drugi raz jej juz nikt nie kupi.Najbardziej to zdziwiło mnie ze normalnie brak słów jak weszłam na stronę Dr.Michaelsa klikłam na formy płatności i co zobaczyłam cytuję RATY -REALIZOWANE WE WSPÓŁPRACY Z FIRMĄ Żagiel.ABY SKORZYSTĆ Z RAT,NALEŻY PODCZAS ZAPŁATY ZA TOWAR ZAZNACZYĆ "RATY ŻGIEL".WTEDY TEŻ MOZNA OBLICZYĆ MIEŚIĘCZNĄ RATĘ KREDYTOWĄ.Widzę ze komuś straśnie zależy na tym żeby interes się kręcił.

Witajcie, czasami się tu odzywam i na łuszczycę chorują od ok. 25 lat i dam Wam SUPER radę jak kupować różne preparaty na łuszczycę od czarodziei i znachorów lub korzystać z ich usług ! Ja proponuję takim osobom zawsze propozycję zapłaty ceny 10 x większej ale płatnej po usunięciu ze mnie łuszczycy i gdy ta łuszczyca przynajmniej przez pół roku nie wróci. Jak pewnie się domyślacie, jeszcze żaden czarodziej czy sprzedawca nie skusił się na tak łatwy i zwielokrotniony zarobek, a dlaczego to też się pewnie wszyscy domyślacie. Po prostu nie ma na łuszczycę zewnętrznego lekarstwa, nie da się smarowaniem usunąć tego co się dzieje z systemem immunologicznym. A jak widzę takich Michaelisów i podobnych, którzy z chorych ściągają taką kasę za niewielkie ilości maści, którymi nawet prawdziwy łuszczyk nie jest w stanie się wysmarować to ... szkoda gadać !

Mirek Napisał(a):
-------------------------------------------------------

>No to gościu przywalilessmiling smileysmiling smiley. Jak masz kilkuletni staz >to jestes cienki Bolek i malo wiesz. Mozesz sie uczyc nä forum od luszczykow co >maja z ta akurat choroba staz 30-40 letni.

No skoro dla ciebie kilka lat studiów, praktyk w szpitalu na oddziale dermo i prawie 10 lat indywidualnej praktyki lekarskiej, kilkadziesiąt zdiagnozowanych i doprowadzonych do długotrwałych remisji pacjentów z łuszczycą to nic to ok, nie będę dyskutował. A na forum zaglądam właśnie w celach zdobywania informacji, często można znaleźć tu naprawdę ciekawe rzeczy których w książkach nie uświadczysz.
Miałem także kontakt z ww. dermokosmetykami, nawet prowadziłem kilka terapii z ich użyciem i dlatego postanowiłem sie tu wypowiedzieć.

Pienislaw Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Po prostu nie ma na łuszczycę zewnętrznego
> lekarstwa, nie da się smarowaniem usunąć tego
> co się dzieje z systemem immunologicznym.

Wydaje mi się, że znowu zabrnęliście za daleko w swoich ocenach.
Nikt nie sprzedaje przecież tej maści jako lek czy cudowne remedium, przeznaczeniem maści tego typu jest łagodzenie objawów a w konsekwencji doprowadzenie do remisji choroby, a nie jej wyleczenia bo tego jak wspomniał kolega nie zrobi tego żadna maść.


> A jak widzę takich Michaelisów i podobnych, którzy z
> chorych ściągają taką kasę za niewielkie
> ilości maści,

Kolejna przesada, wysoka cena dermokosmetyków ale także wielu innych leków, które nie są produkowane w polsce nie wynika z pazerności dystrybutorów, ale z kosztów jakie muszą ponieść za sprowadzenie preparatów z zza granicy. Z tego co się orientuję, produkty dr michaels są tworzone przez klinikę dermatologiczną w Australii, nie jest to produkcja przemysłowa a przez to też droższa. Do tego dochodzą koszty transportu, cła itd, dlatego ostateczna cena nie jest niska. Osobiście zawsze informuję o kosztach jakie musi ponieść pacjent i efektach jakich można się spodziewać, oraz alternatywnych metodach kuracji, część osób się decyduje a część nie.

> którymi nawet prawdziwy łuszczyk
> nie jest w stanie się wysmarować to ... szkoda gadać !

Stosowanie maści jest wskazane dla pacjentów z łuszczycą o małym zasięgu, nikt nie przepisałby kuracji osobie która ma ponad 10% powierzchni ciała pokryte zmianami, te osoby z oczywistych względów wymagają innego podejścia.

Nowicki.
Jak ty uwazasz ze kremiki dr. Michaels to sposob nä luszczyce to powiedz gosciu gdzie masz gabinet, bym sie przypadkiem nä Ciebie nie nadzial niedouczony praktykancie.
Ty to se gosciu posmaruj czolo .... Moze Ci pomoze.....W mysleniu

Sorry Mirku ale dziwię Ci się bardzo,ze uwierzyłes w to,ze Pan Nowicki ma tytuł lekarza.

Nie no taki naiwny to nie jestem.
Sprawdzilem to imie i nazwisko na liscie dermatologow w Polsce dostepna w internecie i nikogo takiego nie ma.
Kolejny palant z ekipy dr. Michaels
Wsadzcie sobie wasze masci w d...e.
Tluste sa to i ze wsadzeniem problemu nie bedzie

Panie Doktorze,to prosimy o adres urzędowania i skonsultujemy z Panem.Jest Pan w swietle prawa osobą publiczną, więc moja prośba jest chyba na miejscu i nie stanowi żadnego zagrożenia w myśl ustawy o Ochronie Danych Osobowych.
Czekamy.
Napisał Pan,cyt
"Kolejna przesada, wysoka cena dermokosmetyków ale także wielu innych leków, które nie są produkowane w polsce nie wynika z pazerności dystrybutorów, ale z kosztów jakie muszą ponieść za sprowadzenie preparatów z zza granicy. Z tego co się orientuję, produkty dr michaels są tworzone przez klinikę dermatologiczną w Australii, nie jest to produkcja przemysłowa a przez to też droższa. Do tego dochodzą koszty transportu, cła itd, dlatego ostateczna cena nie jest niska. Osobiście zawsze informuję o kosztach jakie musi ponieść pacjent i efektach jakich można się spodziewać, oraz alternatywnych metodach kuracji, część osób się decyduje a część nie."

1.Niech mi Pan odpowie dlaczego 1 gram w mniejszym opakowaniu porażająco wysoko kosztuje w stosunku do 1 g w większym opakowaniu. Takiego drenażu nie stosuje żadna firma.

2. Dobrego towaru nie trzeba reklamować w prasie, Internecie, opłacać bandę hochsztaplerów, którzy tworzą dla niego marketing, chociażby taki jak tu. A może właśnie te działania podrażają znacząco jego cenę? Rozumiem, że o tym Pan Doktor zapomniał napisać.

3. W całym cywilizowanym świecie w procesie wytwarzania dermokosmetyki są znacząco tańsze od leków(nie przechodzą skomplikowanych badań klinicznych na dużej populacji, nie są ubezpieczone od skutków ubocznych, nieznane są interakcje, itd.) I to jest charakterystyczne dla tej grupy, które dlatego nazwano dermokosmetykami. Ekipa Majkelsów jakoś o tym nic nie pisze. Dziwne i chore to. Przykład podobny wynalazek na dziegciu z Austalii też. Jest porażająco tańszy. No chyba są mniej pazerni, albo juz się nachapali.

2. Rewelacyjny jak go reklamują, to jest na papierze i na zdjęciach, wystarczy porównać badania gówniane zresztą na małej populacji przeprowadzone w Austrii, w Polsce raz sie ze różnią, a po drugie podają różne dane tych samych badań w zalezności kiedy były pisane. Manipulują danymi i tyle, ktoś tu to dokładnie opisał.Ale to nie ważne, bo furrory to on żadnej nie zrobił na Oddziałach Dermatologicznych w świecie z wyjątkiem prywatnej kliniki Pana Majkelsa w Australii. Jakby był tak rewelacyjny, to po co stosować drogie lecznie biologiczne, naswietlania, czy długotrwałe leczenie szpitalne-pytam się?

Koncząć,łuszczycy to specyficzna społeczność. Niech lepiej:
- przekona nasze stowarzyszenia o jego skuteczności,
-wdroży pilotażowy program leczenia na jednym z Oddziałow Dermatologicznym.
I wówczas jak będę będą wyniki super, to będę biła pokłony i na kolanach doczołgam się do Częstochowy i odszczekam co napisałam. Pomimo tego, że mi nie pomógł.
Pozdrawiam
Kazka, i na miły, niech i dla Pana polska będzie Polską. Kochajmy nasz kraj również w piśmie.

Napiszę juz ostatni raz na tej stronie bo nie ma sensu przekamażać się z ludzmi nie mamającymi nic wspólnego z łuszczycą.Piszę do Ciebie Kazka i Mirku wpiszcie sobie w Google Ostropest plamisty dla zdrowia ipozbycia sie łuszczycy. Kiedyś wcześniej pisałam ,ze jem ten ostropest bo wyczytałam na jakimś forum ,powiem tak od połowy lipca łykam ostropest plamisty dwa razy dziennie po dwie łyżeczkii popijam zwykłom wodą niegazowaną.Kupuję go w sklepie zielarskim 200gram mielonego za 7 złotych nieraz 9 złotych zależy jakie jest opakowanie.Tak jak juz wcześniej pisałam natłuszczam się mleczkiem do ciała do skóry bardzo suchej,podraznionej z olejkiem arganowym 4ooml kosztuje 10 zgroszmi.Powiem tak ,ze gzieś po trzech tygodniach zauważyłam że moja łuska stała się inna taka słabsza taka delikatna nigdy jeszcze takiej nie miałam i bardzo pilnuję tego łykania ostropestu bo widzę jakiś efekt w poprawie nie mialam jeszcze wysypu z towarzyszącym zapaleniem skóry bo to chyba dla nas łuszczyków jest najgorsze.Sprubujcie sami bo szkoda czasu i lepiej tam sobie poczytać i na leczenie każdego stać nic nie maćie do stracenia.Pozdrawiam i życzę jak najszybszej poprawy bo czuję to samo co Wy.

Hey Wiki, scieme walą równo, ale to ich chleb więc jest i kolejny cudowny lek, który nam łuszczykom serwują.

Sam "doktór przyznał, że cyt
"Stosowanie maści jest wskazane dla pacjentów z łuszczycą o małym zasięgu, nikt nie przepisałby kuracji osobie która ma ponad 10% powierzchni ciała pokryte zmianami, te osoby z oczywistych względów wymagają innego podejścia. się, że przy niewielkich zmianach"

Widzę tu zmianę w ich stanowisku, bo trochę go już sprzedali, więc ocena stosowania się zdecydowanie zmniejsza ze względu na negatywne opinie o nim. Przyznaje, że działanie ma ograniczone, to i tak duzo, jak na te peany o nim. Choć na zdjęciach, które serwują w Internecie zmiany są bardzo znaczne i sięgają nawet 40%, ale czego nie robi się dla reklamy??? Pewno już odpuszczą sobie nas i dobrze.

Kupiłam dziś w zielarskim i było pierwsze podejście do ostropestu, no nie jest to ambrozja, oj, nie, ale zmuszę się i będę go spożywała.
Wiesz, ja stosuję mediderm za pól kiklograma płacę niecałe20 złotych.
I do pudełeczka po kremie - 100 g wsadzam medidermu i jakieś 10 gram dziegcia brzozowego (też taniocha) i to łączę ze sobą. Wychodzi taka beżowa konsystencja-smierdząca. Zostawiam na dzień otwarte pudełeczko i trochę ten nieprzyjemny zapach dziegcia się ulotni. Smierdzieć trochę i tak będzie. I tą mieszanką smaruję miejsca zmienione- 2 razy dziennie. Tak przerobiony mediderm głęboko wnika i fajnie natłuszcza,a zawarty w nim dziegć neutralizuje miejsca zmienione.
Miejsca swieżo zmienione po tygodniu praktycznie znikają, na stare trzeba poswięcić ze dwa tygodnie. Łuska praktycznie ginie po 2-3 dniach. Sama sobie robię tę miksturę, bo exorex teraz są 5% na mnie już też nie działają, bo są za słabe. Na dziś to najlepszy sposób jest walki z ł. Działa to, choć wiem też, że te spore dawki dziegcia są z pewnością karcynogenne. No, cóż, coś za coś. Ale trzymam dziadostwo w ryzach i zmiany są pod kontrolą. To i tak dużo.
Pozdrawiam i dziękuję za info o ostropeście.
kazka

Nowicki Marek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Pienislaw Napisał(a):
> --------------------------------------------------


Marku, to Ty chyba nie widziałeś wszędobylskiej i super reklamy tych kremów obserwując to co piszesz - poczytaj i pooglądaj to co w reklamie tych preparatów pokazują, większość łuszczyków ciągle brzytwy się chwyta i tego też wielu spróbuje , a taki efekt można uzyskać pierwszym lepszym preparatem i tańszym,

reasumując Twoje podsumowanie tych preparatów odpowiedź może być tylko jedna - SZKODA NA TO KASY ! Jeden z kolejnych preparatów wspomagających i chwilowo usuwających łuszczycę i tylko tyle o świetnym i szerokim marketingu drogich preparatów, które można z powodzeniem zastępować tańszymi.



> Wydaje mi się, że znowu zabrnęliście za daleko
> w swoich ocenach.
> Nikt nie sprzedaje przecież tej maści jako lek
> czy cudowne remedium, ...

> Kolejna przesada, wysoka cena dermokosmetyków ale
> także wielu innych leków, ...

> Stosowanie maści jest wskazane dla pacjentów z
> łuszczycą o małym zasięgu, ...

Witam.
Proszę odwrotną pocztą podać mi jak stosować leki na łuszczycę na całym ciele , łącznie z owłosioną głową w/g dr Michaels
szczególnie chodzi mi o: żel myjący , maść , odżywka regenerująca w/g ulotki zawartej w specyfiku( informacja o stosowaniu).Mam jeszcze jedno pytanie : czy prowadzą państwo próbki każdego ze specyfiku i ewentualnie czy można to zamówić i w jakiej jest cenie ( z przesyłką).
Pozdrawiam - Sieradzki

Panie Antek,
czyżby chodziło Panu o pozycjonowanie tego wątku na tym forum, po to tylko by był zauważalny?,
Przecież treść Pańskiego wątku skierowana jest do producenta, a nie do nas łuszczyków. My próbek tu nie sprzedajemy,
Pański post jest typowym spamem, naruszeniem zasad netykiety.
I po nim widać jak dystrybutorzy walczą o nasze duszyczki, jak dbają o naszą skórkę, a nade wszystko o naszą kieszeń. Podłe to, gdyż Wasz marketing jest oszukańczy i żerujący na naiwności niedoświadczonych łuszczyków. Wyrachowaniem przypominacie mi taką nieistniejącą już firmę Gold Amber.
I ostatnie pytanie? czemu Wasze cudowne cudo nie zrobiło zawrotnej kariery(czytaj-żadnej) w Niemczech, Anglii w USA? Myślę, że za taką propagandę nie mającą pokrycia w rzeczywistości byście sporo zapłacili odszkodowania.