Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: ilona (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 28 sty 2005 - 19:43:50

Witaj! Podpowiedz jaka jest proporcja mąki do ilości wody ja choruję już20 latek i naprawdę wszystko zawodzi. Pozdrawiam Ilona


Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Iwonka (80.51.229.---)
Data: 28 sty 2005 - 21:01:43

Witam Wszystkich!
Ludzie czemu tak pesymistycznie do tego podchodzicie? Przecież da się z tym żyć!! Leki też pomagają noo trochę.. To jest tylko na głowie i łokciach i na kolanach.... To nie wyrok dla nas. Ja dopiero co zaczełam chorowań na to cholerstwo ale nie załamałam się........

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Gosia (---.ostroda.sdi.tpnet.pl)
Data: 30 sty 2005 - 13:01:01

Hej!
Ja jestem łuszczykiem od 14 lat.Nie pomogło mi naświetlanie,ani zadne maści.Śmierdzących nie chcę używać no i muszę przyznać,że jestem dość leniwa.Niestety wysyp mam na całym ciele.Przeczytałam gdzieś,że nasze babki w takich przypadkach używały okładów z owsa.Dla mnie super okazały się maseczki z błota z Morza Martwego z AVONU (stosuję co 2-gi dzień), po kąpieli balsam na bazie owsa tej samej firmy.Poza tym z szamponów Mrs.Potters przeciwłupieżowy (śmierdzi i ciężko rozczesują się włosy, ale nie można mieć wszystkiego) lub Timotei z olejkiem z drzewa herbacianego, a przed snem w sypialni zapalam kominek eteryczny z tym samym olejkiem.Jak narazie nie narzekam.Poza tym świetnie na mnie działają kosmetyki z firmy Cien, zwłaszcza krem do ciała soft i mydło w płynie z kremem (dodam,że są one bardzo tanie i można je dostać w sieci sklepów Lidl).Bardzo lubię też fluidy z AVONU, te nawilżające (ale to wiadomość raczej dla pań).Jedyny poważny problem stanowią dla mnie uszy.Tak jak z resztą ciała jakoś sobie radzę,to mam wrażenie,że uszy są z innej tkanki i uodporniły się na wszystko.Życzę powodzenia w siłowaniu się z tym chorubskiem,mniej stresów (u mnie to podstawowa przyczyna wysypów) i osoby,która będzie kochała nie tylko Was ale też każdą plamkę na Waszej skórze.

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Patryk (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 31 sty 2005 - 11:39:49

Witam ja łuszczyce mam od 9 lat i powiem szczerze nigdy jej nie zaleczyłem na dłuzszy czas.Mam ją na nogach, łokciach troche na brzuchu i plecach i na głowie.NA głowe używam Laticort i chiałem was zapytac co o tym sądzicie??Reszte smaruje clobedermem ale chyba będe go zmieniał.

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Dzidzia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 sty 2005 - 13:35:18

czesc.
mam łuszczyce od 6 miesiecy.poczatkowo bylam zalamana ale poziej wszystko mi przeszlo.Na razie mialam tylko male plamki na kolanach i lokciach i delikatne zmiany na glowie.Dosc szybo udalo mi sie je wyleczyc.trwaly one ok 4 tygodni.teraz wszysto jest w porzadku,lekarz mowi ze zmianmoga juz niepowrocic ale czy tak bedzie....?czy ktos z Was tez tak mial na poczatku a pozniej bylo gorzej?
ps stosowalam terapie on-clinik i mi pomoglo narazie

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Agnieszka (193.17.71.---)
Data: 01 lut 2005 - 21:14:12

Hej. Jeśli chcesz, aby maść z głowy zmyła się w błyskawicznym tempie, przed myciem posmaruj głowę zwykłą oliwką dla dzieci, po tym maść schodzi bez problemu
Pozdrawiam
Aga

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Tomek (---.nhs.uk)
Data: 03 lut 2005 - 23:06:44

Witam wszystkich luszczykow
Ja choruje na luszczyce jakies 23 lata. Teraz mam 29 i powiem wam jedno szczegolnie tym co wchodza na nowa droga zycia z ta wierna do konca zycia kochanka. Czego nie mozesz zmienic to zaakceptuj i tyle, da sie zyc.

Poczatek :
Prawdopodobnie dostalem luszczycy po przejsciu w wieku 5 lat nie malego szoku ( kiedys moze wam powiem ) i od tego sie zaczelo.
Leczenie :
1. Ja stosuje glownie solarium i wspieram sie sterydami POMAGA
2. Kazdy wam powie STRES tuczy luszczyce wiec wezcie na luz da rade
3. DIETA DIETA DIETA sprawdzone i dziala po prostu chodzi o oczyszczenie organizmu.

To co wiem :
Dowiedzialem sie ze luszczyce moze powodowac zanieczyszczenie organizmu od srodka, po prostu przez nieszczelne jelita dostaja sie toksyny do krwi. Stosujcie po kazdym myciu oliwke do ciala, ja robie w ten sposob ze po wyjsciu z wody nie wycieram sie tylko na mokre cialo wcieram oliwke, mi lezy Jonhson Aloesowa

Oki nie chce nudzic jezeli ktos ma jakies pytania wysylajcie e-mail

I NAJWAZNIEJSZE DLA MLODYCH
Nie robcie tego bledu co ja.
Nie wstydcie sie tego i zaakceptujcie siebie jakimi jestescie, mowcie o tym znajomym i szukajcie wsparcia wsrod luszczykow, ZYCIE JEST PIEKNE tylko trzeba umiec z niego korzystac.

Pozdrawiam cala rodzine zluszczonych

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: baisa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 04 lut 2005 - 00:19:12

Od starszego pana dostałam recepturę na mazidło, które jego samego wyzwoliło z łuszczycy 40 lat temu. Do dziś ów pan nie ma objawów łuszczycy. Dwa lata temu moja łuszczyca wykwitła wszędzie ( ok50% powierzchni ciała ) i przez cudowny przypadek dostałam mazidlo od tego pana. szybko się skończyło, ale dostalam też przepis. Bardzo polecam, ponieważ kuracja przynajmniej w moim przypadku przyniosła zaskakujaco dobry efekt. Do dzis nie mam zmian i mam nadzieje, że moj przypadek bedzie taki sam jak przypadek dziadka od ktorego dostałam mazidło.
Oto przepis: (ostrzegam może być szokujacy )
1. W kurniku pod grzedą trzeba wyłożyć świeżą słomę.
2. Po jednym dniu zebrać z tej słomy kurze gówienka do metalowego garnuszka.
3. Na bardzo wolnym ogniu (najlepiej na dworzu ) uprużyć gówienko - nie może się przypalić. Oczywiście trzeba mieszać.
4. Gdy odparuje i jest suche trzeba je przetrzeć przez sito. Dziadek polecał dwukrotne przecieranie - przez grubsze i bardziej gęste sito.
Otrzymany proszek powinien być ciemno szary jak popiół i bardzo drobny.
5. Proszek trzeba połączyć z olejem lnianym - takim z apteki, jakiego używa sie do leków recepturowych.
6. Mazidło musi postać ok. 3 dni - potem jest gotowe do użytku

Uwaga, mazidło śmierdzi głównie olejem lnianym, zapach nie jest przyjemny. Poza tym niezle brudzi - tak skóre jak i ubranie.
Ja smarowałam się na noc - wkładałam dyżurne ubranko i pod kołderkę...
Rano szorowałam się myjką sizalową, żeby w miarę domyć czarną skórę.
Smarowanie trwało 2 tygodnie, potem tydzień przerwy i znów. Moja kuracja trwała ok 2 miesiecy. Bardzo polecam i zyczę, żeby i Wam pomogło...

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: aneta (---.dsl.emhril.ameritech.net)
Data: 04 lut 2005 - 18:26:47

Droga baisu powiedz mi jak dlugo po tej kuracji nie masz wysypow?Czy glowe tez tym smarowalas?

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Mala (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 04 lut 2005 - 20:08:38

cześć załuszczone kozieły


Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Paula (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 04 lut 2005 - 23:02:43

Cześć!!!
Mam 14 lat na łuszczycę choruje już od 6 roku życia i do tej pory niemogę z nią wygrać. Prubowałam już różnego rodzaju maści ale łuszczyca się na nie dość szybko uodporniała. Chodziłam na solarium stojące pomagało, ale z niewielkimi efektami po pewnym czasie zaczeła mnie popiekiwać dolna część pleców więc przestałam uczęszczać na solarium. Jeżdziłam również do znachorki w orli która mi troszeczkę pomogła.

Baisa mam do ciebie pytanie czy ten przepis jest serio czy to tylko żart?

A jeśli ktoś zna morze przepis na mazidło również skuteczne to niech napisze proszę

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Romek (195.205.63.---)
Data: 05 lut 2005 - 01:09:29

WITAJ PAULINO
TROCHE MNIE ZDZIWILO ZE WSPOMNIALAS O LEKU DOUSTNYM GDYZ MOJE WIZYTY U LEKARZY KONCZYLY SIE NA MASCIACH I KREMACH . LUSZCZYCE MAM JUZ 19LAT (MOJA KOCHANKA-JEDYNA WIERNA) I UWIDOCZNILA MI SIE POD WPLYWEM STRESU . CZY MOZESZ POWIEDZIEC COS WIECEJ NA TEMAT TEGO LEKU .JAKIE BYLY EFEKTY A PRZEDE WSZYSTKIM
CZY JEST TO MOZE "CHEMIA"

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Romek (195.205.63.---)
Data: 05 lut 2005 - 01:14:53

TO PIEKNIE ZE CI SIE UDALO JA TYLKO WIEM ,ZE LUDZIE ROZNIE REAGUJA NA ROZNE SPOSOBY LECZENIA .POZNALEM TAKIE OSOBY KTORE MIALY EKSTRA EFEKTY NA SLONCU A INNE NA SOLARIUM . WIEM TYLKO ZE TRZEBA PROBOWAC MOE COS ZADZIALA JAK WIDAC LUSZCZYCA MA ROZNE UPODOBANIA

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Teresa (---.leon.com.pl)
Data: 06 lut 2005 - 13:49:29

Ja wyleczylam luszczyce kremem JONSONS BABY. Bardzo mi to pomoglo.
polecam.

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Mikolaj (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 lut 2005 - 22:35:07

Mam pytanie czy uzywal ktos masci CIGNODERM a jesli tak to czy przyniasla ona jakies efekty

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: izabela (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 lut 2005 - 22:46:38

ja choruję na łuszczycę od 5 lat - niestety w moim przypadku solarium zaostrza moje zmiany na skórze a nawet powoduje rzwój choroby

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: baisa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 09 lut 2005 - 11:48:45

Anetko, dwa lata od kuracji nie mam zmian, głowę też tym smarowałam. Po pierwszym użyciu widoczne są zmiany: najpierw jakby rozognienie, potem duza ulga. Cykl leczenia: ok. 2 tygodni smarowania mazidłem i ok 1 tygodnia przerwy. Świerze wykwity giną szybko - przez ok 2 tygodnie zostaja czerwone plamki, ale i one dość szybko zanikają.
Sporym problemem jest domycie skóry w czasie kuracji - jest czarna - ja szorowałam się sizalową myjką. Wiem, że ta terapia może się wydawać upierdliwa, ale zwróć uwagę, że nie ma tu chemii i pieniędzy - potrzeba tylko determinacji... Polecam i pozdrawiam.

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: baisa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 09 lut 2005 - 11:55:36

Do Pauliny:
Zapewniam Cię, że to nie żart - dla mnie po wielu próbach farmakologicznych, niestety nieskutecznych - to śmierdzidło - mazidło to najcudowniejsza rzecz jaka przytrafiła mi się w moim prawie 40- letnim życiu. Pozdrawiam i zycze odwagi

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: zdzich (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 09 lut 2005 - 12:33:06

cze wszystkim / ja mam to świnstwo od kilku miechów i stosóje masc lorinden i elocom i nic mi nie pomagają jak bylo tak jest nawet miejscami jeszcze wiecej / czy jest moze na tym forum jakis specjalista ??????? .........a jeszcze jedno ------ jak sobie radzicie z głową bo ja uzywam tego samego co masci tulko ze w płynie ... jak stojecie jakies dobre szampony to podajcie mi ich nazwe >>>>>

Re: leczenie łuszczycy
Wysłane przez: Paulina (---.am.wroc.pl)
Data: 09 lut 2005 - 13:17:45

Czesc wszystkim. Mam 20 lat, na luszczyce choruje od 6 lat i powiem Wam, ze nie jest az tak zle. Mam, oczywiscie, przepiekny lupiez, gorzej jest zima (wtedy faktycznie wyglada to jak helm), uzywalam brazowego Polytaru, zupelnie nie pomagal, tylko smierdzial. A teraz uzywam zwyklego szamponu przeciwlupiezowego (Fructis) i rezultaty sa oszalamiajace. A jesli chodzi o masci, to Cignodermem tylko upapralam sobie cala posciel, a wcale nie pomoglo. Polecam solarium, naprawde pomaga, tak ok. 2x w tygodniu na jakies 10 minut, mysle, ze bedzie w sam raz. Sloneczko tez mi nie szkodzi, po alkoholu nie widze nasilenia choroby, mnostwo pale, obzeram sie czekolada, pije kawe, stresuje sie (studia) i jest w porzadku. Najwazniejsze jest wlasciwe podejscie i osoby, ktorymi sie otaczacie. Glowy do gory, z tym da sie zyc.
P.S. Jestem na farmacji i kiedy to skoncze, postaram sie stanac na glowie, zeby cos wymyslec, medycyna naprawde da sobie z tym rade, jestem pewna, ze duzo szybciej niz nam wszystkim sie wydaje. Trzymajcie sie!!!smiling smiley