Właśnie dowiedziałam się że mój chłopak (22 lata) choruje na łuszczyce. Niewiele wiem na ten temat , a w internecie same przerażające informacje, dlatego niech mi ktoś prosze odpowie jak to jest.

1. Czy u każdego ta choroba musi sie rozprzestrzenic na duże powierzchnie czy możliwe jest że będą to tylko niewielkie plamy ( tak jak teraz na łokciu).

2.Sama nie wiem o co dalej pytać, bo jestem strasznie zdezorientowana, więc ogólnie prosze powiedzieć jak to u was wygląda, (czy np. rzeczywiście każdy nie mal wcześniej czy później ląduje w szpitalu na długi czas itp...).

Jestem przerażona...

1. Moze,ale nie musi... Moze mu zostac na lokciu, moze calkowicie zaniknac,ale tez moze go wysypac, jak nie teraz to za X czasu... Nie ma reguly co do przebiegu tej choroby...
2.W szpitalu bylem kilka razy jak bylem malolatem. Teraz sa "domowe" sordki i metody i do szpitala wiekszosc osob nie musi isc...
Poza tym mysle,ze jeszcze tylko kilka lat i luszczyca przestanie byc problemem dla wszystkich chorujacych...

Barthez i ja mam taką nadzieje

co z tego ze ma luszczyce jak go kochasz to chyba nie jest problem , ja mam tez i mam mnostwo wielbicielek i wzajemnie papa

jak w szpitalu co ty gadasz?