Ja zachorowałam na trądzik różowaty 4 lata temu.Lekarz leczył mnie sterydami.na początku pomagało a później sterydy działały w drugą stronę.Im więcej sterydów tym więcej czerwonych,ropnych,piekących krost na twarzy.Zmieniłam lekarza który stwierdził u mnie 3 stadium rozwoju choroby.Pani doktor przepisała mi METRONIDAZOL w kremie 1% i antybiotyk TETRALYSAL który przyjmowałam przez prawie pół roku.Podczas leczenia broń boże sięgnąć po sterydy.Po tygodniowym leczeniu na chore miejsca wyszło całe sterydowe świństwo o czym poinformowała mnie lekarka.Dermatolog powiedziała że mam unikać: alkoholu, czerwonego wina, oraz słóńca.W moim przypadku słońce narazie mi nie szkodzi, opalam się na słońcu nie stosując żadnego filtru wręcz przeciwnie używam przyspieszacza opalania.Trądzik zaleczyłam rok temu ale mam świadomość ze może powrócić nie długo lub za kilka lat. Czy komuś z was po zaleczeniu zaszkodziło słońce????
Pozdrawiam i życzę pięknej cery
))