Justynko, część tych zdjęć jest z Chorwacji... tam zaleczyłam łuszczycę na dłuższy czas. Na reszcie zdjęć też nic nie widać, ponieważ chodziłam na naświetlania i dlatego na fotkach jestem czysta. W chwili obecnej wyglądam jak siódme nieszczęście
Już nawet na rękach mam to świństwo... a w rękawiczkach w lecie raczej chodzić nie będę
Czekam do lipca, ponieważ na początku miesiąca wyjeżdżam do Chorwacji. Bardzo się cieszę, bo wiem, że dzięki temu będę znowu miała czystą i pięknie opaloną skórę. Tylko teraz pytanie jak ja wytrzymam te 2,5 miesiąca... lato nadchodzi, a mi pozostaje chyba tylko kombinezon
A wstydzę się dlatego, bo nie chcę, żeby jakiś mój znajomy przypadkiem natknął się na to, co tutaj wypisuję. Nikt z mojego otoczenia nie wie o mojej chorobie... staram ukrywać się to najbardziej jak tylko mogę. Pozdrawiam