No ja nie mam tradziku posterydowego....Kurcze przeraza mnie to ze w Polsce dermatolodzy tak chetnie chca was truc antybiotykami.Ja mieszkam w Stanach i tutaj lekarze raczej nie podejmuja takich krokow w leczeniu.Wiekszosc z was ma po dwadziescia pare lat i co z tego ze antybiotyk zalagodzi wam objawy na pol roku jak potem to wraca podwujnie....i potem znow inny antybiotyk.....co bedzie sie dzialo z wami w wieku 40 lat...zoladek watroba itp.Pozatym jak biezemy anybiotyk to skora przestaje pracowac sama ,robi sie leniwa i potem juz moze byc tylko gorzej....Dosc dobrze zapowiada sie Califoam EF poczytalam troche o nim i ma on wlasciwosc baktriobojcze, ktore skuteznie likwiduja wypryski......pytanie tylko czy przy samym rumienieniu sie mozna go tez stosowac dlatego jutro skonsultuje to z moim dermatologiem.....dam znac co do efektow.....no i nadal szukam medycyny naturalnej na ta dolegliwosc bo chyba tylko to moze "zalczyc" to skutecznie....obecnie stosuje Anene Diroseal (na noc) i jak rano wstaje to mam piekna cere bez zaczerwienien....stosuje to dopiero 2 tyg.....producent zaleca kuracje min 3 ms.....zobaczymy.....chetnie pogadam na gg i wymienie sie doswiadczeniami 2878837

Witam wszystkich mam 18 lat z trądzikiem walcze od gimnazjum mniej więcej 5lat,jednak nigdy nie udało mi się go całkowicie wyleczyć.Kiedyś było lepiej ,teraz znacznie gorzej.Mam czerwone zaskórniki,wągry no i po prostu syfy w okolicach brody ,ostatnio wyskoczyło mi to nawet na policzkach lecz teraz juz powoli zankaja.Również na czole mam trochę przebarwień.u dermatologa leczę się chyba z 2lata i ...nic.Jak było tak jest.Stosowałem differin,metronizadol,aknymecin i kilka innych maści i żadna nie pomogła.Teraz jade na tabletkach metronizadol juz ktorys miesiac,aknymecin i masc metronizadol.Szczerze mówiąc nie wiem co robić dalej.Dermatolog zdecydowana jest rozpocząc kurację aknenorminem tylko ,że jak patrzyłem na ceny to....są one lekko wygórowane.Możę mi ktoś pomóc?zaradzić?

Już sama nie wiem czy mam trądzi tóżowaty.Chodzę do kosmetyczki i ona twierdzi ,że nie mam.Po czym moge poznać

Witajcie. Trądzik to była moja zmora od 6 lat. W tej chwili mam 20. Różnymi sposobami próbowałem się leczyć i w końcu mogę stwierdzić, że z tej walki wychodzę zwycięsko. Na początek proponuję się wybrać do dr Eugeniusza Barana we Wrocławiu. Przepisał mi stosowanie kuracji Curacne. Przez 5 miesięcy leciałem na tabletkach. Podrażniona skóra, pękające usta - to było okropne. O opalaniu mogłem zapomnieć. Ale wszelkie skupiska ropne i inne zmory stopniowo znikały, aż pozostała gładka cera. Ostatnią tabletkę wziąłem 10 lipca 2008r. Pozostało zwalczyć przebarwienia w postaci rumieńca i blizny po ciężkiej wojnie . W tym celu wybrałem się za poleceniem dr Barana do gabinetu kosmetycznego do dr Barancewicz na złuszczanie naskórka kwasami. Miałem to zrobić już w lutym ale przez brak czasu i nerwów zabrałem się do tego teraz - trochę żałuję przez swoje lenistwo xD. Jestem po pierwszym, delikatnym zabiegu i już widzę różnicę. Wierzę, że to koniec .
Z własnego doświadczenia wiem, że same maści nie pomagają. To jest choroba wirusowa i trzeba ją wyleczyć od środka.
Życzę wszystkim powodzenia radząc jak najszybciej sięgnąć po radykalne środki. Zamieszczę tu zresztą kiedyś zdjęcia przed i po kuracji.
Pozdrowioneczka
Łukasz

Witam mam ta przypadlosc chyba od zawsze .Ostatnio lekarz przepisal mi Rozex ,stosuje go od trzech tygodi i moim zdaniem jest gorzej niz bylo. CHCIALEM ZAPYTAC CZY PRZERWANIE LECZENIA MOZE POGORSZYC STAN MOJEJ CERY?

kochani ja z tym walczyłam i pomogla mi jedynie masc rozex na noc a na dzień tormentiol

arnia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam. Ja leczę trądzik już parę lat.
> Wychodziły mi czerwone swędzące plamki, które
> zasychały i skóra łuszczyła się w tym
> miejscu, po czym goiło się i wyłaziło gdzie
> indziej. Poszłam w końcu do dermatologa gdzie
> usłyszałam że to trądzik różowaty, a także,
> że nie można go wyleczyć, tylko podleczyć i
> już zawsze trzeba brać leki, stosować maści i
> kremy, bo to wraca niestety. Na początku
> dostałam Tetralysal, który brałam około roku.
> Na twarz pomógł ale żołądek mi zniszczył
> bardzo. Brałam go najpierw dwa razy dziennie, po
> kilku miesiącach kiedy była widoczna poprawa raz
> dziennie a później co drugi dzień. Dwa razy
> dziennie Cetaphil - emulsję do przemywania
> twarzy. Wodą miałam zakazaną do mycia twarzy,
> zresztą jak czasami umyłam, to zaraz miałam
> czerwone plamy, więc słucham się zaleceń. Po
> przemyciu Cetaphilem, na chore miejsca nakładam
> Metronidazol. Dostałam też Rozex zamiennie. Z
> Pharmaceris mam krem kojąco-wzmacniający i na to
> krem z filtrem SVR 100 Pomaga ale nie wyleczyło.
> Cerę mam ładną ale kiedy pracuję nocami w
> oświetleniu jarzeniówek, swędzenie nasila się
> i czasami wyskakuje krostka lub dwie. Następnego
> dnia nie ma już po nich śladu ale wiem, że
> ciągle coś tam siedzi i nie ma zamiaru się
> wynieść.

Potrzebne jest cos co gleboko oczysci i zmineralizuje skore.Nie trujcie sie antybiotykami,poczytajcie www.benta.pl

PROSZE O PORADE

Zgadzam sie z niektorymi wypowiedziami , ze to moze byc sprawa odpornosci organizmu i braku mineralow i witamin. Organizm moze tez byc zatruty przez lata zlego jedzenia i zakwaszenia.

Ja po paromiesiecznym leczeniu antybiotykiem przeszlam na kuracje odtruwajaca zielem angielskim. Lykam tabletki krzemu robione ze skrzypow polnych ismaruje twarz zelem z aloesu. Aloes to ponoc dobrze znany naszym przodkom srodek na leczenie ran, oparzen, opryszczek. Mozna sprobowac, a nuz pomoze.

Zapraszam na forum dot. trądziku różowatego.

www.rosacea.pl

hejka u mnie problem zaczal sie w lutym tego roku przyszlam do domu cala czerwona jak burak i mialam goraczke czesto mi towarzyszyly bole brzucha i biegunka. goraczka jak i ostre bole brzucha troche przeszly ale rumien zostal a mialam go od oka po sama brode i uszy. Poszlam do jednego derm stwierdzil alergie dal sterydy bralam 3 dni i odstawilam bo pogorszyl stan potem do 2 ze naczynia krwionosne ,kupilam kosmetyki do pielenacji skory naczynkowej tez za bardzo nic to nie dawalo. Poszlam wiec do najlpszego derma w miescie dalam 100 zl za wizyte i dala mi skierowanie na heli okazalo sie ze mam to swinstwo ;p dostalam antybiotyki i po antybiotykach zaczelo sie poprawiac powoli kupilam sobie zel i krem physiogel do regeneracji skory no i jestem podajze 1.5 miesiaca po kuracji i skora jest blada bez makijazu moge wyjsc swobodnie zostaly mi jesce 2 kreski po obu str takie male ale one tez sie goja juz derma mowila ze musze czekac dobre kilak miesiecy zeby to sie samo odbudowalo wiec ja mysle ze moze to miec zwiazek z ta bakteria a ja jestem tego przykladem ! pozdr

moi drodzy; wiem że trądzik różowaty trądzikowi nierówny, jednemu pomoże to drugiemu tamto; u mnie w akcie desperacji (mam trądzik r. od jakichś 9 lat) zastosowałem dietę (ciężko to nawet nazwać dietą) która polega na jedzeniu zgodnie ze swoją grupą krwi. W sieci jest kupa artykułów na ten temat, wystarczy wpisać w google: jedź zgodnie z grupą krwi i już. Zalecenia proste jak barszcz, a wyniki ? ... no cóż, od 3 tyg stan mojej twarzy jest nie do poznania! Nie ma żadnych nawrotów ani nic takiego, oczywiście lekkie zaczerwienienie jest, ale jak porównać do stanów które posiadałem (efekt flagi czerwono-białej!), to w tym momencie jest czaaaad!
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do całej tej 'procedury', ale wystarczyło 5-7 dni żeby zobaczyc efekty! Najważniejsze : nie masz nic do stracenia, a możesz zyskać tylko święty spokój!

Oczywiście, zdecydowanie wizyta u dermatologa, ale dieta, dieta-u mnie to jest prawdopodobnie podwaliną choróbska, więc walczę dalej !

Witajcie!!! muszę się podzielić z wami moimi doświadczeniami i obserwacjami dotyczącymi TRĄDZIKU RÓŻOWATEGO. Mam go od kilku lat. głównie objawia się zaczerwienieniem i małymi krostkami wokół ust i nosa. Zauważyłam jak ważne jest to co jemy. Zauważyłam że jak zjem coś co mi póżniej powoduje wzdęcia i np.biegunke to odrazu widać to na twarzy wielkie zaczerwienienie i świąd! Mam tak np. po jogurtach owocowych do picia. Wypiję jednego dnia jogurt a na drugi dzień mam wysyp na twarzy i jakieś dziwne bóle brzucha. Napewno trądzik różowaty ma jakiś związek z naszym układem trawiennym. jeśli coś nam zaszodzi to odrazu widać to na twarzy. ja tak mam przynajmniej i staram sie jeść to po czym nie mam wzdęć i żadnych "gastrycznych niespodzianek", pa

A ja wam juz mowie po raz ktorys - najlepszy krem na rosacea czyli trądzik różowaty to Zhongzhou Zinc czyli krem ZZ
Zobaczcie tu na zdjeciach jak ktos pisze na forum jak pomógł przez 4 msc

http://www.demodexsolutions.com/phpbb3/viewtopic.php?f=1&t=6928

Nie sadze, ze mialas tradzik rozowaty...

Trądziku nie wolno podrażniać bo trudniej będzie go wyleczyć. Od ponad 2 lat chodzę do różnych dermatologów i żaden nie potrafi mnie wyleczyć z trądziku jak widać na studiach byli zajęci czymś innym niż nauką. Nie znam się na lekach ani na ziołach więc nic na własną rękę wolę nie brać ale za to kupiłem sobie oczyszczacz powietrza firmy Boneco i dzięki czystemu powietrzu w domu trądzik nie nasila się aż tak bardzo i nie przeszkadza w codziennym życiu.

Okropny jest ten trądzik. Ja już mam zmiany grudkowe i krostkowe, buzia jest czerowna chociaż jak teraz myję twarz płynem aknerose to jest jakby nieco lepiej, mniej "niespodznianek" wyskakuje. Wcześniej też używałam Cetaphilu ale przestał działać. A wy jakich kosmetyków używacie? Macie jakieś domowe sposoby na złagodzenie wypieków?