Ja nie liczę na Amerykanów ani ich cudowne wynalazki, leczę się sam z doskonałymi efektami. Stosuję kombinację która była tematem wielu postów swego czasu na tym forum, olej z wiesiołka+capivit ae+forte+rutinoscorbin.
Dawkuję następujaco: 3 razy dziennie olej z wiesiołka po jednej tabletce, 2 razy dziennie capivit i także 3 razy dziennie rutinoscorbin.Wszystkie leki przyjmuję rzecz jasna razem.Polecam stosowanie w trakcie posiłków gdyż wraz z jedzeniem lekarstwa są lepiej absorbowane.
W ciągu może miesiąca znikło mi 80 procent tego co miałem,postępy są widoczne gołym okiem.A muszę przyznać że łuszczycę zawsze miałem bardzo rozległą.

Hellboy zacząłem stosowac twoją kombinacje. Ciekawe co z tego wyjdzie.

John widze ze juz miesiac stosujesz kombinacje Hellboya ,napisz z jakim skutkiem. pozdrawiam

Stosuje ta kombinacje i nie widzę efektów.

Jonny B dzielny bądź i wytrwały

ten lek to strzal w potylice....

prze 17 lat juz slyszalem kilkanascie takich rewelacji....

Johny B pytalam dlatego ze ja tez stosuje juz 4 tygodnie i teraz nie wiem co mi troche pomoglo czy kombinacja czy solarium na ktorym bylam w tym czasie 4 razy ,dziekuje za szybka odpowiedz

dziekuje bardzo za takie lekarstwo. wole zyc z luszczyca niz umrzec na nowotwor w wieku 30 lat

Witam. Na forum trafilam wczoraj.Wiele opisow tej choroby przeczytalam.Wasze opowiesci zrobily na mnie ogromne wrazenie .... ale potrzebowalam czasu na decyzje.Luszczyca w mojej rodzinie jest od zawsze.Moja siostra zmaga sie z nia od 34 lat.Leczyla sie w USA sterydami i duza cene zaplacila bo ma tak zwana luszczyce sterydowa. Mnie luszczyca zaatakowala po urodzeniu drugiego dziecka 12 lat temu.Nie leczylam sie u lekarzy bo wiedzialam ,ze nie maja mi nic do zaproponowania.Lecze sie sama.Na dobry preparat trafilam rok temu i na kilka miesiecy pozegnalam luszczyce.Wrocila. Dalej stosuje swoj wynalazek.Luszczyce mam ale nie powieksza sie i nie swedzi.Za pierwszym razem wystarczylo smarowanie dzis musze smarowane miejsce zawijac folja .Po nocy luska pieknie odstaje i kilka dni mam spokoju.Jesli ktos bedzie zainteresowany podam nazwe preparatu z ogromna checia.

Tunia mysle ze nie musisz pytac czy ktos chce .bo pewnie wszyscy ktorzy maja luszczyce.Czekam z niecierpliwoscia na nazwe tego preparatu.
Pozdrawiam

Witam ponownie.Ogromnie bede cieszyc sie jesli komus po zastosowaniu tego preparatu stan luszczycy polepszy sie.Aby uniknac roznych komentarzy opisze wszystko dokladnie.Zaczelo sie rok temu od komarow.W moim miescie byla ich inwazja.Wszyscy narzekali a pan ze sklepu sporzywczego doradzal smarowanie olejkiem do ciasta--------waniljowym.Smarowalam odkryte miejsca.Luszczyca na dloni zaczela znikac.Kilka dni minelo zanim skojarzylam to z tym olejkiem mimo , ze stosowalam go codziennie.Komary zniknely aja dalej stosowalam olejek tym razem i na lokcie.Luszczyce pozegnalam na kilka miesiecy.Wrocila ale olejek stosuje nadal .Po nim ustepuje swedzenie , nie powieksza sie a kazda nowa krostka lagodnieje i cofa sie.Na lokcie na noc najpierw nakladam olejek potem okrywam to ceratka(folia) i rano skorupka odchodzi.Kilka dni nic nie robie( czasami stosuje w identyczny sposob olej salicylowy) a kiedy troche skorupka narosnie kuracje powtarzam.U mojego syna (19 lat) zauwazylam zmiany luszczycowe na skorze glowy ( male , pojedyncze ) .Olejek pomogl----- wystarczylo jedno smarowanie!!!! UWAGA !!!! nie znam skladu bo na buteleczce nie ma ,a w fabryce uslyszalam ,ze jest to tajemnica zakladu ale po posmarowaniu szczypie i pali zmienione miejsce.Pieczenie swiadczy o tym ,ze jest skora chora i pieczenie ustepuje.Kiedy luszczyca jest w nie zlym stanie pieczenia nie odczuwa sie.Dla jasnosci podam dokladnie co to jest:AROMAT

ciag dalszy AROMAT WANILINOWY ( olejek do ciasta) FIRMY LIBELLA ( tak pisze na etykiecie wanilinowy) a cena to 1 zl. Mimo ,ze to olejek ,nie jest tlusty i mysle,ze po nasmarowaniu glowy nie trzeba go zmywac (nie mam luszczycy na glowie ale jak smarowalam synowi nie musial nic zmywac ............... a zapach............w calym domu!!!!!!!!!!!Probowalam innych zapachow i innych firm ale nic nie moge powiedziec bo zaraz wracalam do tego z libelli.Jeszcze jedna wazna sprawa ten olejek napewno zawiera glikol ( moze dlatego jest to pieczenie ).Inna wersja jest bez glikolu ale jest to wersja przemyslowa (do cukierni) zawiera alkohol i jest dostepna w hurtowniach , ktore zaopatruja ciastkarnie.Wersje bez glikolu wysylalam siostrze ,ktora po sterydach uczulila sie na glikol i jej nie pomoglo ale wim , ze stosowala ten olejek bardzo krotko nie biorac pod uwage, ze po sterydach luszczyca jest oporna.Na nia dziala dobrze olej salicylowy 10 % robiony na zamowienie w aptece na zamowienie.Piszcie koniecznie czy wam pomaga moja kuracja . Pozdrawiam

Tunia dziekuje stokrotnie za tak wyczerpujaca odpowiedz.
Zastosuje i napewno napisze z jakim skutkiem. pozdrawiam i jeszcze raz dzieki

http://path-of-power.com/1

I jak tam z tym lekiem?pewnie 3/4 populacji amerykanów co to mieli podobno byc chorzy na luszczyce juz wyleczonych po tych 4latach ...to teraz czas juz na Polske ...prawda?gdzie ten zuch od tych rewelacji?
Kurcze a moze oni ci amerykanie nie do wszystkich swoich dotarli bo na forach czesto ci z Hameryki do nas o pomoc pisza przy leczeniu łuszczycy

Płyn na łuszczycę wynalazł Polak w 2012r. o nazwie Nefret, Skuteczny w 100%.

z tego co sie orientuje a orientuje sie dosc dobrze to owy preparat pana Feliksa to płyn na porost wlosów,kilka osób testowalo go na skore głowy i ciało zajete łuszczyca i efekty nie sa porażające wiec prosze nie wprowadzac w bład chorych ludzi.Nie ma preparatu skutecznego w 100%.Zycze zdrówka

Hmm, mieszkam w Stanach i regularnie chodze do dermatologa, narazie na topie sa leki biologiczne Enbrel, Humira. Dodam tylko ze miesieczna kuracja kosztuje 2,500$ tylko ze ubezpieczenie pokrywa wiekszosc, ale jednak. Ciekawe ile w Polsce kosztuje.

Wczoraj odkrylam ksiazke Healing Psoriasis, zalozylam nawet osobny watek DIETA, polecam.

Leki biologiczne nie tyle na łuszczycę, co na jej przynajmniej umiarkowane przypadki. W Polsce jest w pełni refundowane (to w końcu Europa, panie, nie Stany! he he), ale za to obwarowane pewnymi ograniczeniami.
A dieta jak to dieta- komuś na pewno pomaga, ale to chyba podobnie jak z tymi "dietami cud" na odchudzanie.
Tych książek trochę powstało, ja znam np. "Psoriasis can be cured" (o wiele cieńsza) dr Connolly'ego. Oczywiście każda taka publikacja może się pochwalić poświadczeniami ze strony wyleczonych.