Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: <--|<-...89101112131415161718-->
Bieżąca strona: 15 z 18
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: . (---.chello.pl)
Data: 06 lut 2010 - 19:42:39

UNIKAĆ
wędlin ( z wyjątkiem wędlin dietetycznych)
wędzonego mięsa
wieprzowiny i zup na niej gotowanych.
wszystkie rodzaje kwasów ! jak ocet, moszcz,
wino, cytryny, pomarańcze, grejpfruty jak jagody i ich soki , porzeczki
Bowiem, są w tym przypadku niedopuszczalne !!!
Surowe jabłka, kawa ziarnista, czekolada, kakao i miód pszczeli tworzą w rezultacie kwasy , których nie znosi chora wątroba.
Nie dla ryb w puszkach , wędzonych ryb , konserw mięsnych.
Nie dla straczkowych takich jak fasola , groch i soczewica oraz wszystkich gatunków alkoholi.



Zalecane Gotowane mięso indycze
Tran w kapsułkach z wiesiołkiem (dostarcza NNKT omega)

Równocześnie z ziołami i akupresurą polecałbym stosować olejoterapię - 2 razy dziennie przed posiłkiem pijemy

1 łyżkę oleju zmieszanego z oliwki z oliwek, oleju słonecznikowego i
kukurydzianego ?
(w proporcji 1/4 , 1/4 i ?) oliwkę możemy zastąpić tranem lub olejem lnianym. ) przez czas od 4 do 8 tygodni (Dostarczamy NNKT ), olej powinien być jak najbardziej świeży

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: marcin (---.chello.pl)
Data: 14 lut 2010 - 20:39:14

witam, od kilku dni po przeczytaniu Sylwi wypowiedz zaczełem brac to co Sylwia zaleciła a od dzis biore tran 3.6.9 i zobacze jak bedzie...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: Piotr (---.aster.pl)
Data: 02 maj 2010 - 23:43:53

Witam wszystkich. Miesiąc temu przez przypadek znalazłem to forum które bardzo mi się spodobało oraz Wasze rady. Zastosowałem metodę Sylwi i przyznam że pomagać mi zaczęła, nie sypało mi się z głowy, plamy na nogach też były bledsze ale w zeszłym tyg. w pracy postawiłem pępkowe i wypiłem 3 kieliszki wódki a dziś zmów sypie mi się z głowy choć na nogach mi nie powróciło ale trochę na łokciach skóra trochę zgrubiała. Z pewnością zrobił to alkohol więc muszę tak jakby od nowa zaczynać kurację ale jedno jest pewne że będę próbował dalej. W mojej pracy jest takie motto "WSZYSTKO SIĘ DA ZROBIĆ" bo ludzie raka potrafią wyleczyć to i do się da

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: PaUliNka 99 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 08 lip 2010 - 19:58:57

Witam,
Jestem tu pierwszy raz, czytając Wasze wpisy jestem pełna optymizmu smiling smiley.
Szczególnie czytając metodę Sylwii mam wielką nadzieję, że pomoże również mi.
Na łuszczycę choruję około 10 lat sad smiley. Obecnie jest nieźle, tydzień 2 tygodnie temu wróciłam z pobytu w szpitalu ( 11 dni) , a tam leczona byłam lampami: tabletki OXORALEN + lampy UVA,SUP. No i oprócz tego smarowanie maści mocznikowa, siarczano-salicylowa, i cygnolina po której mam ciemne plamy na skórze, ale ważne ze wypaliła zmiany łuszczycowe, no i pomogło, jednak obawiam się że to wróci,i nie pomoże na długo gdyż w niektórych miejscach znów widać zaróżowione miejsca i lekkie zgrubienia sad smiley. Wypróbuje metodę Sylwii, bo niechce już faszerowac się STERYDAMI!!;/ To jest najgorsze co może być!! Juz dwa razy zażywałam lek NEOTIGASON, owszem pomogło, ale tylko na chwilę, a lek ten jest strasznie szkodliwy na inne rzeczy, szczególnie wątroba która dawała się we znaki i to dość konkretnie, poźniej zażywałam przez bardzo długi czas EQUORAL, niby też pomagał ale tylko na początku, i te cholerne maśći sterydowe CLOBEDERM, NOVATE, DERMOVATE i wiele innych. NAprawde nie polecam!! Dobre tylko na chwilę, potem wszystko wraca dwukrotnie silniejsze i szkodzi na resztę organizmu.

No troszkę sie rozpisałam, ale od jutra próbuję z wiesiołkiem i resztą witaminek smiling smiley mam nadzieję ze będzie dobrze, że zanikną te lekkie zanki powrotu łuszczycy.
Dziękuję z góry Sylwii ciesze się że znalazłam jej wpisy, obum miała takie powody do radości jak Ona i wiele innych tu osób smiling smiley

Pozdrawiam Wszystkich łuszczyków!! smiling smiley

o postępach bede pisaćsmiling smiley

ps. Sok NONI jest dobry na łuszczycę, mi pomagał.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: mike germany (---.dip.t-dialin.net)
Data: 08 lip 2010 - 22:11:56

mozecie wszystko zapomniec nic wam nie pomoze .leczylem sie metoda sylwi dwa lata zero poprawy jedyne co pomaga to naswietlanie uvb i uva .

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: PaUliNka 99 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 09 lip 2010 - 12:06:09

mike germany, przykro mi że nie pomogła Ci ta metoda, ale przecież nie każdy organizm reaguje tak samo, wielu osobom pomogło, mam nadzieje że pomoże również mi, na pewno nie zaszkodzi a może akurat pomoże. Zgadzam się z Tobą ze lampy pomagają, bo sama niedawno wróciłam ze szpitala, ale chyba niestety mi na długo nie pomogą...
Tak czy tak zaczynam od dziś zażywanie wiesiołka, będę pisać jeśli tylko zauważę jakieś zmiany.

Pozdrawiam smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: elficzka0705 (---.chello.pl)
Data: 18 lip 2010 - 23:27:19

Już brak mi sił!!!!!
Serio!!!!!
Co to za choróbsko?????

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: PaUliNka 99 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 19 lip 2010 - 22:29:45

Witam,
elficzka0705 wiem że brak Ci sił...chyba większość z tą chorobą tak ma, ja też sad smiley
Ale jakoś trzeba z tym żyć, choć nie jest łatwo.
Moja cała nadzieja teraz w słońcu i tych witaminach... jeśli nie i będzie znów źle, to z powrotem szpital..ehh...
Może ktoś kiedyś wynajdzie jakiś cudowny lek na wyleczenie tego cholerstwa!

pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: Nova (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 20 lip 2010 - 08:27:13

A moze do wiesiolka dodac rutyne i bioflawonoidy sam wiesiolek niewiele pomaga tez probowalam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: PaUliNka 99 (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 20 lip 2010 - 19:25:20

No może sam wiesiołek niewiele daje, ja oprócz wiesiołka zażywam jeszcze Capivit A+E forte, i Cerutin, moze coś to da, biore to dopiero niecałe dwa tygodnie, więc sie okaże, a co jeszcze można zrobić zeby się tego cholerstwa pozbyć chociaż na trochę to juz nie mam pojęcia sad smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: zrezygnowana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 pa� 2010 - 03:52:37

Pierwszy raz piszę na tym forum. Przeczytałam całe. Mam nadzieje, że ktoś tu jeszcze zagląda. Ciężko mi powiedzieć od kiedy choruję. Jakoś tak od końca podstawówki.. może 5 klasa. Mam 19 lat.MOja wizyta u dermatologa wygląda tak:
- Ja: Dzień dobry
- D: Dzień dobry, co przepisać?
- Jasad smileytu wstawiam nazwe leku którego używam od hmmmm no może 5 lat)
- D: Ile?

I dowidzenia. Więc już chyba poszukam sobie nowego lekarza.
Co do terapii Sylwii to w wakacje przez 2 miesiące brałam 1 capivit a+e forte, 3 olej z wiesiołka i 1 kwas foliowy na dzień, ale później wyjechałąm na tydzień i jakoś tak zapominałam brać i piłąm alkohol no i nic z tego nie wyszło. Ale na początki widziałam lekką poprawe. Tak więc zamierzam spróbować ponownie tylko już stosując się do podanych przez Sylwię dawek i dorzucić rutinoskorbin, bo wtedy nie doczytałam.

Ja słyszałam, że z alkoholu to najgorsze jest piwo.

Myślicie, że cytrusy, jabłka, miód i strączkowe naprawdę szkodzą?

Czy mogę brać capivit hydro control zamiast a+e, czy nie?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: Morfa (---.centertel.pl)
Data: 01 lis 2010 - 21:01:57

Witam serdecznie !

Jestem nowa na forum, choć na tą zarazę leczę się już od 31lat, pamiętam na początku też brałam wiesiołek ale bez tej całej reszty nie pamiętam już czy mi pomógł. Przeczytałam cały wątek i przepisałam sobie wszystko co Sylwia łykała i w jakich dawkach jutro biegnę do apteki co mi tam już tyle różności się nałykałam, tyle naświetleń i szpitali za mną,że taką metodę mogę spokoinie zastosować. Może choć na trochę pomoże a wątrby tak nie zniszczy.
Dzięki Sylwia za wyczerpujące dane co i ile połykać.
Pozdrawiam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: NOVA (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 03 lis 2010 - 10:30:37

Moge potwierdzic ze branie witamin cofa luszczyce przerabialam to na sobie ale w innym skladie witaminowym u mnie witA dzialala toksycznie ale jak polaczylam z cynkiem juz nie bo to cynk uwalnia ja z watroby i dlatego na niektore osoby nie zadzialalo branie capivitu bo maja niedobory cynku co zas chodzi o selen nie widzialam po nim rewelacji zato potwierdzam ze dopasowanie witmin ktorych brakuje w organizmie daje efety po tygodniu a ze kazdy ma niedobor czego innego to i dokladnie takie same zestawy daja rozne efekty ja przez pol roku wertowalam wszystkie wiadomosci w tym temacie zanim doszlam jakich witamn mi brakuje no bo niestety trzeba wziasc pod uwage tez inne schorzenia a nie kazdego stac na zbadanie poziomu wit i mineralow bo to dosc kosztowne

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: NewYorker (---.nyc.res.rr.com)
Data: 15 lis 2010 - 07:20:53

Dlaczego Wiesiolek - zawiera nienasycone kwasy tluszczowe ktore sa potrzebne w gospodarce hormonalnej.

Najekonomiczniejsza forma sa mielone nasiona Wiesiolka. Lyzeczka rano i wieczorem.

to dziala, nalezy jednak wspomagac leczenie innymi specyfikami ktore nam pomagaja.

Wszyscy wiemy ze dieta to podstawa. Bez alkoholu, cukru, smazonego czy duzych ilosci olejow zwierzecych (nasyconych).

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: nowa (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 15 lis 2010 - 09:00:43

U mnie dieta nie ma zadnego znaczenia za to uzupelnianie niektorych wit i mikro-makro elementow i owszem

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: zrezgnowana (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 18 lis 2010 - 00:47:44

Ja zauważyłam na sobie, że alkohol wzmaga objawy toteż postanowiłam 3 dni temu xD że do sylwestra nie piję. a i w sylwestra nie za dużosmiling smiley mam nadzieję, że się powstrzymam. Wiesiołka i reszty jeszcze nie zakupiłam, bo jakoś tak wyszło.. może za tydzień lub dwa się wybiorę do apteki. Na razie zobaczę jak to będzie bez alkoholu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: NewYorker (---.nyc.res.rr.com)
Data: 18 lis 2010 - 06:49:24

Nie daj Boze byc alkocholikiem z luszczyca. Zrezygnowana, lampka wina potrafi zniweczyc nasze starania a co dopiero alkocholowa impreza. Zmien przyzwyczajenia to i nicka zmienisz.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: trochę mniej zrezygnowana:P (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21 lis 2010 - 22:46:21

ja po prostu lubię sobie piwko ze znajomymi wypić. Albo lampkę wina z chłopakiem. już 7 dni nie piję xD to brzmi jakbym była alkoholikiem :O
Czy wy też zauważyliście, że po chlorowanej wodzie jakoś tak się wzmagają zmiany skórne?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: NewYorker (---.nyc.res.rr.com)
Data: 22 lis 2010 - 01:49:01

zadnych negatywnych reakcji na chlor w biezacej wodzie. Ja czasem 2-3 lyki wina, ale rzadko.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: wysoka (94.254.228.---)
Data: 22 lis 2010 - 16:18:38

Ja od jakoś 1,5 m-ca łykam wiesiołek i rutinoskorbin i od jakoś 3 tygodni bioselen+cynk. Ten ostatni ma w sobie jeszcze wit. a, c, e, b6 dlatego nie biorę capivitu żeby nie przedawkować witamin. Na razie efekty są raczej mało widoczne ale jestem tak nastawiona pozytywnie na to leczenie że dam radę i poczekam jeszcze jakiś czas. Wiesiołek bardzo pomógł mojej babci, która była wysypana od stóp do szyi ale ona brała go bardzo bardzo długo więc jak czytam że ktoś pisze że bierze 2-3 tygodnie i mu nie pomaga i że metoda jest do duszy to mi się śmiać chce. My jesteśmy bardzo chorzy(nie mylić ze śmiertelniewinking smiley) dlatego nasze leczenie wymaga czasu tym bardziej takie leczenie bez pomocy sterydów. Ja do tego jeszcze zaczełam pić 2x2 tyżki oliwy z oliwek-obrzydlistwo, ale nie zaszkodzi. Oprócz tego chcę wypróbować pobłocką solankę, mydełko alep, solarium i melkfett ale to dopiero po wypłacie. Wogóle to stwierdziłam że postaram się o zasiłek pielęgnacyjny to zawsze będzie zastrzyk na leczenie. A nóż się uda.


A tak wogóle to niestety ale w naszym przypadku przy zastosowaniu jakiejkolwiek metody nie pomoże nic innego jak (i tu słowo od którego bierze mnie na mdłości) jak SYSTEMATYCZNOŚĆ (odruch wymiotny powstrzymanywinking smiley)

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--|<-...89101112131415161718-->
Bieżąca strona: 15 z 18



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.