Witaj Sylwio
Pisałem na forum w listopadzie 2006.
Byłem wtedy bardzo zadowolony bo po "twojej kuracji"(ok 2 miesiące ) łuszczyca pięknie ustąpiła .Niestety od 3 miesiecy znów wróciła i dalsza kuracja niestety mi już nie pomaga.
Czy w czasie powtórnej kuracji trzeba coś zmienić
Może ktoś inny już to "przerabiał"
Pozdrawiam
Mirek

Mirku,nie odpuszczaj tej zołzie.Kontynuuj kurację,ja biorę leki cały czas,weszło mi to w krew.Trwa już to trzy prawie lata,ale mam spokój.
Leakarka mnie zapewniła,że nie ma skutków ubocznych długotrwałej kuracji.
Życzę powodzenia i wytrwałości.Pozdrawiam.

Mój Filipek ma 9 lat. Od 4 lat choruje na łuszczyce.lamy ma w wewnętrznych kącikach oczu , pachwinie i zaczyna mu wchodzić na genitalia. Próbowałam już sterydów , różnych maści z witaminami, smarowałam moczem i NIC

Renato,wyobrażam sobieTwoje przerażenie.Poczytaj ten temat od początku.W tym sposobie leczenia liczy się systematyczność,a Ty jako matka napewno dopilnujesz.
To nie są sterydy.Nie powinno szkodzić,koszt leczenia to ok.30 zł m-cznie.
Niektórym pomaga szybciej,innym wolniej.Nie trać nadziei!Pozdrawiam.

Wy wszyscy jesteście dorośli a mój Filip ma 9 lat.Czy dawki te same moge jemu podać ? POZDRAWIAM

POWIEDZCIE CZY MELKFETT POMAGA

Do Sylwi:

A ten wiesiołek, capivit i rutinoscorbin duzo sie je? czy jakas normalna dawka?

Witajcie. Coś w Wiesiołku musi być. Naprawdę od niedawna zaczełam przyjmować wiesiołek w kapsułkach i muszę przyznać że pomaga. Mam łuszczycę na całym ciele. A w tej chwili zaczyna ogasać, czyli nowe małe krostki już poschodziły a stare zrobiły sie jaśniejsze i juz nie są w skupiskach tylko raczej pojedyńczo. Oprócz wiesiołka stosuję dietę. Nie jadam miesa prócz PIERSI Z KURCZAKA (gotowana), brak alkoholu i palenia papierosów, dużo odpoczynku, najlepiej żyć bezstresowo (pomoże medytacja, joga, mumry), brak czekolady i uwaga na konserwanty!!. Dużo zup, warzyw, i ogromne litry zielonej herbaty (na oczyszczanie organizmu z toksyn). I ciagłe nawilzanie skóry kremami(balsamami). Kąpiel w soli Morza Martwego (ok.24zl za 500g) całość wsypujemy do nie zbyt gorącej wody i kąpiemy się 30min.splukać ciało z soli i umyć się mydłem najlepiej niezapachowym, zeby nie podrażniać skóry. Pożniej po kąpieli należy położyć sie do łóżka na ok 20min. i odpocząć, z relaksować się. Kąpiel powtarzać raz w tygodniu(jesli objawy są wieksze to 2 razy w tyg.). Mnie poprostu nie stac aż na taką kurację więc kąpię sie tylko raz w tyg. Muszę przyznać że rezeltaty są. Po krostach pozostają białe plamy. Naprawdę. Trzeba być cierpliwym. Dietę stosować już do konca życia. Ale jest warta zachodu . Naprawdę. Do skóry glowy pomaga OCERIN żel do mycia głowy(ja myję sie nim cała) koszt żelu jakieś 15zl.
Oprocz łuszczycy poprawia się na pewno przemiana materii. Co jak co ale narzie jestem zachwycona rezultatem. Naprawdę. Proszę jesli ktoś sprobuje to dajcie znać na gg. 3781244. Chcę wiedzieć czy komuś też pomaga. Stosuję ja już 2 miesiace. Warto zaryzykować dla zdrowia.

Pozdrawiam Was serdecznie

Arleta

czesc wszyskim. mam łuszczyce na całym ciele próbowałam juz wszyskiego. na poczatku pomagało mi kąpianie sie w proszku do pieczenia sypałam ok 25 szt do wody i codziennie sie moczyłam a potem jakis balsam. pomogło zeszło wszystko a potem przyszedł stres i znowu.

Hejka pomogł mi Tylko Olej z żywokostu!!!!!

Witam wszystkich chorych na ta męczącą chorobę....
Osobiscie przez ponad dwa lata męczyłam się z tym problemem.Jak większość z was pewnie, tez uzalezniłam się od wiekszości dostepnych w aptekach leków. co gorsze wszystkie oczywiście na bazie sterydowej. Moja łuszczyca umieściła mi się na głowie, a co za tym idze w bardzo szybkim tepie przeszła na szyję, uszy , czoło, poprostu tragedia zwłaszcza ze miałam krótkie włosy..
pewnego dnia kolezanka podała mi namiar na pewnego lekarza irydologa Maciej Wszelaki i o dziwo ten własnie irydolog pomógł mi!!!!! i to tak dobrze że od 6 lat nie wraca do mnie to diabelstwo!!!!
Po nałożeniu olejku na głowe i spedzęniu z nim całej nocki a potem kolejnej wszystko zgineło a co najlepsze nie wrócilo!!! wiem że brzmi nie wiarygodnie ziolo na taką dolegliwość ale jednak jedna wada nieststy cięzko jest go kupić
kosztuje grosze ok 20zł wiec nprawde warto spróbować.
Pozdrawiam i życze powodzenia!

Witaj Iwonko!! Zainteresowała mnie Twoja kuracja,Napisz dokładnie o tym oleju z żywokostu.Co to za cudo,gdzie można go kupić?Czy łatwo można po tym zmyć i czym najlepiej zmywać ten olej.Będę wdzięczna za odpowiedz.Pozdrawiam.

Cześ Dana

Bardzo chętnie podam Ci namiar na tego lekarza Maciej Wszelaki przyjmował na ul. Kontuszowej 6 nr tel.226652970. Niestety nie jestem pewna czy on cały czas jest dostępny pod tym nr tel. i adresem bo tak jak wspomiałam od tamtej pory gdzy przepisał mi ten olejek juz tam nie byłam BO NA SZCZEŚCIE NIE MUSIAŁAM mam nadzieje że znajdziesz go i pomoże Ci tak samo jak mi!!
Olej mozna kupic od razu u niego. Ja niestety miałam jeszcze kilka problemów więc dostałam leki( a raczej ziółka) od razu na całą resztę. Dobrze wiesz że łusczyca jest problemam kilku rzeczy na raz. Ja mam na tle nerwowym wiec dostalam tez cos na nerwy.
Jeśli nie uda Ci się kupic tego u niego to może w jakimś zielarskim. Niestety nie wiem gdzie jeszcze mozna kupic cos takiego poniewaz ja zużyłam dwie malutkie buteleczki które dostałm od niego i więcej nie potrzebowałam. Olejek z żywokostu to nic innego jak oliwa z oliwek i żywokost. Jesli chodzi o mycie bez problemu schodzi po zwykłym szamponie. mało wygodne jest tylko spanie z tym, bo musisz się ustroic w jakąś folię żeby łóżka nie pobrudzic
i jeszcze jedno Włosy po tej miksturze stają sie mocniejsze i grupsze.
objecuję ze jak znajde gdzie go mozna jeszcze kupic to napiszę.
Pozdrawiam

Dzięki za wyczerpujące informacje,tylko,że zapomniałaś napisać w którym mieście przyjmuje ten M.Wszelaki.Spróbuję zdobyć ten olej-może mi się uda.Jeszcze raz dziękuję i życzę wszystkiego naj.....

Wszelaki przyjmuje w warszawie

sluchajcie, nigdy nie slyszalem o oleju z wisiolka ale dzis juz jade do apteki. ja niestety stosuje tylko sterydy bo tylko one mi pomagaja, a jesli chodzi o skore glowy to bardzo polecam szampon POLYTAR AF, uzywam go od dawna i dzial rewelacyjnie.
jesli chceice sie dowidziec cos wiecej o wszelkich sterydach ktorych uzywam to piszcie gg 1349677 kazdemu pomoge, znam wiele polskich i tanich zamiennikow ktore dzialaja tak samo

ania Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przepis na łuszcyce:
>
> 0,5 litra spirytusu,
> 50 gram olejku kamforowego,
> 25 gram podbiału,
> 25 gram rumianku,
> 50 gram żywokostu,
> 3 tabletki nadmanganianu potasu,
> 1 tabletka altacetu,
>
> Sposób przyrządzania:
>
> Zioła zalać spirytusem i pozostawić na 48
> godzin. Po tym czasie odcedzić roztwór przez
> gazę. Następnie 3 tabletki nadmanganianu
> rozpuścić w 50 gramach przegotowanej ciepłej
> wody i osobno 1 tabletkę altacetu rozpuścić w
> 25 gramach przegotowanej ciepłej wodzie.
> Połączyć te dwa wywary z olejkiem kamforowym i
> następnie powoli wlewać do spirytusu mieszając.
> Wcierać mocną tamponem na pędzelku 3 razy
> dziennie na czyste, umyte ciało. Gdy wysypka ma
> miejsce na głowie myć ją codziennie. Kurację
> należy prowadzić od 6 do 8 tygodni intensywnie.
> Opuszczenie 1 dnia smarowania przekreśla całą
> kurację. Gdy łuszczyca jest stara smarować do
> skutku.
>
> Moje drogie łuszczyki to jest ten przepis
> zielarza. Jest ponoć bardzo skuteczny, jeśli
> stosuję się go dokładnie według przepisu.
> Zaczynam leczenie czekam na wiadomości od was.
> Ania. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Ja jestem po kuracji szpitalnej: lampy i maści. I cóż. Lampy fantastycznie oczyściły moja skórę z czerwonych plam (nie miałam łuski), zostały tylko białe ślady. Obecnie leczę sie homeopatycznie, za krótko, by powiedzieć o efektach, ale o oleju z wiesiołka i kwasie foliowym też słyszałam. Obecnie biorce kwas foliowy, capivit A+E hydrocontrol i zmierzam brać jeszcze olej. Tylko to swędzenie niekiedy dokucza. I co z tym zrobić???

Witam wszystkich. Pierwszy raz jestem na forum dotyczącym mojej choroby. Czytając w większości wasze wypowiedzi, mam nadzieję, że i mi pomoże wasza kuracja wiesiołkiem i kwasem foliowym. Czy stosując ją działa także na skórę głowy? Pozdrawiam

WITAM SERDECZNIE
WYSYPALO MNIE PO 10 LATACH PRZERWY I NIE MOGE ZA BARDZO SMAROWAC SIE TYMI WSZYSTKIMI MASCIAMI BO KARMIE SYNKA PIERSIA DLAtego zaczynam od jutra stosowac metode sylwi i wierze ze mi pomoze
o rezultatach napewno napisze
pozdrawiam wszystkich

Witam Sylwię i witam wszystkich. Muszę koniecznie Wam opisać, co mnie spotkało.
Na łuszczycę choruję już 48 lat i naprawdę nie wierzę już w żadne bajki dotyczące tej cholery, ale zacznę od początku. W styczniu tego roku po prawie 40 latach rzuciłam palenie i najwidoczniej był to taki szok dla mojego organizmu, że obsypało mnie tak jak nigdy w życiu. Ja mam łuszczycę plackowatą a obsypała mnie tak jak bym miała łuszczycę krostkową,
Miliony krostek na każdym centymetrze mojego ciała, słuchajcie byłam w szoku, czegoś podobnego nie widziałam w całej mojej karierze łuszczycowej, nawet moje paznokcie zaczęły się niesamowicie wichrować. BOŻE, CO TU ROBIĆ, CO ROBIĆ!!! Jak sami wiecie, z czasem, my sami stajemy się najlepszymi lekarzami. Usiadłam przed komputerem i zaczęłam czytać, wszystko, co było na temat łuszczycy i polecanych przez Was niekonwencjonalnych metod jej leczenia. Natrafiłam na wpisy Sylwii i jej uporczywe przekonywanie Was do tej metody. Kupiłam wszystko i 3 marca rozpoczęłam kurację. Po ok. trzech tygodniach zauważyłam poprawę. Ona jeszcze jest, Ci, którzy myślą, że natychmiast wszystko zniknie, bardzo się mylą, to wymaga czasu, ale już widzę różnicę. Zaczyna ładnie blednąć środki już zaczynają się goić. SYLWUNIU KOCHANA JESTEŚ WIELKA!!!!!! Dziękuję Ci bardzo za poradę i za pomoc. Nie wiem jak ja bym teraz wyglądała gdybym nie przyhamowała tej inwazji.

Polecam Wszystkim tą metodę, ale jest jeden warunek.
TRZEBA BYĆ SYSTEMATYCZNYM I WYTRWAŁYM!