Re: jak leczycie trądzik rózowaty?
Wysłane przez:
Bozena (---.adsl.alicedsl.de)
Data: 12 cze 2006 - 13:10:46
Przyczyna tradzika jest brak mineralow i witamin w organizmie.Czytajac to forum,sama stwierdzila,ze mam podobna dolegliwosc.Zawsze mialam sklonnosci do czerwienienia sie na twarzy.Po trzydziestce doszly zylaki,a po czterdziestce wrazliwosc na slone,(ale tylko nos,policzki dekold).Po wypiciu alkocholu,czy kawy,po mrozie ,czy wietrze,wygladalam jak pijak.Bordowy nos i policzki w krztalcie motyla.I to co raz wiecej i coraz czesciej.Chrostek,jeszcze nie mialam.
Od dwuch tygodni wypijam sok codziennie z ok 5 do 10 cytryn,od czasu sok z kapusty ,albo marchewki(szklanke).Biore tez zelazo(ale z zelazem trzeba ostroznie ,bo szybko mozna przedawkowac).Na twarz i dekold przykladalam rozwalkowane liscie kapusty.
Nie tylko,ze rumien juz nie jest staly,ale nawet po wypiciu winka nos mi sie nie czerwieni,To czuje sie znakomicie,nogi mnie nie bola,poznikaly mi nabrzmiale zyly na dloniach i przedramieniu,i nawet zylaki wygladaja przyzwoicie.Nie sa takie spuchniete i rozlezle.Mam takie wrazenie ,ze zyly maja wreszcie sily normalnie funkcjonowac, i ja tez jeszcze do niedawna mialam chroniczne zmeczenie,albo bylam nerwowa.Teraz jestem rzezka,bylam wczoraj caly dzien nad jeziorem i nie wracalam jak burak.
Oczywiscie bede dalej dbala o zdrowie,bo jak sie dowiedzalam z forum co mnie czeka ,to sie wystraszylam,juz dotychczasowe objawy mnie meczyly.