a ja mam zamiar jechać na 2 miesiące na Islandię do pracy. W połowie lipca jakoś. Super, że o tym napisaliście, teraz już jestem pewny!

Hej Mietek! Kiedy jedziesz? Ja na 99% lece 13 lipca. Zanim pójdziesz sie leczyć na BL musisz przeprowadzic u swojego lekarza tzw. wywiad medyczny. Dobieraja wtedy sposob terapii. Bo oprócz kapieli sa masaze i PUVA. No i trzeba tez pic litrami ta ich wode. Nie doczytalam tylko czy reczniki i szlafrok sa w cenie pobytu.

Lece na 100%. Juz wplacilam pieniadze. Bede sie leczyc 3 tygodnie.Jak wroce podziele sie wrazeniami. W cenie pobyty jest taxi z i na lotnisko. Na BL bede juz w piatek. Licze ze mi pomoze.

trzymam mocno kciuki!!

Już jestem! Wróciłam wczoraj. Teraz efekty. Nie wiem czego oczekiwałam po 3 tygodniach. Wcale nie byłam przekonana, o efektach póki mi obcy nie powiedzieli. Do Polski wróciłam w koszulce na krotki rękaw i zaczesanymi do góry włosami (nie miałam rąk publicznie wystawionych kilka lat, a włosy nosiłam długie-rozpuszczone), na rekach nic nie widać, tylko w chorych miejscach trochę bardziej mi świeci skór, to samo z nogami (z wyjątkiem miejsc gdzie miałam stany zapalne po depilacji, ale one też się goją), uszy i szyja nie ma śladu (szyję miałam straszną, czerwoną jak po poparzeniu). Tylko z tułowia mi nie zeszło. Skóra w chorych miejscach na korpusie ciała wygląda jak opalona. Ale za to mogę powiedzieć, że nawet rodzinka, stwierdziła, że tak gładką i miękką skórę to ostatni raz miałam jako niemowlę.Przywiozłam sobie też trochę ich specyfików. Generalnie rzecz biorąc klinika jest droga, bo ceny są tam okropne. Głupi krem do twarzy dla nas 50 ml to 35 euro. Obsługa w klinice super. Język nie stanowi dla nich problemów (można dogadać się po niemiecku, francusku i rosyjsku).Na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolona. Lekarz mówił, że zmiany jeszcze będą ustępować. Ciekawa tylko jestem jak długo się utrzyma taki stan.Dla mnie to też był okrutny koszt, ale chyba warto było!

a możesz nam opowiedzieć jak tam to wszystko wyglądało, jakie zabiegi, czy smarowanie, jak tam generalnie leczą?? no i jakie ostatecznie koszty po zsumowaniu wszystkiego?? mam nadzieję że efekty utrzymają Ci się jak najdłużej!!

Hejka! Śniadanie od 7.30-10. Pluskanie sie w ich wodzie 10-11 (obowiązkowo), nastepnie lampy, póżniej smarowanie ich kremem intensiv (na wodzie termalnej, tej w ktorej sie kąpiesz, kremy, balsamy do wlosów i żele pod prysznic wystawione są w 5 litrowych bańkach z pąpką, można ich stosować do woli). 12-13 lunch, do 14 przerwa, 14-15 kąpiel (obowiązkowo 1 godzinę, można dłużej do 18), 18-19 kolacja, 20-22 kąpiel. Po każdej kąpieli obowiązkowo tona kremu na ciało. W każdy poniedzialek konsultacja lekarska. I to wszystko. W pierwszym tygodniu jeszcze mi sie podobała ta kąpiel, ale w następnych już nie tak bardzo. Do domu dostałam kremy do ciała, olejki do ciała i krem do twarzy. Do tego dieta - zero smażonego, za to mnóstwo ryb (nigdy w życiu nie jadlam tak dobrze przyrządzonych, po prostu pycha) i dużo warzyw i owoców (dominowały melony, winogrona, banany). NIedziele są wolne od kąpieli i lamp bo skóra musi odpocząć. Całość za 3 tygodnie w złotówkach wyniosła mnie (razem z przelotem) 25.000.
Ale Islandia generalnie jest bardzo droga.
Pozdrawiam.

dzięki za informacje.. narazie mnie na to nie stać hehe ale może kiedyś.. ciekawa jestem jak długo utrzymają Ci się efekty... pisz czasami czy widzisz jakieś pogorszenie stanu, czy jest ciągle ok.. pozdrawiam!

moj ojciec od trzech miesiecy pracuje w islandii,tak sie sklada ze akurat w tym miescie,gdzie znajduje sie to "uzdrowisko".Dzieki temu mają darmowe wstepy na teren osrodka.gdy ostatnio przyjechal do domu przywiozl calej rodzinie mase kosmetykow blue lagoon.Jednyny minust to to,ze są dosc drogie...a luszczycy sie pozbyl,jak tam był.

no wlasnie cena jest olbrzymia na to sobie morze pozwolic chyba 1 % ludiz z L ja tam mam diete solarium oboziazkowo i terz ladnie zanika , pieniadze duze ale jakby byl ten efekt pewny na okolo 7 lat to bylo by warto ale nie wiadomo czy nam znowu nie wroci moglo pomuc tyko w tamtych warunkach pozdrawiam

a ja sie z luszczycy wyleczylem a na zadnych islandiach i mozach martwych niebylem...

Z łuszczycą walczę już 10 a może 15 lat jednym słowem dla mnie w cholere długo. Mam lampę Medisun 80 o której pisałem już na forum - efekty były mizerne. Pojechałem do ONCLINIC gdzie dostałem za prawie 500 zł jakieś świnstwa które wywaliłem po dłuższym okresie stosowania bo nie byo żadnego rezultatu!!!! Kupiłem sobie chiński prepart Dermatitis Clear Tincture który był rewelacyjny bo wszystko mi poznikało ale na krótki czas i potem powracało co prawda nie zawsze w tych samych miejscach - efektem tego były pogrszone wyniki wątrobowe( badałem się przed i po kuracji) i powiem wam że nic tak mi nie pomogło jak wyjazd na koniec września do grecji i kompiele w morzu które powodowały że łuska odpadała a wychodząc z morza miałem tylko czerwone plamy które wystawiałem na działanie promieni słonecznych oczywiście nie zapominałem nosić ze sobą balsamu do suchej skóry którym się kremowałem po wyjściu z wody - efekt był rewelacyjny poniewarz na łokciach zostały mi tylko delikatne blizny których normalnie nie widać i tak samo na kolanach a na łydce została duża ale tylko blizna bez żadnych łusek i pęknięć poprostu zwykła blizna a przy tym zajebiście opalone ciałko - mało tego jak zaczołem pić na bezcłówce w Krakowie na lotnisku to skończyłem dopiero w ostatnią noc przed wyjazdem. Po powrocie kupiłem sobie karnet na solarium i regularnie trzy razy w tygodniu przez trzy tygodnie chodziłem a teraz jestem już1,5 tygodnia na odpoczynku o solarki bo i skura też musi sobie dychnać i powiem że to jest sto razy lepsze i zdrowsze od wydawania przez cały roku kupy szmalu na te nic dające specyfiki.

CZY WSZYSTKICH NA TO STAĆ ??? WYJAZD WE DWOJE NA DWA TYGODNIE TO OKOŁO 7000 ZŁ!!!
ZAKŁADAJĄC ILE SIĘ WYDAJE W ROKU NA LECZENIE TO I TAK BARDZO DUŻO LUDZI NA TO NIE STAĆ- CZY POWINNY BYĆ DOFINANSOWANIA NA WYJAZD DLA LUDZI CHORYCH NA ŁUSZCZYĆĘ SKORO JEST TO CHOROBA SPOŁECZNA NA KTÓRĄ CHORUJE 4-5 % POLUACJI LUDZKIEJ A JEST TO ZDROWSZE OD WSZELKICH CHEMIKALIÓW - MYSLĘ POWINNO SIĘ COŚ W TYM KIERUNKU ZROBIĆ NO CHYBA ŻE RZĄD WOLI KŁAŚĆ NACISK I DOFINASOWYWAĆ LEKI

Receptura:
1.Raz w roku, najlepiej na koniec sezonu lecieć na południe gdzieś do ciepłych krajów na dwa tygodnie
2. Kupić sobie balsam do sbardzo suchej skury za około 15 zł 400ml- nie podam nazy bo za reklame nikt nie płaci a może być każdy ble tłusty.
3. Po powrocie kupić sobie karnet na 100 min na solarium i chodzić trzy razy w tygodniu przez trzy tygodnie a potem przerwa aż nie zacznie nam się coś pojawiać i znowu kupić karnet - niezapominać codziennie smarować balsamem

MEGAN- jak mozesz to opisz prosze jak teraz wygladasz jest nadal dobrze?JA TEZ CHCE TAM LECIEC -I NAPISZ PROSZE ADRES GDZIE TAM BYLAS?DZIEKI Z GORY!!!

WITAM
ZAJRZYJ NA STRONE:
http://www.bluelagoon.com/Clinic/Psoriasis-Treatment
TAM MASZ WSZYSTKIE INFORMACJE

przelot musisz zorganizowac sam(a) - najlepiej przez linie iceland express
transport lotnisko-klinika-lotnisko w cenie leczenia

ja jade tam na przelomie stycznia/lutego


monika Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> MEGAN- jak mozesz to opisz prosze jak teraz
> wygladasz jest nadal dobrze?JA TEZ CHCE TAM LECIEC
> -I NAPISZ PROSZE ADRES GDZIE TAM BYLAS?DZIEKI Z
> GORY!!!

Witam.
Odświeżam wątek, bo przez tyle czasu to może więcej było osób w tej Islandii? może jakieś nowe opinie? może koszt coś się zmniejszył?

będę wdzięczny za informację.

Paweł

Jaki jest koszt leczenia w Islandii

Tu chyba juz nikt nie pisze.....
Dajcie znac, gdzie sie przenisliscie.
Pozdrawiam